reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ile w ciagu dni spia Wasze pociechy? ;)

Piotruś jest od kilku dni kochany chłopak. kąpiel, butla i idzie nyny. bez wrzasków, bez kopania nóżkami o materacyk, bez prężenia ciała, bez prób zabawy. przytula buzię do mojej ręki, pomruczy dwa słowa i śpi jak zabity. a jeszcze tydzień temu bywało, że walczyłam z nim i godzinę o to, by zasnął.
aha i śpi: albo do 3 i budzi się na cyca albo do 1 i budzi się na cyca. jak dostanie to idzie znów spać i pobudka o 6 rano.
dziwnie się jakoś czuję ;-)
a w ciągu dnia to ostatnio prawie w ogóle by nie spał - tak mówiła niania. jakieś pół godzinki po 10 i czasami na spacerku tez pół godzinki. reszta dnia jest bardzo aktywna. no i ta sobie myślę, że jak się zmęczy z nianią w dzień to potem ładnie śpi w nocy :-p:-)
 
reklama
Leyna, ales sobie chlopa mlodego wychowala :-D Gratuluje :-)
Jagoda na szczescie prawie zawsze ladnie zasypia, sama w lozeczku, wkladam ja, daje buziaka i wychodze z pokoju :-)
 
U nas z zasypianiem w lozeczku jest maly problem. Kapiemy Piotrusia w sypialni, pozniej zabieram go do drugiego pokoju na karmienie, a w tym czasie P. sprzata po kapieli i wietrzy sypialnie (przed kapiela zawsze wlaczamy grzejnik, zeby bylo cieplej, wiec kilkuminutwe wietrzenie jest obowiazkowe). Piotrus zazwyczaj zasypia przy karmieniu...
W dzien Piotrus spi tylko na spacerze. Drzemki w domu trwaly 10-30 min., a na spacerku potrafi nawet 1,5 godz. przespac.
W nocy dalej paskudnie... Ale teraz obstawiam zeby, bo Piotrus wcale nie chce jesc. Budzi sie kilka razy i chce, zeby go przytulic. A najbardziej podoba mu sie w naszym lozku...
 
ewka od jakiegos czasu ma juz regularne pory drzemek. najpierw zasypia ok.11:30/11:45 i spi 45/50 minut. potem ok 15/15:30 30/40 minut. w sumie mało ale za to zasypia o 21 i spi do 9 rano. czasem spi na dworzu ale krótko 15/20 minut i czasem jak jest bardzo zmeczona to zasypia koło 18 na 30 minut.wolałabym zeby spała w dzien ze dwie godziny ciągiem ale jakby mi potem miała wojować w nocy to bym chyba oszalała.przyzwyczaiłam sie do przesypiania całej nocy i chyba bym nie dała rady znowu wstawać co 2 godziny:szok: ;-)
 
aga31;1249080przyzwyczaiłam sie do przesypiania całej nocy i chyba bym nie dała rady znowu wstawać co 2 godziny:szok: ;-)[/quote pisze:
aga...tylko tak mówisz...

jula kiedys miała taki okres gdzies między 2-4 miesiącem,że przesypiała całe noce- byłam pewna,że tak już zostanie...a tu...nic z tego!! regularnie mamy 3-4 pobudki...a czasem to i więcej... ale naprawde jestem juz do tego przyzwyczajona...
 
przyzwyczaiłam sie do przesypiania całej nocy i chyba bym nie dała rady znowu wstawać co 2 godziny:szok: ;-)

aga...tylko tak mówisz...

jula kiedys miała taki okres gdzies między 2-4 miesiącem,że przesypiała całe noce- byłam pewna,że tak już zostanie...a tu...nic z tego!! regularnie mamy 3-4 pobudki...a czasem to i więcej... ale naprawde jestem juz do tego przyzwyczajona...
 
reklama
EWA ja już się odzwyczaiłam od takiego wstawania i nie wiem jak bym to przeżyła gdyby wrócił taki okres:tak:

Niuńka budzi się raz w nocy na butlę i śpi do rana. Chociaz dziśiaj obudziła się o 2,30 na butlę i po jedzeniu zachciało jej się bawic:-( Siedziałam z nią do 4 i zasnęła.Ufff Ale tak z ciekawości weszłam w nocy na forum i myslałam ze będę jedyna ale zaskoczyłam się bo było nas trzy. Czyli chyba nie tylko ja miałam taką sytuację:-D:-D
 
Do góry