hihi

ja ruch sie zrobił na forum

jak miło
ja pojechałam na zumbę... ale żeby nie bylo tak kolorowo wcześniej zmierzyłam ciśnienie a tam 134/90 nigdy takiego nei miałam!!! no więc zwrot ze sali(ciśnieniomierz mialam przy sobie) i do ginki bo przyjmuje zeby zmierzyla bo coś mi nie pasi, no a u niej wyszlo 130/84 i uspokoila mnie ze mogę takie mieć, wiec ja "cziz" na gębie i dawaj na salę spozniona, i wyobrazcie sobie ze po zajeciach czuję sie jak nowo narodzona, ciśnienie spadlo, ja sie trochę poruszałam i ta dam ta dam oficjalnie pożegnałam na co najmniej najbliższy miesiąc...
choć nei ukrywam że mam takie parcie na powrot do formy po porodzie że wszystko będzie zależało od połogu i formy porodu.. bo jak będzie tak jak z Kamilem to 3 tyg. po już brykałam na maxa. Wiem ze niektorym z was moze sie to glupie inei rozsądne wydawac ze do tej pory ćwiczylam i chce szybko wrocic... ale bez zgody lekarza w zyciu bym tak nie zrobila, do tego dobre samopoczucie i kontrola małej, a poza tym nie chcę juz dopuścić do tego zeby wyglądać jak przed ślubem... to był koszmar, Fakt ważyłam mniej więce tyle co teraz ale brak kondycji, wiele problemow zdrowotnych .. i wzięlam się za siebie stąd ta moja fobia teraz.
chyba to dzisiaj nie jest mój dzień!!! choć do północy jeszcze dalekoooo
Inka, gdybym miała jakiekolwiek przeciwskazania to od razu tak jak ty bym zrezygnowała z zajęć to jest oczywiste, ale fajnie będzie po porodzie wrocic
papayka no kurcze popatrz ja tez bylam pewna że skoro malego urodziłam leniu****ąc 2 tyg. przed terminem, to teraz tymbardziej szybko pojdzie a tu klopss... widocznie moja corka lubi moje szaleństwa
mła ja generalnei tez juz nie mam parcia na porod tak jak jakies 3 tyg. temu.. ale przyznam ze takie podawanie sobie w glowie terminow porodu pomaga mi wlasnie nie zwariowac

Nie wiem skąd mi sie ten 17 ubzdurał, kolejny możliwy to 21 urodziny mojego nieżyjącego juz niestety taty, fajny byłby prezent, takie upamiętnienie go

ale niech sie dzieje co chce, moze dzięki temu że moje dziecko nei słucha moich aluzji, mój mąż zjezdzajac na swieta będzie mogl byc znowu przy porodzie
sergii, mla super decyzja z tą listą forumowiczek, ja podobnie jak Ty mła częsci z tych osob wogole nii widziałam na forum..