Laski, tak mi narobiliście ochoty na tego Greya, że właśnie czekam na dostawę z allegro (BTW znalazłam fajnego sprzedawcę, książki mają na prawdę w dobrych cenach
Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. i na dodatek książki, które zamówiłam będę miała dostarczone do paczkomatów za free) , a zamówiłam pierwszą część i do tego moje dziecko, zawadzkiej, mieszanka niezła, nie ma co ;-)
Inka chyba ty pisałaś, że od greya przeszłaś właśnie do lektury Zawadzkiej :-)
Violett - o tak, wyobrażam sobie jak wesoło jest przy Twojej dwójeczce i że na pewno o nudzie nie ma mowy... ja też może nie do końca się nudzę, bo wiadomo, że przy dziecku zawsze jest coś do zrobienia, bardziej chodzi o tą stagnację i rutynę.
Elenka już mi setki razy przywaliła z główki np. w nos albo w brodę, robi tak zazwyczaj podczas porannych wariactw na naszym łóżku ;-) Do tego szczypie i drapie, ale zwracam jej uwagę, że nie wolno.
Inka, Żabcia, Rojku - trzymam kciuki za staranka wiadomo, że najlepszą radą jest to, żeby wyłączyć myślenie, ale wiem równocześnie, ze nie jest to takie proste. my staraliśmy się o E. jakieś 6 m-cy i moje całe życie było podporządkowane zajściu w ciąże, a po poronieniu to już wariowałam, że na pewno coś jest ze mną nie tak i już nawet myślałam, że nigdy nie będę matką.... ja starałam się troszkę odpuścić i już tak obsesyjnie nie wyliczać tych płodnych dni i nie pilnować dat itp., itd. no i jakoś się udało :-)
Kota - gratuluję pierwszej ciążowej wypukłości :-)
Inka - wiem jak to jest sama cały dzień z dzieckiem, mój B. wychodzi 8-9 a wraca najwcześniej o 19 i tak jest od pn. do pt. na szczęście weekendy spędzamy już w trójeczkę :-) Także dużo siły i cierpliwości życzę...
Tak czytam o tych wszystkich nocnych ekscesach i histeriach grudniaczków i stwierdzam, ze mam złote dziecko ;-) tfu tfu, zeby tylko nie zapeszyć... Elenka już od dawna chodzi spać między 20 a 20:30 i śpi do 7-8, ostatnio to więcej do tej 8 dosypia

choć nie powiem miała taki paromiesięczny okres, że wstawała przed 6. W dzień zasypia o 13 i śpi 1,5-2h, nie mam problemów z usypianiem, zasypia sama bez żadnych problemów i krzyków od ponad 2 m-cy (ale to zasługa ksiażki o której już kiedyś pisałam i konsekwentnej nauki po 7 m-cu). Ładnie się umie sama zabawić, choć dość szybko się nudzi i 5 minut w miejscu nie usiedzi, energia ją rozpiera zawsze :-) czasem ma gorsze dni, wiadomo, jakieś tam histeryjki też urządza, jak jej czegoś zabraniam, ale ogólnie teraz jest grzecznym dzieckiem. Za to pierwsze 6-8 m-cy to była mega maruda, nie śpiąca prawie w ogóle w dzień i cały czas uczepiona mamy ;-)
Kota - Elenka też nieraz się w nocy lub nad ranem budzi zadowolona i chętna do zabawy, ale ja nie reaguję i ona chwilę (czasem dłuuuuższą chwilę

) pogada, pokręci się, pobawi pluszakami i z powrotem zasypia u siebie w łóżeczku. Może też nie reagujcie na jego zaczepki, powkładaj mu do łóżeczka jakieś zabawki, to może się zajmie nimi i w końcu zaśnie...
Violett, Milva - u nas to samo jest w związku, raz jest lepiej raz gorzej i przychodzą wtedy jakieś głupie myśli... ja zawsze przeczekuje te kryzysiki i jakoś później znów jest lepiej, choć nie powiem czasem mam takie nerwy, ze gdyby nie dziecko to nie wiem jakby się to nasze małżeństwo zakończyło....
2701 - E. w domu "chodzi" w grubych skarpetkach z abs
Niezły ubaw miałam wczoraj z Elenki. ona uwielbia buszować po łazience, oczywiście ja wtedy jestem z nią. no i wczoraj dorwała zużyty wacik, którym rano przecierałam twarz... wzięła popatrzyła na niego i ciach ciach po swojej buźce przejechała...;-) no normalnie myślałam, że padnę ;-)
No i ostatnio ma jeszcze fazę na spineczkę, jak jakąś znajdzie to próbuje zakładać sobie na główkę po czym daje ją mi, zapinam jej na włoskach, a ona znów ściąga i akcja od nowa i tak w kółko ;-)