Dzien dobry!
Mowie sobie zjem sniadanie I wypije kawke i popisze z wami, kawke mam a tosty z dzemem zjadly mi dzieci zanim zdążyłam coś skubnac! Grrr no nic, na szczęście wczoraj zrobiłam sałatkę warzywna bo miałam ochotę a tego skubne ruszyć nie chcą więc cała dla mnie
Podczytywalam was ale weny na pisanie brak.
Violett a dostałas juz jakaś ocenę za te angielskie odpowiedzi? miłej nauki! Ja tez muszę sie za moje studia wziasc ale bardziej mi sie nie chce niż chce ;-(
Milva nadal trzymam kciuki za Milve2! Zeby szybko sie odnalazła :-(
Inka chyba musisz mniej czytać a wiecej spać bo sie zameczysz kobieto!
Zabcia współczuje pobudek Maciusia wieczorem ale może sproboj go nie wyciągać z łóżeczka i dac mu poplakac 3 minuty, idź przytul, poloz z powrotem, potem poczekaj 5 minut i zrób to samo a potem 7. Ta metoda na prawdę działa i tak faktycznie po 2-3 dniach dziecko zalapuje. To jest męczące dla was a dla niego niezdrowe po dzieci powinny w tym wieku spać ok 10h z lekkim przebudzeniem tylko np na mleko bo organizm musi sie zregenerować po całym dniu. Ograniczylabym tez bajki i nie zostawiala go zeby zasnął na kanapie oglądając TV ale to taka moja osobista rada, wiadomo każda matka wie najlepiej co dla dziecka dobre :* a i daj mi znać czy coś załatwisz na wazeniu, jak nie to śmiało pisz i ja zadzwonie do przychodni.
Ja mam koniec laby :-( w poniedziałek do pracy ehh nie wiem jak to bedzie bo A. kombinuje zeby właśnie na następny tydzień iść do hotelu dla specjalnie chorych takich jak on. Jest taka agencja ktora udostępnia mieszkania i pomaga chorym na głowę (sorki za wyrażenie ale brakuje mi polskiego słownictwa na to

). Szkoda ze planuje to w pierwszy tydzień jak wracam do pracy plus z jego robią ciagle machloje. Zaczynam tracić cierpliwość ale poczekam do wypłaty jak znow mnie oszukał i oklamal to bedzie sie działo bo ja mam dość martwienia sie ciagle o to czy zapłacę rachunki itd a z nim na te tematy nie idzie pogadać. Chciałabym zeby juz był zdrowszy bo ciągnie sie to jak flaki z olejem. Lekarz nie dał mi tabletek na deprechę bo powiedziała ze biorę rozrzedzacze krwi i dopóki nie będę w granicach to nie chce mi dac. Więc dupa. Ok, juz nie marudze.
Idę zjeść sałatkę i wypić zimna kawke. Miłego dnia kochane