reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

"ICH PIERWSZY RAZ"- czyli nowe umiejętnosci naszych pociech

pięknie nam się dzieciaczki rozwijają :) brawo dla maluchów. Teraz to już nie uleżą.

Blania od wczoraj przekręca się z plecków na brzuszek, nogi powędrowały do paszczy, i śmiesznie język wypycha do przodu. Przez te wczorajsze jej wyczyny nocka była koszmarna bo tak odreagowała nie śpiąc do 4.30 i wiecznie się przewracała na brzuch. Jak ją położę na matę to zaraz tak będzie się kręcić że za chwile jest poza matą. Piszczy i wiecznie gadusia. I wymusza kaszlem żeby ją wziąć na ręce a jak mama jest nie ugięta to robi podkuwkę i łzy lecą jak grochy.
 
reklama
Michaś odkrył ziemskie przyciąganie. Zrzuca zabawkę i patrzy co dalej. Nie wzbudza to u niego jakiegoś zachwytu czy uśmiechu. powiedziałaby, że raczej analizuje tor lotu z poważną miną badacza. Zabawka musi oczywiście troszkę pohałasować ale nie za mocno:tak:

 
:-D:-D moje dziecie (jak jest na rekach u taty) za kazdym razem uśmiecha sie zaraz po tym jak mnie zobaczy i szybko odwraca głowę jakby chcąc sprawdzić czy jestem z drugiej strony, później znów patrzy na mnie uśmiecha się i znów szybko odwraca głowę w drugą mańkę - śmiesznie to wygląda

nóżki wreszcie zostały odkryte, palce wędrują często do buźki, mała dzis siedziała bez podpory i trzymała się za kolanka :-) (trwało to coprawda jakieś 20 sek ale trwało) :tak:
uwielbia się bawić sznureczkiem :cool2: i rzucać piłkę która do niej wraca :sorry2:
no i zaczeła się czołgać ale tylko na przednich rączkach (nóżkami odpycha się tylko wtedy jak czuje podpórkę pod stopki)
 
moja młoda też przez kilka sekund da radę się utrzymać na siedząco sama, ale potem gib na jeden albo drugi bok :sorry2:
a dzieciaczki mogą już jak siedzą tak do przodu mocno się pochylać, że stopki łapią? bo moja tak próbuje, ale nie wiem czy tak może.... :confused::confused:
no i od jakiegoś czasu tak fajnie przekłada sobie grzechotkę z rączki do rączki - fajnie to wygląda jak leży na pleckach, ma wyciągnięte łapki i trzyma grzechotkę, a właściwie takiego motylka a to w jednej łapce a to w drugiej :-)
no i dziś powiedziała chyba baba - przynajmniej tak to brzmiało...
 
w temacie mówienia przeczytałam, że dzieci świadomie zaczynają wypowiadać swoje pierwsze słowa typu: mama,tata, baba ok. 1 roku. Może się to stać trochę wcześniej lub później. Jeżeli nastąpi to trochę później nie oznacza to jeszcze jakiś zaburzeń. Ważne jest, aby dziecko w przeciągu 1 roku swojego życia przechodziło kolejno fazy:

1) krzyku, płaczu, wymawiania samogłosek - a, u, o, e.

2) wydawania specyficznych przypadkowych dźwięków (ok. 2-3 miesiąca)

3) gaworzenia - wydawania przez dziecko dźwięków zasłyszanych z otoczenia; dziecko wymawia już większość samogłosek i spółgłosek (ok. 5-6 miesiąca), czasami dzieci wypowiadają jeszcze sylaby, ale nie mają jeszcze one znaczenia.

4) artykulowania sylab, wymawiania ma-ma, ta-ta, ba-ba, poznawania przedmiotów i kojarzenia ich z nazwą, poznawania melodii. Sylaby te nie mają jeszcze dla dziecka konkretnego znaczenia.

5) echolalia - dziecko ma tendencję do powtarzania własnych i zasłyszanych słów, które doskonali metodą prób i błędów. Ze zrozumieniem wypowiada już słowa mama, tata, baba, lala. Z końcem 1 roku życia rozumie już dużo z tego, co mówią do niego inni.

===

Skrzat umie powiedzieć "nie". a nawet ''nie-nie-nie-ni'e-nie'' żeby dobitnie zaakcentować co ma na myśli ;-)
przy umiejętnym zadaniu pytania wychodzi nam sensowna pogadanka :-)
ja: założymy ubranko
on: nie-nie-nie-nie-nie :-D
 
Aga_q jak umiejetnie zadasz pytanie to wyjdzie ze jest tez super ekstra posluszny. Na przyklad bedziesz jadl teraz kaszke albo nie?
 
Moja też gada nie :-D
A najlepiej się uśmialiśmy jak dawałam jej kaszkę jakiś czas temu, ona nie chętnie jadła i powiedziała coś co brzmiało jak "nie jem", później znów to powtórzyła :-D
 
No mój mały jak go posadzę to potrafi usiedzieć sam nawet 5 min. Nawet próbuje sam siadać ale jeszcze mu nie wychodzi. Oczywiście odkrył nóżki i są jego głównym zajęciem ssanie paluszków itp.
 
A Michaś zaczął bać się obcych. Tak sie niestety składa, że do tego grona zaliczona jest babcia (wpada raz w m-cu:baffled:) i tata (pół m-ca poza domem) oraz starsza siostra gdy umyje włosy i zrobi sobie turban z ręcznika :tak:.
Tak myślę sobie, że dobrze im tak (tacie i babci), niech sie wstydzą, że Misiek zalewa się łzami na ich widok i szuka mnie lub Zosi aby go wyratowali. Zuch chlopak może nauczy ich, czestszych wizyt:tak::tak::tak:
Bo obcy na spacerku lub poza domem Miśkowi z kolei nie przeszkadzają, mogą Go zaczepiać, co innego "intruz" w domku....
 
reklama
A Michaś zaczął bać się obcych. Tak sie niestety składa, że do tego grona zaliczona jest babcia (wpada raz w m-cu:baffled:) i tata (pół m-ca poza domem) oraz starsza siostra gdy umyje włosy i zrobi sobie turban z ręcznika :tak:.
Tak myślę sobie, że dobrze im tak (tacie i babci), niech sie wstydzą, że Misiek zalewa się łzami na ich widok i szuka mnie lub Zosi aby go wyratowali. Zuch chlopak może nauczy ich, czestszych wizyt:tak::tak::tak:
Bo obcy na spacerku lub poza domem Miśkowi z kolei nie przeszkadzają, mogą Go zaczepiać, co innego "intruz" w domku....

Moja mała też super odróżnia nowych od domowników, ale nie boi się im. Z początku się im przygląda, ale jak widzi, że do niej gadają i się uśmiechają to stwierdza, że są godni zaufania i można z nimi "pogaworzyć" ;-)
 
Do góry