reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Holandia

reklama
Karola płaciłam za poród bo nie miałam wskazań medycznych do porodu w szpitalu. Rodziłam w spzitalu na własne życzenie, a że Claudia urodziła się jeszcze w 2008 (miałam jeszcze stare standardowe ubezpieczenie i ta ubezpieczalnia nie pokrywa kosztów porodu w szpitalu na własne życzenie). Jakby Claudia urodziła się w 2009 to nie płaciłabym nic, bo od 1 stycznia jestem ubezpieczona w innej firmie i mam full wypas ubezpieczenie.
No ale nie udało sie donisić do 2009 więc trzeba zapłacić.

Spokojnej nocki życzę, do jutra
 
a ja dopiero jestem...

dzisiaj odwiedzila mnie moja najlepsza kolezanka z która chyba rok czasu tak od serca sobie nie gadalam.... i namowilam ja ze bedzie ze mna jezdzila na silownie:tak::-D
u wiki widac poprawe po antybiotyku, nie ma goraczki-ale apetytu na mleko tez nie ma:baffled: chociaz daje jej bardzo duzo soków bo sie boje żeby sie nie odwodniła...

aneta-współczuje że mały taki chory, dla matki chore dziecko to najgorsze co moze byc:-( a do tego taki lekarz:wściekła/y: wiadomo ze prganizm dziecka musi troche sam pomeczyc sie z choroba ale jesli tak dlugo to biedaczek sie wymeczy:baffled:

aniu- dziewczyny maja racje ze twoja mama to laska ;-)

pauka- ja rowniez trzymam kciuki za prace:tak: i jestem dobrej mysli że szybko wszystko sie ułoży- chyba każdy w życiu miewa takie ciężkie chwile...

ann- współczuje mdłości:baffled: ja w ciaży ani razu nie miałam, ale za to zachcianki to cały czas:-D nawet jadłam sledzia-którego nigdy nie jadlam i teraz też nie rusze:-D
a na kiedy masz wizyte u lekarza? bo w NL to tak troche dziwnie z tymi wizytami, w PL wiecej i czesciej trzeba chodzić- wiec ja co miesiąc jezdzilam z NL do PL do lekarza:-D

a ja jeszcze spac nie moge bo musze o północy dać wiktorii antybiotyk, wiec jeszcze troszke musze posiedzieć...
 
czesc dziewczyny,
niunia na styczniówkach Ci napisałam o tym LACIDOFILU

ania ale masz laskowatą mamusię:-D
agnes ty też laska
sencilla to już wogóle dla mnie lachon jakich mało,jak oglądam Twoje zdjecia na nk, to kazde lepsze. super:tak:

ja jutro jade na piwko z koleżankami-w końcu tu kogoś poznałam....:-)
 
reklama
Do góry