My klocuszków jeszcze nie mamy. Nie wiem czy mała będzie chciała się bawić ale chyba niedługo sie skusimy, tak na próbe
Wiktoria najbardziej lubi siedzieć ze mną w kuchni i wyrzucać zawartość szafek na zewnątrz. Ma przy tym niesamowitą radochę.
Może wyrośnie z niej kucharka


