reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2011

Dobry wieczór :-)

Maciuś śpi Kacperek leży i bawi się na sofie więc wpadam na chwilkę :-)

U nas z obcinaniem włosków jest ok Maciuś albo rysuję albo stoi na krześle ogólnie nie ma protestów ani strachu przed maszynką bo M się goli na łyso ciągle więc młody od małego obserwuję tatusia jak obcina włosy :-)

Dzisiaj złożyłam wniosek online o angielski paszport dla Kacperka :-) Mąż dostał urlop i w kwietniu lecimy na 3 tyg do Polski wracamy 7 maja już się nie mogę doczekać :-)

Kacperek coraz bardziej mnie zaskakuję z niedzieli na poniedziałek jak zjadł o 20 to potem zjadł o 8,30 przesypia całe nocki pięknie za to Maciulek przez noc wypija pół litra wody śpi przytulony do butelki Kubusia z wodą :-D

No zanim napisałam posta to M nakarmił Kacpulka :-)
 
reklama
Mła - spanie pod kołderką, kocykiem czy czymkolwiek u nas od ponad roku nie wchodzi w grę. Od grudnia 2012 do początku grudnia 2013 E. spała w kombinezonku i było ok, czasem jak się "nudziła", to go odpinała, ale spała, któregoś dnia się zbuntowana i powiedziała kocikiem psiklij, kocikiem, więc przykryłam, spała ładnie, bez rozkopywania się może z tydzień. Potem wstawałam do niej po 5-6 razy, żeby ją przykryć, aż zaczęła się buntować i wyć, stary kombinezon nie wchodził w grę (nie miał osobnych nogawek, tylko jeden duży "worek" na nogi). Z tydzień temu trafiłam w smyku na wyprzedaży na fajny kombinezon (z nogawkami) z "misia". Został zaakceptowany od razu :-)

Ja podcinam Elence tylko grzywkę, robiłam to może z 3 razy i nie było problemu, E. zainteresowana co mama robi i nawet grzecznie siedzi :-)

Sosnowiczanka - ja polecam ćwiczenia aerobowo-siłowe, a więc z pół godzinki cardio i potem z pół ćwiczenia wzmacniające. Można taki zestawik zrobić samemu na siłowni, ale ja np. wolę ćwiczyć w grupie z instruktorem. Dobrym spalaczem kalorii i wyciskaczem siódmych potów jest też spinning. Ja właśnie dzisiaj byłam na takich zajęciach. Był ogień ;-)

ja dalej z E. w domu, katar już jej przeszedł i chyba od poniedziałku pójdzie do żłobka (ostatni raz była 20 grudnia). Wkurzają mnie już te wszystkie choroby. A jak inne żłobkowe grudniaki? Asko? Netka?

Elenka od poczatku roku właściwie chodzi bez pieluchy (jedynie na dłuższe wyjścia zakładam pieluchę), qpę ładnie robi na nocnik, ale z siku jest różnie, są dni, że nawet woła, albo sama leci do łazienki z okrzykiem: 'sibko, sibko" , a są i takie, jak np. dzisiaj, że prawie co drugie siku w majtki, reszta do nocnika, ale tylko dzięki mojemu przypilnowaniu. Już czasem tracę cierpliwość, bo ciąglę chodzę wszędzie z zapasem majtek i rajstop ;-)
 
Hej

drugi dzień trzymam sie diety, moj jedyny dzisiejszy grzech to jeden kabanos ale to i tak duzy sukces dla mnie, bo mam z 5 kilo tego przysmaku. Pomroziłam zeby nie kusilo, ale od jutra ani jednego. Bede twarda! I tak np dzis rano zjadłam dwie kromki czarnego chleba z pastą rybną i rzodkiewką, pozniej na drugie sniadanie był nieszczęsny kabanos, na obiad filet z kurczaka pieczony na patelni bez tłuszczu z sałatką (pół sałaty lodowej, pol papryki i mała cabulka z sosem z jogurtu nauralnego z przyprawami) na kolacje taka sama sałatka tylko na swiezo zrobiona z jedną kromką czarnego chleba. No i z godzinę temu zjadłam kalarepkę. Na tym koniec. Staram sie duzo pic do tego herbata z cytryną bez cukru lub woda. Jutro znowu wybieram sie na siłownię. Czytałam o tych treningach interwałowych, spinningu, co polecają dziewczyny. Piszcie duzo, kazda rada jest dla mnie bardzo cenna.

Kota jak kropiłam Alankowi oczy to w pierwszych dniach był koszmar a z czasem coraz mniej się wyrywał, jakby zrozumiał ze musi i w zaden sposób tego nie uniknie. No ale ja mu kropiłam oczka ok miesiąca... Oby u was poszło łatwiej

Aga to zbieraj tyłek i w drogę do najblizszego klubu fitness w twojej okolicy ;))) A tak na serio to powiem ci ze przestałam chodzic z myslą ze schudnę (nie kazdy moze być szczupły i tyle) Chodzę teraz bardziej po to ze lepiej się czuję i znacznie poprawiła mi się kondycja. Chodzę z sąsiadką, jeszcze jedną kolezanką i dołączyły do nas kolejne dwie wspólne znajome więc w zasadzie chodzimy w piątkę więc jest duzo raźniej, wiadomo, ale kilka razy szłam sobie sama jak dziewczyny nie mogly i powiem szczerze ze samej sie tez dobrze idzie, bo skupiam się tylko i wyłacznie na cwiczeniach a nie na patrzeniu na kolezanki. I tak jak zauważyłam, ok 90% obecnych pań chodzi sama, więc idz i ty!
I bez wymówek!!!!

Zabcia pięknie Kacperek przesypia ci nocki! Alan całą noc zaczął przesypiać mając skonczone 15 miesięcy, więc na samo wspomnienie mi cięzko i zazdroszczę :)

U nas z nocnikiem jest tak ze w suie nie pamiętam juz kiedy Alanek ostatnio zrobił kupkę w pieluche, z miesiąc chyba bedzie. Z tym tylko ze ja sama wyczuwam kiedy TO nastąpi i sadzam go na nocnik. Sam z siebie nie woła, nie pokazuje nic a nic. Jak się trochę cieplej zrobi to bede go puszczac całkiem bez pieluchy bo od wrzesnia idzie do przedszkola, a jak nie bedzie sie załatwiał to mi go nie przyjmną. A na to nie chcę sobie pozwolić. Muszę odciążyć dziadków! Nie wiem co i jak to bedzie i boje sie myśleć :)

Uciekam spać bo rano do pracy.

A dziewczyny byłabym zapomniała. Zgrałam ostatnio zdjęcia z apatatu na kompa, mam program picassa więc na niego mi sie zgrywają. Ale za nic w swiecie nie mogę zrzucic ich z tej picassy na pulpit..... Wiecie moze jaka to moze byc przyczyna i jak sie jej pozbyc???
 
Witajcie.
A ja chciałam wam się pochwalić. Mikołaj zaczął robić częściej kupkę. Była w sobotę, wczoraj i dziś.Może nie jest ona luźna jak to p. dr chciała, ale jest często a nie raz czy dwa na tydzień. No i dziś było bez płaczu. Usiadł na siku i bonusowo pojawiła się kupka. Przepraszam że piszę tak śmierdząco, ale dla mnie to wielka radość, którą chciałam się z wami podzielić.

Byłam dziś na zumbie, ale normalnie moja kondycja była poniżej 0. Jutro muszę się zebrać w sobie i poćwiczyć z E, Chodakowską.
 
Sosnowiczanka , ja po obrobieniu foty na picassa, klikam eksportuj i wtedy na pulpit w jakiś folder trzeba.

Izu - wow, ale Tymuś rozgadany, chyba najlepiej z wszystkich naszych grudniowych chłopaczków:tak: Trzymam kciuki za mleko! Faktycznie pil zdecydowanie za dużo , jestem pewna , że szybko załapie i niedługo prześpisz całą nockę. Tylko nie przyzwyczajaj go w zamian do wody w nocy, bo sie problemu nie pozbędziesz.

Agapa - a lekarka nie sugerowała, aby podać mu jakiś lek na rozluźnienie kupki? np Lactulosum?

U nas zima!!! Wczoraj zaczęło sypać i nadal jest śnieg, także dziś w południe idziemy na sanki:tak:
Tz mnie denerwuje... chyba trzeba go znowu sprowadzić na ziemię:angry:
 
Hej dziewczyny:biggrin2:
Dawno nie pisałam, ale staram się być na bieżąco;-)

Agapa miło przeczytać dobre wieści, oby tak dalej:tak:
Izu zazdroszczę rozgadania Tymka, Mikołaj nadal po chińsku....
Sosnowiczanka właśnie najważniejsze, żebyś ćwiczyła z przyjemnością, a reszta sama przyjdzie i schudniesz bardzo szybko, nawet się nie obejrzysz!
Żabcia no to Kacperek daje odpocząć mamusi, super :)
Milva u nas też śnieg, ale wszystko się topi:(

Mikołaj ogólnie nieźle dopisuje ;) Nie wiem jak dam sobie radę z 2-ką ;/
Ja czuję się średnio, mdłości, wstręt do mięsa i gotowanych warzyw nadal mnie trzyma. Mikusiowi gotuje zupki z zatkanym nosem ;) Dla mnie ciąża to wieczny stres, tym bardziej, że dużo tragedii wokół... No ale nie będę marudzić.
 
milva to łapcie sanki póki jest śnieg u nas był śnieg tylko w poniedziałek mała trochę poszalała na sankach dziś już znowu zielono haha:p

żabcia oby Kacperek już tak zawsze spał :)
izu ty nie gadaj tylko dawaj nam tu filmiki Tymka :p a po za tym to ja też ciągle sama z mała tyle ze mój w ciągu roku to 8 miesięcy w delegacjach mamy go tylko na niedziele czasami i na całe weekendy


a co do nocnika to u nas nastąpił jakiś krok wstecz mała nie chce usiąść za żadne skarby na nocnik czasami zechce usiąść na kibelek na razie nie mecze na sile żeby jej całkowicie nie zniechęcić
 
U nas zamiast śniegu leje od rana deszcz i jest paskudnie. jak macie śnieg to korzystajcie.
Jeśli chodzi o nocnik to qpa każda na ubikacji, bo Zulka woła ładnie. Natomiast siku niezbyt. Może jakbym była w domu i ja pilnowała i non stop odsadzała to poszłoby szybko.
Ja wczoraj w końcu wymęczyłam się na basenie - było cudnie. Już prawie zapomniałam jaką daje mi to frajde. Pływam non stop przez 45 min bez odpoczynku i licząc długości to wynik dużo mniejszy niż jak chodziłam przed ciążą. Ale spokojnie wytrenuję się:-) No i kraulem pływałam też co 10 długość żabką więc uff mam co robić.
Dzisiaj czuję mięśnie ale nie zakwasowo tj po fitnesie tylko wiem że coś robiłam. najbardziej to bolą mnie oczodoły po okularkach-hmmm.
 
Hejka:)

Sosnowiczanka-no właśnie muszę to du.pe swoją ruszyć-bo leń za mnie i tyle, wokół mnie tylko wybierać gdzie można iść na fitness, chodzi własnie o tą kondycję, bo co do wagi to już powoli godzę się z tym że 34 i 36 nie będe już miała, wystarczy mi 38 a nie 40 jak teraz buuu:(.

Venus- nie zamartwiaj się, bedzię dobrze, trzymam kciuki, własnie ostatnio myślałam co tam u Ciebie i jak się czujesz, a kiedy masz usg genetyczne?

To i ja się chwalę-udało Nam się pozbyć dydusia tzn smoczka który był obowiązkowo w nocy do spania, już od kilka dni śpi Ola bez-ufff-bo myślałam że bedzie go ciągnąc do 18:))). A zastosowałam patent Izu-młoda go i tak pogryzła- była dziura wzięłam więc nożyczki i uciełam go-nie chciała takiego, było tłumaczenie że ten był ostatni, że nowego nie ma, że jest dużą dziewczynką i na razie jak woła-to pokazuje tego obciętego i jest spokoj bo Ola go nie chce-mówi że jest duzia dziecinka(duża dziewczynka ) i idze spać bez.
 
Ostatnia edycja:
reklama
aga zazdroszczę pożegnania ze smoczkiem u nas nie wiem kiedy to się stanie bo cycuś to przyjaciel Maciusia a u mnie myk z obcięciem i że więcej w domu nie ma nie przejdzie bo zabierze Kacperkowi tzn pożyczy podoi i odda bo tak często robi ale zawsze oddaję jak Kacper marudzi bo to dzidzi.

venus na pewno dasz sobie radę z dwójeczką na początku jest ciężko ale potem już człowiek chyba się przyzwyczaja i wszystko jest normalnie.
U mnie Maciuś bardzo często pokazuję różki i daję w kość że aż się nieraz płakać chce bo mówię tłumaczę proszę a ten śmieję mi się twarz.

Nic mi się robić nie chce dobrze że dzieci mi dzisiaj dają siedzieć jedno śpi drugie ley to spokój. Qźwa dostałam @ a po tej ciąży z Kacperkiem okresy masakra nie dość że brzuch boli to leje się ze mnie jak z kranu :/

Po @ i ja zabieram się za ćwiczenia z Ewą Chodakowską pora ruszyć tyek i zacząć o siebie dbać żeby jakoś wyglądać no i chce sobie coś kupić na weselę na maj a jak na razie to chyba najbardziej będzie mi pasował worek na ziemniaki.


Mam pytanie czy tylko moje dziecko jeszcze nie mówi ?? tzn mówi pojedyńcze słowa i ja go rozumie zawsze o co chodzi ale chodzi.
 
Do góry