Tak jak napisałam w wiadomości, to było niezwykłe spotkanie. Początkowo miałam rozmawiać tylko z Wojtkiem, ale pomyślałam, że pełna historia będzie ciekawsza. Ku pokrzepieniu serc, że może się udać. Nawet w sytuacji, kiedy wydaje się, że nadziei brak. Poznajcie Wojtka i Magdę, i małą Julitkę oraz ich niezwykłą drogę.
Każda porażka dołowała, ale w końcu - udało się.
Dostaję też od Was dziewczyny sygnał, że macie za sobą podobne historie. Poproszę podzielcie się nimi w tym wątku.
Takie światełko nadziei, dla tych z Was, które się starają i boją się już, czy mają szansę na cud. I dla tych, które zaczynają swoją drogę. Bądźmy dla siebie wsparciem. No i zapraszam do działu Staramy się
Wojtek, Magda i mała Julitka <3
Każda porażka dołowała, ale w końcu - udało się.
Dostaję też od Was dziewczyny sygnał, że macie za sobą podobne historie. Poproszę podzielcie się nimi w tym wątku.
Takie światełko nadziei, dla tych z Was, które się starają i boją się już, czy mają szansę na cud. I dla tych, które zaczynają swoją drogę. Bądźmy dla siebie wsparciem. No i zapraszam do działu Staramy się
Wojtek, Magda i mała Julitka <3