hej! Sytuacja wygląda tak ostatnia miesiączka 20.09
Prawdopodobnie owulacja była 5-8.10.
Wczoraj tzn. 17.10 wieczorem ok 21 jasnoróżowe plamienie ale tylko na papierze nałożyłam posadkę z myślą, że to okres się zaczyna i cykl nowy. Dziś rano czysto brak plamienia oraz krwawienia miesiączkowego. Więc myślę, że mogło to być plamienie implantacyjne. Dodam, że mam piersi pełne, napięte, trochę bolesne i ciężkie. W środku mega wilgotno, szyjka wysoko skierowana w stronę kręgosłupa i to dość bardzo bo nie mogę dosięgnąć jej aby sprawdzić czy otwarta czy zamknięta (wczoraj rano była troszkę niżej i mogłam sprawdzić była zamknięta), do tego wczoraj była miękka, dziś wciąż miękka ale nie tak jak wczoraj (wcześniej była twarda). Dziś zrobiłam test wyszedł negatywny. Jeśli była to implantacja po ilu dniach zrobić test?
Dodam, że wczoraj był pierwszy termin spodziewanej miesiączki wg ovufriend, następny termin z iYoni jest na poniedziałek.
Prawdopodobnie owulacja była 5-8.10.
Wczoraj tzn. 17.10 wieczorem ok 21 jasnoróżowe plamienie ale tylko na papierze nałożyłam posadkę z myślą, że to okres się zaczyna i cykl nowy. Dziś rano czysto brak plamienia oraz krwawienia miesiączkowego. Więc myślę, że mogło to być plamienie implantacyjne. Dodam, że mam piersi pełne, napięte, trochę bolesne i ciężkie. W środku mega wilgotno, szyjka wysoko skierowana w stronę kręgosłupa i to dość bardzo bo nie mogę dosięgnąć jej aby sprawdzić czy otwarta czy zamknięta (wczoraj rano była troszkę niżej i mogłam sprawdzić była zamknięta), do tego wczoraj była miękka, dziś wciąż miękka ale nie tak jak wczoraj (wcześniej była twarda). Dziś zrobiłam test wyszedł negatywny. Jeśli była to implantacja po ilu dniach zrobić test?
Dodam, że wczoraj był pierwszy termin spodziewanej miesiączki wg ovufriend, następny termin z iYoni jest na poniedziałek.