reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Hej dziewczyny! Ja tez sie witam po dluzszej przerwie!:)

Jutrzenka, to szczesliwego lotu i udanych wakacji! Tym bardziej trafiony pomysl w tym roku jesli taka pogoda do kitu:tak:
Viki i jak Pablo nie teskni za bardzo i nie marudzi babci? Ja to bym miala cykora puscic mloda... A wlasnie moja mama tak po cichu liczy, ze w przyszle wakacje puscimy Kaye do Pl o ile tesciowa bedzie tez leciec, bo by zabrala mloda, ale nie wiem jeszcze czy przezylabym taka rozlake;) (chociaz wiem ze dobrze by jej bylo u dziadkow, no ale to jeszcze dosc daleka przyszlosc:))
Kalaga Kaya tez zamiast raczkowac to na kolanach pocinala, wiec widac ze dzieciaki maja swoje wlasne sposoby na samodzielne przemieszczanie sie:) No i trzymam mocno kciuki za ta nowa prace meza:tak:

A u nas juz niestety po wizycie gosci i na szczescie po fali ogromnych upalow (mielismy tempke odczuwalna przeszlo 40 stopni przez pare dni)
Poza tym w poradni diabetologicznej stwierdzili mi ze jednak wychodzi ze ciaza ciut starsza jest i wg tego dzis wskoczylam w 31 tydzien, a nasz klocuszek ma juz wg pomiarow 2049g (ciekawe co na to moja ginka, ale dziecko miesci sie w gornych granicach normy) w kazdym razie termin porodu mi na 27 wrzesnia przelozyli (ale ostatecznie kiedy bedzie cc to juz musze ze swoja lekarka rozmawiac)...
No i to tak w skrocie.. U Kayci tez w porzadku, wrocila do przedszkola po malej przerwie i ma hopla na punkcie pluskania sie w wodzie, ale przy takiej pogodzie, to co sie dziwic;D Do tego charakterna kobietka sie z niej robi i daje czasem czadu, ale zasadniczo bardziej zaskakuje nas pozytywnie:)
 
reklama
Hej!!!

Ja też się witam po długiej przerwie... :zawstydzona/y:

Powiem wam że komp jest włączany tylko dla Klubu Przyjaciół Myszki Miki... poza tym to niemal nic...

Pogoda do kitu, roboty dużo w pracy, w domu też zawsze jest co robić... wszystkie to znamy...

Poza tym kursujemy praca- dom, szpital dom, i znów praca...
Od tygodnia mam tatę w szpitalu... :-( badają, badają i nic mądrego nie wybadali, a nie jest dobrze... W miesią czasu ścięło chłopa...

Mówię wam... sił mi na to wszystko brakuje.... :no:

Pozdrawiam was serdecznie!!!




P.S. KTO ZABRAŁ SŁOŃCE?????
 
hej ja tak na szybko wpadam

od srody bylam z pawłem w szpitalu...wczoraj dostalismy przepustke - jutro wracamy, na badania i zobaczymy - jak bedzie ok to nas wypisza.
we wtorek w w nocy zabrala nas karetka...pawła z 40 stopni goraczki i ból brzucha -podejrzenie zapalenia wyrostka.

usg wyszlo ok, natomiast wszystkie badania krwi wskazujące na zapalenie ....wszystko powyzej normy -leukocytu 15 tys, crp 20...
ale po konsultacji chirurga odeslali nas do domu, kazali wykupic antybiotyk....
wrocilismy okolo 2...
o 5 zaczely sie wymioty....pozniej pawel zasnał i okolo 13 powtórka z rozrywki...
pojechalam do przychodni jak tam zobaczyli te wyniki to w szoku byli ze nas wypuscilido domu.
no i dostalismy skierowanie do szpitala ale juz nie pojechalam do tego samego..

w szpitalu wyniki jeszcze wyzsze... leukocytu 23 tysiace - norma - 8
a crp 176 - norma 5.
wszystko wskazywalo na stan zapalny w organizmie....

masakra, pawel placze, temperatura 39....kroplówka....koszmar...

na drugi dzien juz bylo lepiej, brzuch bolał mniej. caly czas antybiotyk dozylnie.
usg znow nie wykazało wyrostka, ale powiekszone węzły chłonne jamy brzusznej co wskazywaloby na zapalenie....
w sobote powtóra badan krwi....
na szczescie leukocyty spady do 8 tys a cpr 105.....pawlowi wrocil apetyt ale nie mogl za duzo zjesc...bo musial miec diete lekkostrawna.

tak wiec wczoraj puscili nas na dwa dni do domu...nie chcieli jeszcze wypisac bo to crp jest jeszzce za wysokie ale najwazniejsze ze zaczelo spadac... a jutro powtórza badania. mama nadzieje ze crp bedzie juz w normie...


na szczescie pojechalismy do nowego szpitala, pawel byl pierwszym pacjentem po otwarciu nowego oddziału. mielismy swoj pokój, swoją lazienke tak ze warunki dosc dobre....no ale szpital to szpital.....

lekarze do konca nie wiedza co bylo powodem tego wszystkiego...byc moze wyrostek dal jakies objawy ale zostaly uspione antybiotykiem....byc moze jakas bakteria przewodu pokarmowego....albo zwyczajne zatrucie....
echh



mam nadzieje ze jutro wrocimy juz do domu z wypisem

pozdrawiam was wszystkie
 
jeny Viki wy to sie macie ciagle cos... pamietam jak Pawel byl mały i w szpitalu na korytarzy spal...
zycze szybkiego powrotu do zdrowia dla Pabla no i ciekawe co to
 
Viki, strasznie Wam wspolczuje... Biedny Pablo... Mam nadzieje ze to szybko minie i przede wszystkim poczuje ulge, a szpital to wiadomo ze nic fajnego....
 
Viki zdrówka dla Pabla , biedaczek się nacierpiała a Ty razem z nim. Pewnie wszystko minie po tym antybiotyku ale kurcze ciekawe co to było..
Paula Tobie też życze zdrówka dla taty
 
dzieki dziewczyny.

wypisali nas dzis do domu, ale nie zrobili pawlowi zadnych badan :/
jutro ide do przychodni zrobic morfologie i crp. mam nadzieje ze bedzie juz lepiej.

paula duzo zdrówka dla taty...
pryzy - paweł u mojej mamy mial sie dobrze, tydzien szybko zlecial,wrócil pelen wrazen i nowych doswiadczeń;P...nie marudzil ani troche, byl grzeczny i bezproblemowy

alex jak tam urlop? a jutrzenka to juz wakacjuje....
moj malzonek wraca w niedziele i we wtorek tez juz bedziemy nad morzem..mam nadzieje ze pawel bedzie juz zdrowy,,,tzn wyniki beda ok..


pozdrawiam was cieplutko
 
reklama
wyniki Pawla wróciły do normy....alez mi kamien spadł z serca...

wczoraj rozmawialam z rodzicami innych dzieci z przedszkola, pytalam czy w ciagu tego roku mieli jakies akcje wymiotne, biegunkowe itp...
okazuje sie ze tak...
moj pawel tez kilka razy mial, dostawal temp, po godzinie wymioty i byl zdrowy.dopiero tym razem taka akcja ze wylądowal w szpitalu....i pewnie wychodzi na to ze sie zatruł czyms....

tak wiec dzis zadzwonilam do sanepidu, podałam nazwe firmy cateringowej ktora przywozi jedzenie do przedszkola i mają ją sprawdzic, zbadac i przedszkole rowniez.
tak ze czekam teraz na telefon z sanepidu no i ciekawa jestem czy cos znajdą...
teraz paweł do przedszkola nie chodzi, dopiero pojdzie we wrzesniu.


a co tam u was dziewczynki??
ale dzis piekna pogoda byla....
we wtorek bedziemy juz z mezem nad morzem ...i mam nadzieje ze tez bedzie lato a nie jesien:tak:

no i jak tam? aneczka zlot u ciebie?;-):-p:cool2:
 
Do góry