reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Imiona dla naszych grudniowych maluszkow :)

Zgadzam się - do każdego imienia idzie się przyzwyczaić, także Ag - Krk - Staś sobie poradzi jak bedzie nastolatkiem, u mnie w liceum był jeden Staś i nikomu to nie przeszkadzało a wtedy wrecz było to bardzo rzadkie imię (notabene mial kolege Gracjana :)).

kasiulaQ - masz jeszcze troche czasu, pomyśl o tym Franku skoro mężowi i córce tak bardzo sie podoba. Może i Ty sie przyzwyczaisz :) Swoja drogą piękne imię :)

A my mówiliśmy do małej długo Liliana, potem uznalismy ze nam nei pasuje, była Alicja, potem przez chwilę Aniela, a wczoraj oznajmiłam mężowi że będzie Hania :)
 
reklama
my od poczatku ciazy mowilismy o dzidziusiu Franek nie znajac jeszcze płci bobasa teraz okazalo sie ze to chlopczyk to sprawa wydawalaby sie zalatwiona ale mi bardziej pasowalo Franek jako ksywka poki nie wybierzemy imienia a kiedy okazalo sie ze to synek maz z corka tak sie przyzwyczaili do Franka ze chca aby Frankiem pozostal mi nie do konca to pasuje.

U nas sytuacja była dokładnie taka sama :) Jeszcze płeć nie była znana, a już mąż mówił do brzucha "Franek". Na początku zarzekałam się, że nie ma szans, żeby był Franek. Bo forma "Franek" jest ok, ale już "Franio", "Franuś", "Franciszek" - fuj! A teraz już tak się przyzwyczaiłam, że nie ma opcji, żeby Franek nie był Frankiem :)
A całe życie myślałam, że mój syn będzie miał na imię Kuba ....:happy:
 
Do góry