reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Gry, zabawy, zabawki ... czyli jak i czym najchetniej bawia sie nasze malenstwa.

U nas piaskownica na placu zabaw jest obowiązkowa :) Nie możemy obok niej przejść obojętnie.
Co do bajek to klub przyjaciół myszki miki, Booby i booba i Kubuś na tapecie.

Ulubiona zabawa w domu która ją na długo zajmuje to rwanie chusteczki higienicznej na drobniutkie kawałeczki, Potrafi tak po cichutku i godzinę siedzieć i rwać na drobne kawałeczki. na szczęście jak skończy się bawić to bierze reklamówkę i zbiera te wszystkie kruszynki
 
reklama
Siluniu, my mamy piaskownice w ogrodzie :tak: Parku w Szczyrku nie ma :-p

Bedytko, juz pisalam na "jedzeniowym" - Ty masz aniolka istnego, Sara przy Alutce to diabel wcielony ;-):-p:-D

Majka, widze, ze Oliwka ma podobne zabawy do Sary, tyle, ze u nas jest to gazeta i najlepiej jak jest nowa i jeszcze jej nie czytalam:-p;-):-)
 
hihi u nas podobnie jak u bedytki :D mala sie potrafi nawet dluuuuuga chwile pobawic sama, klockami, lala, misie jej ukochane i jej maly bog hihi Elmo ktorego kocha ponad wszystko :D
z "baj" ostatnio bardzo lubi i wykrzykuje ze "chce tubbies" :D no ale wiadomo KOCHA UWIELBIA I piszczy jak szalona jak widzi Elmo's World w Ulicy sezamkowej i myszke miki tez :D oj pamieta wszytskie postacie imiona itd :D az dziwo bo nie czesto je oglada :D

poza tym hehe ostatnio sobie znalazla owa zabawe w ogrodku.. :D ja wyrywalam chwasty a ta do mnie przytargala koc i mowi "mom sit down" a ta sie wziela i zaczela wyrywac.. ale trawe nie chwasty hehehhe :D

w ogole jak sie ja wezmie na dwor albo na spacer to koniec :D nie chce do domu wchodzic za nic :D no i bez wozka wszedzie chodzimy :D mala tylko i wylacznie na nozkach hihi
 
w ogole jak sie ja wezmie na dwor albo na spacer to koniec :D nie chce do domu wchodzic za nic :D
Domiska u nas to samo jak wracamy ze spaceru i ujrzy nasz dom to od razu jest: "mamo ne dom, ne":no: Na dworzu siedziałaby cały dzień, w piaskownicy najlepiej lubi się bawić... z kimś, jak usiąde na ławce to bierze mnie za rękę i mówi "mamo oć tuta" (żebym siedziała przy piaskownicy):sorry2:
Z bajek ostatnio na topie jest "Clifford" , a w domu bawi się lalkami (specjalizuje się w rozbieraniu ich do rosołu;-)), pogrzebie przy farmie, powysypuje zabawki z kosza, poukłada klocki, ustawia figurki itp.
 
Sara tez uwielbia siedziec na dworze! Najchetniej caly dzien by sie bawila na powietrzu :tak::-) Wczoraj wrocila do domu o 20:00 :-D Od rana byla w ogrodzie i na spacerze, a w domu robila sobie przerwy na posilki i godzinna drzemke :tak::-)

AgaMonika, jak Sara bawi sie w piaskownicy to tez ktos musi z nia siedziec :-):tak::-)
 
ijeee ale fajniutko macie z tymi piaskownicami! my musimy chyba jakas zrobic w ogrodku zeby mala sie mogla w piaskownicy tez pobawic jak jest w domku :D
 
Domiska zrobić albo kupić, są świetne gotowe piaskownice z przykrywkami, zwierzęta nie zabrudzą, a przyjemność dla Szantusi... sama zobaczysz:-):-):-)
 
Domiska, piaskownica super sprawa :tak: A ile potrafi odciazyc - nas mamuski ;-):-) Sara jak sie dorwie to caly dzien by mogla sie w niej bawic.
A przykrycie (co by jakies kociska w nocy nie nasraly :-p) mamy zrobione ze starego parasola przeciwslonecznego :-p:-D
 
sandra właśnie mnie uświadomiłaś, że nasz kot omija piaskownicę Alki, tresowany jakiś czy jak.... a teściowej w grządki włazi:-p
 
reklama
Nasza też kocha piaskownicę, ale to czyścioszka i do niej nie wchodzi tylko bawi się stojąc z boku piaskownicy. Ma na działce takiego motyla z piaskiem. Oczywiście jak na czyściocha przystało nie dotyka piachu ani trawy, a jak upadnie na nią to podnosi ręce aby jej wytrzeć. Jednak z zabaw ma takie hobby i puka w drzwi do sasiadów, jak przychodzimy z pola:-)
 
Do góry