reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Halo Kraków!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Kala faktycznie słyszałam straszne opinie o Królowej Jadwigi... co do Narutowicza to mają tam nowiutki oddział dla noworodków, więc jest to 2 szpital w Krakowie z takim oddziałem (inny to Klinika na Kopernika)
Co do szkoły rodzenia to ja bede chodzic na prywatne do poloznej - 4 spotkania po 50 zł
 
A gdzie bedziesz chodziła?? do swojej? Powiedz jak wogóle mam wybrac sobie położną czy ona musi być z tego szpitala gdzie chce rodzić czy niekoniecznie? jak to jest?? i napiszcie ile kosztuje taka położna? dzieki:)
 
Kalla115 - musze przyznac, ze ja rowniez slyszalam wiele negatywnych opinii o Klinice SPES, ale to wszystko byly opinie, ktore "ktos kiedys gdzies komus" przekazal, albo znalezione w necie - osobiscie nie znam zadnej dziewczyny, ktora tam rodzila.
Jesli masz stamtad dobrego, sprawdzonego lekarza, ktoremu mozesz zaufac, to opiniami o samym szpitalu bym sie nie przejmowala -tak, jak pisze Kasianka - ile rodzacych, tyle opinii... Ja juz doslownie o KAZDYM krakowskim szpitalu slyszalam zarowno dobre, jak i zle opinie.

Jesli chodzi o Narutowicza: Magdaleona - masz na mysli oddzial dla noworodkow czy poloznictwo? Ja bylam tam na porodowce niecaly miesiac temu odwiedzic kolezanke - swiezo upieczona mamusie :) I faktycznie jest odremontowane jedno skrzydlo, ale reszta oddzialu to wciaz obraz nedzy i rozpaczy. To jedno skrzydlo to - jesli dobrze pamietam - 5 pokoi (jedna jedynka, trzy dwojki i jedna trojka), zaledwie 10 lozek. Sa faktycznie super - wszystko pachnie nowoscia, przy kazdym pokoju czysta, nowowyposazona lazienka. Ale 3ba miec duzo szczescia (czytaj: niezle znajomosci), aby sie na miejsce w takim nowym pokoiku zalapac. A jak wyglada oddzial dla noworodkow, to nie mam pojecia.

Jesli chodzi o szkole rodzenia, to sama szukam i zupelnie nie wiem, ktora wybrac. Mi osoboiscie nie zalezy na informacjach o porodzie i cwieczeniach przygotowujacych - na 99% bede miala cc, wiec nie jest mi to potrzebne. Chcialabym jednak dowiedziec sie czegos o opiece nad maluszkiem, pocwiczyc kapanie itd. wiec planuje do jakiejs szkoly sie wybrac. Ta w Narutowiczu nie podoba mi sie dlatego, ze w programie maja filmy z porodu i z ciecia - ja wole chyba do konca nie wiedziec co mnie czeka i nie ogladac tego w szczegolach - to nie na moje nerwy :)
Jak nie znajde zadnej szkoly (bo jakos opornie ida mi te poszukiwania) to chyba tak jak Magdaleona umowie sie z jakas polozna na "lekcje prywatne", ale to juz chyba zaraz po urodzeniu dziecka - jak ma mnie indywidualnie uczyc, jak sie dzieckiem zajmowac, to niech to lepiej zrobi juz jak dzidzius bedzie w domu, a nie na jakies lalce.

 
Niestety złe opinie o szpitalu SPES (nie wiem czy tak się nazywa wiem, że jest na KJ) to słyszałam od adwokata....
A co do NArutowicza to dotąd tylko na Kopernika był oddział opieki dla noworodków (jak po porodzie coś się działo z maluszkiem to z całego Krakowa dzieciaczki były zwożone na Kopernika) ale słyszałam że od roku taki oddział istnieje także w Narutowiczu - ale jak wygląda to nie wiem
 
Magdaleona, a masz jakieś namiary na fajną położną?? fajną w sensie tego , że warto się do niej udać oczywiśćie :):)
ja zaczęłam chodzić do szkoły na Narutowicza, ale nie jestem zachwycona..prawie wszystkie te informacje gdzieś już się czytało. Bardziej by mi się przydały tak jak Ewcik- zajęcia praktyczne :) Poza tym ostatnie zajęcia trwały 2,5 godziny bez przerwy, co po 8-godzinnym dniu pracy jest dla mnie trudne do wysiedzenia.
wprawdzie wcześniej narzekałam że zajęcia są krótkie (według informacji telefonicznej 45 min), ale ciągną się straszliwie. Mam nadzieję, że następne będą trwać rozsądny czas...
 
cześć dziewczyny, ja też z Krakowa, tyle, że z majówek. W Żeromskim jest szkoła rodzenia - calkeim za darmo. Zajęcia zaczynają się 6 III i trwaja 5 tygodni - w poniedziałki jest teoria a dwa razy w tygodniu ćwiczenia (chyba wtorki i czwartki, ale nie jestem pewna). Tylko się trzeba szybko zapisywać bo pomoć chętnych nie brakuje. Niestety nie mam telefonu (bo mnie zapisywała sąsiadka, która jest tam położną) - ale zadzwoncie może na informacje medyczną to wam podadzą numer na porodówkę w Żeromskim a tam was na pewno skierują gdzie trzeba. gdybyście nie mogły zlokalizować tego numeru to dajce znac - postaram się go skołować.
Jesli chodzi o usg 4 D na ulicy Na Błonie 1 to byłam i polecam - opis wrazeń i zdjęcia sa na majówkach :)
Pozdrawiam
 
Ja niestety nie mam kogo polecić bo moja położna, która miała ze mną mieć zajęcia wyjechała i nie wie kiedy wróci do pracy. W środę mam wizytę więc zapytam gin. o inną położną. Ja cały czas jestem na lekach (brzuch zaczął mi twardnieć i szyjka się skraca) więc liczę się i to bardzo z wcześniejszym porodem - już pewnie w połowie marca i szkoły rodzenia odpadają a poza tym chyba bym tyle nie usiedziała.
Mnie się wydaje, że najlepiech chodzić do szpitala czy położnej tam gdzie się rodzi - można zobaczyć salę i położna czy osoba prowadząca zajęcia w szkole powie faktycznie przydatne informacje (po co mi np. opis porodu w wodzie, skoro wiem, że nie ma takiej możliwości na Kopernika...)
Pozdrawiam
 
reklama
Magdaleona, właśnie się zorientowałam że mamy praktzycznie identyczny termin. Mój gin też obstawia jednak połowę marca. no ale jakoś dotrzymamy mam nadzieję..
ze szkołą rodzenia pomysł był jednak beznadziejny w moim przypadku :( wczoraj zajęcia trwały 3,5 bite godziny bez przerwy. nie mogłam już usiedzieć, a najciekawsze rzeczy - czyli praktyczne- były na samym końcu jak już wszyscy (no może oprócz facetów) padali na pysk. zastanawiam się czy jutro jeszcze dam radę tam pójść..
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry