Ja zaczynalam z waga 64, potem schudlam az do 61,5, a teraz (ostatni raz jak sie wazylam) bylo 66, wiec 2 kilogramy na plusie (ale pewnie teraz jak jestem w domku u mamusi to kilogramy poszybuja w gore
). Mam tylko nadzieje, ze po porodzie uda mi sie zjechac ponizej 60.
). Mam tylko nadzieje, ze po porodzie uda mi sie zjechac ponizej 60.
mialam nadzieje ze tyle bedzie do konca, no nic bylebym 15 nie przekroczyla bo bede wygladac jak balwan ;p
to prawie nie tyłam. Jak zaczęłam móc to wtedy mi najwięcej skoczyło. A teraz w ostatnim miesiącu tylko 2 kilo. Mam nadzieję, że już tak będzie po dwa kilo na miesiąc... chociaż święta idą i mam kilka imprez w listopadzie, więc nie jest to takie pewne
A jestem ginka mówi w 30stym tygodniu, wg suwaczka 29 tydzień i 1 dzień.