reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Grudzień 2011

Czesc dziewczynki:)
a ja zjadłam pieczywko zzzz nutelllaaa!!mniam...
dzis bylam z M zobaczyc w szpitalu czy cos sie zmienilo od ostatniego porodu i sie zmienilo na lepsze:):)
caly oddzial jest odnowiony..sale na wypasie:):)no i w koncu porodowka na lewo a sale poporodowe na prawo:)takze mysle ze nie bede slyszala po porodzie jak sie dra i mecza ;/
no i nie musze brac paru rzeczy do torby...czyli szykuje sie przepakowanie torby;/;/
 
reklama
karolca-ja mam wpisane w ksiażeczke ciąży ze mam cukrzyce, i wyniki tez mam przy sobie w razie czego jakby w szpitalu chcieli obejrzeć

Phelania-mnie lekarz pierwszy raz wyslal na ktg jak mu powiedzialam ze słabo czuje ruchy w dniu w ktorym mialam wizyte,poza tym mialam problemy wczesniej przed ciążą,co do cukrzycy-to ważne jest zeby tak raz w tygodniu wykonywac ktg szczegolnie pod koniec ciąży blisko juz terminu rozwiązania bo generalnie takie ciąże nie powinny byc przeterminowane-ze względu na łozysko-podobno moze sie szybko starzec i nie dostarczac juz potrzebnych skladnikow odzywczych dla dziecka a poza tym stan wod plodowych jest wazny,-widzialam na watku ze u ciebie z wodami plodowymi jest dobrze, u mnie tez,
Ja mam 2 razy w tygodniu ktg, ale 2 dziewczyny majace cukrzyce ktore spotykalam na w szpitalu maja ktg co tydzien

Dziewczyny mam czasami ochote was udusić ,takie pysznosci zjadacie:-D, ptysie, makowce, szarlotki, nutella wrrr zjadlambym wszystko za jednym posiedzeniem, a tu dupa... no nic popłakalam sobie:-D nad soba-jaka ja biedna, teraz ide zjesc pomarancze, ona mi cukru nie podniesie przynajmniej...buuu
 
Ostatnia edycja:
karolca-ja mam wpisane w ksiażeczke ciąży ze mam cukrzyce, i wyniki tez mam przy sobie w razie czego jakby w szpitalu chcieli obejrzeć

Phelania-mnie lekarz pierwszy raz wyslal na ktg jak mu powiedzialam ze słabo czuje ruchy w dniu w ktorym mialam wizyte,poza tym mialam problemy wczesniej przed ciążą,co do cukrzycy-to ważne jest zeby tak raz w tygodniu wykonywac ktg szczegolnie pod koniec ciąży blisko juz terminu rozwiązania bo generalnie takie ciąże nie powinny byc przeterminowane-ze względu na łozysko-podobno moze sie szybko starzec i nie dostarczac juz potrzebnych skladnikow odzywczych dla dziecka a poza tym stan wod plodowych jest wazny,-widzialam na watku ze u ciebie z wodami plodowymi jest dobrze, u mnie tez,
Ja mam 2 razy w tygodniu ktg, ale 2 dziewczyny majace cukrzyce ktore spotykalam na w szpitalu maja ktg co tydzien

Dziewczyny mam czasami ochote was udusić ,takie pysznosci zjadacie:-D, ptysie, makowce, szarlotki, nutella wrrr zjadlambym wszystko za jednym posiedzeniem, a tu dupa... no nic popłakalam sobie:-D nad soba-jaka ja biedna, teraz ide zjesc pomarancze, ona mi cukru nie podniesie przynajmniej...buuu

jeszcze sobie podjesz Kochana:)

zmykam spac,bo Mlody jest przeziebiony i moge sie nie wyspac;/

dobrej nocy!!!!
 
Dziewczynki macie jakieś stronki albo żródlła do polecenia o żywieniu podczas karmienia? Bo niby tak ogólnikowo wiem co i jak, ale może bym się troszkę podszkoliła...
i ja też poproszę o jakiś link! bo zupełnie zielona jestem w tej kwestii. czasem piszecie co wolno a co nie a ja robię wielkie oczy, bo jak ja mogę zrezygnować z cytrusów kiedy właśnie zimą one tak mi smakują...

klariss właśnie doczytałam, że spory Synek się urodzi ale może faktycznie pójdzie Ci łatwiej skoro już zaprawiona w boju jesteś :-D teraz pozostaje więc tylko czekać!!

pouczyłam się trochę i teraz zmykam do łóżka, pewnie i tak nie zasnę ale może coś jeszcze poczytam!!
dobranoc!!
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry kobietki :-)
Zobaczcie o której muszę wstać żeby nadrobić to co piszecie! :-D Nadrobić Was albo wbić się w temat graniczy niemal z cudem. Mnie ostatnio ciężko spać..Nie mogę sobie znaleźć miejsca w łóżku. Nie wiem dlaczego ale ochładzają się moje stosunki z mężem:-(Ogólnie mniej czułości, ja tego nie szukam on tego tez nie. Chodzi mi o drobne gesty, przytulanie itd. CZasem mam już dosyć. Kocham go na zabój ale co z tego...
 
Witajcie!
Wczoraj po całym zalatanym dniu, wpadłam tylko na watek z wizytami lekarskimi i rura do wyra, bo od 6 na nogach bylam i to ciagle w biegu....
Teraz pewnie chwile posiedze, dopije herbatke i pójdę spać, i tak zleci mi gdzies do 11 pewnie:)

Macie jakies pomysły na dziesiejszy obiad?? Bo ja kompletnie nie mam pojecia, co zapodac mojemu A...
 
Witam się i ja;-)
No i d...blada, oczywiście się wyciszyło..Lysa - specjalnie dla Ciebie;-);-) Ale nadal się czuję tak hm..."dziwnie"...dzisiaj mam tą przełożoną wizytę, na 14.20, więc ładnie proszę o kciuki, żeby wysłała mnie stamtąd na porodówkę:-D
Nikuss, niestety, ja Ci dzisiaj z obiadem nie podpowie, bo przed wizytą podwozimy Marysię do dziadka (moja mama ma dziś dyżur w szpitalu), a potem mykamy na świńskie żarcie do Mc'Donaldsa:-D, a co..jeszcze trzeba skorzystać;-)
Venus, ja myślę podobnie jak Mła - zbliża się wielki dzień, Ty skupiasz się na zbliżającym porodzie i na tym, "co będzie", a Twój myśli jak typoy facet i pewnie stąd te ochłodzenie..
 
reklama
Dzień dobry wszystkim:-) Mamy środę:-)

W nocy spałam dobrze i nawet nie pamiętam czy wstawałam na siusiu:szok::-)

Teraz piję kawkę i delektuje się ciszą, Julcia już dzisiaj wróciła do szkoły więc luz i relaks do piętnastej;-)


Mła Venus, co Was kobitki tak wcześnie z łóżka wyrwało?:-)

Co do karmienia piersią... powiem tak.... Nicole karmiłam 2,5 roku i tak na dobrą sprawę jadłam wszystko od samego początku, oczywiście wszystko w granicach rozsądku. Kiedy miałam ochotę na kapustę kiszoną to ją zjadałam, oczywiście nie w jakiś dużych ilościach ale łyżkę. Przyszła mi ochota na pomarańcze to również sobie ie odmawiałam i zjadałam ćwiartkę, później połowę aż w końcu całą, kiedy widziałam że małej nic się nie dzieje tzn. nie ma kolki bądź wysypki.

Myślę, że nie możemy się dać zwariować z tymi dietami dla karmiących bo moim zdaniem, jakbyśmy się ich tak restrykcyjnie trzymały, to karmienie piersią zaczniemy traktować jako przymus i coś dyskomfortowego dla Nas:-)

Idę sobie zrobić kawkę i poczekam przed laptopem aż się ruch zrobi;-)
 
Do góry