mirabelka271
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2011
- Postów
- 220
cześć Dziewczyny!
Mała chwilowo spacyfikowana, dlatego mozna cos naskrobać.i tak jestem dumna,że udalo mi się przeczytać wszystko od mojego ostatniego posta.Szkoda mi tylko,że nie odpisałyście na moje pytania.Ale rozumiem, każdy jest zagoniony i zajęty Bąbelkami.
Freya- jesli można spytać,jakie sa stawki w knajpach za obiad,bo dowiadywałam sie u siebie i jestem deczko przerażona,a w domu nprawde nie mam warunków na podejmowanie tylu ludzi .
Ankubator- dostałam dzisiaj chustę tylko niestety bezinstrukcji, wiem, że na necie jest tego pełno,ale jakos tak wolałabym w wersji tradycyjnej.Moja mala nie trzyma glówki ,więc chyba na razie tylko ta kieszonka wchodziw grę(?).Co do proszeniA Gości na chrzest:wczoraj też miałam telefon od swojej teściowej, która wymusiła na mnie zaproszenie jeszcze paru osób z rodziny i w zasadzie niemam wyjścia...
Piszecie o lęku przed następną ciążą,coś w tym jest.Ja na razie naet boje się zbliży,do mojego M.Po porodzie podjęliśmy jedną próbę,ale bylo to dla mnie bolesne i teraz bardzo sie boję.Miałam cesarkękarka powiedziala,że do pół roku tak będzie.
Mała chwilowo spacyfikowana, dlatego mozna cos naskrobać.i tak jestem dumna,że udalo mi się przeczytać wszystko od mojego ostatniego posta.Szkoda mi tylko,że nie odpisałyście na moje pytania.Ale rozumiem, każdy jest zagoniony i zajęty Bąbelkami.
Freya- jesli można spytać,jakie sa stawki w knajpach za obiad,bo dowiadywałam sie u siebie i jestem deczko przerażona,a w domu nprawde nie mam warunków na podejmowanie tylu ludzi .
Ankubator- dostałam dzisiaj chustę tylko niestety bezinstrukcji, wiem, że na necie jest tego pełno,ale jakos tak wolałabym w wersji tradycyjnej.Moja mala nie trzyma glówki ,więc chyba na razie tylko ta kieszonka wchodziw grę(?).Co do proszeniA Gości na chrzest:wczoraj też miałam telefon od swojej teściowej, która wymusiła na mnie zaproszenie jeszcze paru osób z rodziny i w zasadzie niemam wyjścia...
Piszecie o lęku przed następną ciążą,coś w tym jest.Ja na razie naet boje się zbliży,do mojego M.Po porodzie podjęliśmy jedną próbę,ale bylo to dla mnie bolesne i teraz bardzo sie boję.Miałam cesarkękarka powiedziala,że do pół roku tak będzie.
Dopiero teraz zasnał.Kusi mnie zeby jechac do ikei uwielbiam "pierdołki"
musze kupic pare rzeczy...:-)Moze namowie M,choc watpie bo on nienawidzi Ikei..
Mła- zgodze sie z Toba.
Nas wypuscili z Anemia małego bo nie maja oddzialu Hematologicznego,ale...odrazu zapisali nas na oddział na Litewska i juz jestesmy dawno pod opieka P.Dr (to bylo 2 dni po wyjsciu ze szpitala) a kumpela tam pracuje i mowila ze na wizyte czeka sie 6 miesiecy juz nie wspomni o odzdziale...jednodniowym.Wiec lekarze to czarodzieje