reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

stefa hehe no maja jest super hee

a co do faktora to ja mam 4 faworytow: ade, michala, gienka i dziewczyny
 
reklama
Viki zgadzam sie, te osoby sa najlepsze i ktoras z nich powinna wygrac, reszta ladnie spiewa ale nie maja tego cos.

Ja na zwyciezce obstawiam Gienka albo Adę

obejrze przepis i zmykam, jutro do pracy niestety

paaaaaaaaaaa
 
hej

ale ziiiimno, do tego sie nie wyspalam, aaaaaaaa chce do domu buuuuuuuuuuuu.

R wstalaw po 5 bo na 5:30 mial byc w pracy bo jakies samoloty do Hiszpanii wypuszczali i sie obudzilam, potem niby przysnelam ale i tak sie nie wyspalalam.
Dobrze ze jutro wolne bo ziewam.
Ale Wam zazdroszcze ze macie wolne.

i meldowac sie tu szybko, nie wszyscy wyjechali na weekend. Tylko Kasia i Aneczka jest jeszcze usprawiedliwiona reszta nie.

milego dnia
 
Hej.

My wróciliśmy dopiero około 23 bo gościliśmy w Bełchatowie :) Ale było cudownie spędzić ten dzień z Katy rodziną:) Nie mówiąc już o sobocie z Wami wszystkimi :) Było cudownie. Dziękuję Wam.
 
dzien dobry. u nas tez zimnooooo wrrrr

chlopcy od rana szaleja a ja tez sie nie wyspalam i chodzę jakas taka zamulona...

weronika a jak dzieciaki? zasnely wam w aucie? jak podróż?
 
Viki tak jak w sobotę w nocy byłam pewna że dzieciaki będą źle spały i się myliłam tak samo byłam pewna że jak z Bełchatowa po szaleństwach wyjedziemy o 19 i szybko zasną i też się myliłam. Padły dopiero przed 22 i to tylko dlatego że mąż się wkurzy i krzyknął że mają już spać a nie marudzić i rozrabiać :) Ach... ale droga spokojna :) Mało samochodów jechało więc trasa była naprawdę przyjemna:)
 
Heeej!
Zapomnialam ze co niektorzy maja dlugi weekend:tak: Widze ze jeszcze jestescie pod wrazeniem zlotu, fajnie Wam:tak: zaraz dokoncze fotki ogladac, bo wieczorem nie mialam juz sily, bo mielismy piekny weekend i caly poza domem spedzilismy praktycznie...

A tak przy okazji ro Przepis na zycie tez ogladam, jak mi sie uda gdziej sciagnac albo ostatecznie online obejrzec, bo bardo sympatyczny serial:-)

Jutrzenka u nas w niedziele mielismy pobudke o 5 i to moj kochany R nam taka zgotowal:baffled: Chcial sie nad ranem obrocic ale mu cos nogi blokowalo i myslal, ze to pies (ktory zreszta sporadycznie nam sie do lozka pcha) wiec zaczal noga delikatnie popychac(a ciezko szlo) zeby go z tego wyrka wywalic. No i wtedy sama sie przebudzilam, bo uslyszalam lup, cos gruchnelo o podloge, a R krzyknal - "Kaya"!
No i sie okazalo ze to nie pies byl tylko nasze dziecko!:szok: Przyszla cichaczem do nas nad ranem i sie w nogi polozyla i usnela (a tak naprawde nigdy tego nie robila), w kazdym razie wredny tatus, wykopal dziecko z lozka myslac ze to pies:baffled:
Na szczescie Kaya byla w takim szoku, ze nawet nie zaplakala, no i na szczescie sie zbyt nie poobijala, ale ja przez ten incydent nie moglam zasnac, bo co chwila mi sie chcialo smiac....
No ale sobie poszlam do Kayi do lozka na jeszcze krotka drzemke, bo jakos mi sie udalo zasnac, a R jako sprawca wydarzenia siedzial z Kaya w sypialni i bajki ogladali, bo mloda oczywiscie uznala ze juz nie jest ciemno i nie chciala usnac...
Tak nam sie milutko ostatni dzien weekendu zaczal:-D
 
Ale się uśmiałam z tej przygody z Kayą. Bidulek mały. Dobrze że nic się jej nie stało.

Kal.aga oj pozytywnie, pozytywnie. I to bardzo :) Było naprawdę super.
 
reklama
pryzy to kaya też taka włochata, że R. nie poznał kto to?! :szok:

:-D

weronika i vice versa :-) drzwi stoją otworem! patrz a tak przedłużaliśmy podróż mając nadzieję, że zasną :-D najważniejsze, że zajechaliście cali i zdrowi :tak:
 
Do góry