daga23
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2005
- Postów
- 1 790
Adiva to ja też kiedyś zawału dostałam, otóż w pokoju stały dwa małe krzesełka plastikowe Oliwii a ta mała cwaniara wchodziła na nie i patrzyła przez okno bo akurat tam stały. Teraz krzesełka stoją w łóżeczku.
A jak zginie mi jakaś rzecz to wiem gdzie jej szukać, pralka, ulubiony schowek Blanki.
A jak zginie mi jakaś rzecz to wiem gdzie jej szukać, pralka, ulubiony schowek Blanki.
Ja ostatnio w pralce znalazłam kapcie Piotrka :-)


, jak mój Mati wszedł kiedyś jeszcze w styczniu, zaczął potem na nim jakoś dziwnie skakać, no i fotel przeważył do tyłu
schodzi bardzo ładnie, no chyba że jest w trakcie uciekania matce - wtedy czasem nie zdaży się odwrócić i leci bokiem ;-)