U
użytkowniczka 212
Gość
Ej, jestem prawie przekonana, że miałam imsi w ramach refundacji.IMSI chyba nie jest w refundacji i nie można dopłacić. Zymoth tak jak LadyCaro pisała zleca lekarz i jest to refundowane.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
Ej, jestem prawie przekonana, że miałam imsi w ramach refundacji.IMSI chyba nie jest w refundacji i nie można dopłacić. Zymoth tak jak LadyCaro pisała zleca lekarz i jest to refundowane.
Z tego co wiem to nie ma. Tutaj wklejam jakie procedury są finansowane.Ej, jestem prawie przekonana, że miałam imsi w ramach refundacji.
tak pierwszy crio 5 lat temu udany - wystarany 5 latami ciągłej stymulacji owulacji i 6 inseminacji w końcu się udało po in vitro zajść a ciążę. Teraz jest ciężej, starsza o 5 lat więc nie idzie tak łatwo.A dobrze widzę po zdjęciu, że jedno już masz i walczysz o drugie dziecko? Też miałam ten problem z okresem choć przyznam że pól roku ponad brania metforminy i ostatnio mialam nawet niestymulowaną owulację i własny okres ^^ choć ciąży oczywiście brak
Przepraszam, że tak z buta wpadam z pytaniem, ale kiedy będziesz wiedziała jak to wygląda u Ciebie? Bo dalej ambitnie Ciebie podglądam i trzymam kciuki.O matko, ja byłam przekonana, że macie jeszcze coś...Strasznie mi przykro. Strasznie... Ja się boje, że podzielę Twój los. I mam duże przeczucie, że może tak być.
Ochloń teraz na spokojnie i zrób dla siebie coś dobrego. Mocno przytulam![]()
W czwartek. Chyba, że wszystko padnie wczesniej. Póki co jeszcze chyba coś żyje...Przepraszam, że tak z buta wpadam z pytaniem, ale kiedy będziesz wiedziała jak to wygląda u Ciebie? Bo dalej ambitnie Ciebie podglądam i trzymam kciuki.
To dalej mooooocno i niezmiennie trzymam kciukiW czwartek. Chyba, że wszystko padnie wczesniej. Póki co jeszcze chyba coś żyje...
W czwartek. Chyba, że wszystko padnie wczesniej. Póki co jeszcze chyba coś żyje...
To super, gratulacje. Podziwiam, że decydujesz się na te droge jeszcze raz. Trzymam kciuki, żeby i tym razem się udało <3 my walczymy o pierwsze dzieciątko. Też mam nadzieje, że w końcu będzie nam dane zostać rodzicami chociaż tych momentów gdzie człowiek chce sie poddać jest dużooo.tak pierwszy crio 5 lat temu udany - wystarany 5 latami ciągłej stymulacji owulacji i 6 inseminacji w końcu się udało po in vitro zajść a ciążę. Teraz jest ciężej, starsza o 5 lat więc nie idzie tak łatwo.
Trzymam kciuki!!Hej
Dziewczyny, u mnie po punkcji, po raz kolejny wybudziłam sięzawsze mam stracha.
8 cumulusow, jutro zadzwonią i powiedza ile jest dojrzałych i ile się zaplodnilo.
Ahh myślałam, że jednak więcej uda się pobraćno ale cieszę się i z tego, wynik podobny do poprzednich dwóch.
Antybiotyku nie dostałamoszołomiona po narkozie nawet zapomniałam o to zapytać.
Czyli pewnie idziesz na świeży transfer? PowodzeniaHej
Dziewczyny, u mnie po punkcji, po raz kolejny wybudziłam sięzawsze mam stracha.
8 cumulusow, jutro zadzwonią i powiedza ile jest dojrzałych i ile się zaplodnilo.
Ahh myślałam, że jednak więcej uda się pobraćno ale cieszę się i z tego, wynik podobny do poprzednich dwóch.
Antybiotyku nie dostałamoszołomiona po narkozie nawet zapomniałam o to zapytać.