reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

INSEMINACJA 2022

reklama
Ojej przykro… a powiedz mi inseminacje robią 2 dni przed owulacja czy w dniu owulacji ? Lekarz powiedział mi żebym przyjechała między 10-12 dniem cyklu. Z moich wyliczeń owulacje dostanę W 12 dniu cyklu i tak się zastanawiam w którym dniu robią inseminacje …
Generalnie najczęściej lekarze decydują
Ojej przykro… a powiedz mi inseminacje robią 2 dni przed owulacja czy w dniu owulacji ? Lekarz powiedział mi żebym przyjechała między 10-12 dniem cyklu. Z moich wyliczeń owulacje dostanę W 12 dniu cyklu i tak się zastanawiam w którym dniu robią inseminacje …
Najczęściej lekarze decydują się na podanie zastrzyku na pęknięcie pęcherzyków jak są wystarczająco duże. No i wtedy 24-36h po robią inseminację.
Generalnie wg najnowszych badań komórka jajowa żyje koło 12h (a nie 24), a zdolna do zapłodnienia jest prawdopodobnie około 6h, natomiast plemniki po podaniu też potrzebują kilku h na przystosowanie się do zapłodnienia. A że plemniki żyją dłużej to większa szansa jest jak się zrobi inseminację na niepękniętych jeszcze, bo znacznie większa szansa, że plemniki poczekają na komórkę niż w drugą stronę ;)
 
Hej witamy na pokładzie 😁😁🍾🎉
Trzymamy kciuki za Ciebie abyś również miała najlepsze walentynki 🥰
Opowiesz coś o sobie ?
Długo się starasz o dziecko ?
Dzięki :)
Mam 32 lata w tym roku, 8letnie dziecko na pokładzie. Jestem w związku jednopłciowym i w związku z tym, że w tym kraju traktują nas jako podludzi musimy wykonywać inseminację za granicą.
W zeszłym roku próbowałyśmy raz w klinice ukraińskiej, która współpracuje z polską kliniką, ale było strasznie. Z resztą uparli się na cykl stymulowany chociaż mam własne naturalne owulacje. Nigdy nie miałam zaburzeń owulacji-monitoring 2 cykli przed stymulacją - prawidłowa owulacja w 13dc, cykl stymulowany aromkiem - brak owulacji. Cykl
Bez stymulacji - piękna owulacja. Cyklu na Clo - zero owulacji. Następny bez - owulacja była, ale klinika zrobiła inseminację za szybko (myślę, ze nie chcieli robić w niedzielę…) także więcej tego nie powtarzałyśmy. A psychicznie po tych próbach stymulacji się tez trochę nie mogłam pozbierać.
Teraz jesteśmy w duńskiej klinice i jest inne podejście. W planach 3 próby IUI a jak się nie uda to in vitro.

Ostatni tydzień był intensywny, bo moje pecherzyki rosną skokowo, więc musiałam mieć monitoring codziennie, co było męczące i kosztowne pod każdym względem. Ale w niedzielę pęcherzyk miał 15,4x14,2x13,7, a w poniedziałek 20x19x16,5. Także była szybka organizacja wszystkiego, ovitrelle, bilety lotnicze itp. No i już po i teraz czekamy na progesteronie na rozwój sytuacji :)
 
Generalnie najczęściej lekarze decydują

Najczęściej lekarze decydują się na podanie zastrzyku na pęknięcie pęcherzyków jak są wystarczająco duże. No i wtedy 24-36h po robią inseminację.
Generalnie wg najnowszych badań komórka jajowa żyje koło 12h (a nie 24), a zdolna do zapłodnienia jest prawdopodobnie około 6h, natomiast plemniki po podaniu też potrzebują kilku h na przystosowanie się do zapłodnienia. A że plemniki żyją dłużej to większa szansa jest jak się zrobi inseminację na niepękniętych jeszcze, bo znacznie większa szansa, że plemniki poczekają na komórkę niż w drugą stronę ;)
Dzięki za informacje, dobrze wiedzieć.
Ja będę miala inseminacje na naturalnym cyklu bez zastrzyku (chyba, nic lekarz o tym nie wspominał) a wręcz powiedział ze spróbujemy 1 inseminacje bez leków ponieważ nie mam problemów z owulacja.
 
Dzięki za informacje, dobrze wiedzieć.
Ja będę miala inseminacje na naturalnym cyklu bez zastrzyku (chyba, nic lekarz o tym nie wspominał) a wręcz powiedział ze spróbujemy 1 inseminacje bez leków ponieważ nie mam problemów z owulacja.
A wiesz przy jakiej wielkości Ci pękają pecherzyki? Bo niektórym przy 19mm, innym przy 25. A to może być kilka dni różnicy. Chyba, ze będziecie bazować nie na testach owulacyjnych/badaniach z krwi?
 
Dzięki :)
Mam 32 lata w tym roku, 8letnie dziecko na pokładzie. Jestem w związku jednopłciowym i w związku z tym, że w tym kraju traktują nas jako podludzi musimy wykonywać inseminację za granicą.
W zeszłym roku próbowałyśmy raz w klinice ukraińskiej, która współpracuje z polską kliniką, ale było strasznie. Z resztą uparli się na cykl stymulowany chociaż mam własne naturalne owulacje. Nigdy nie miałam zaburzeń owulacji-monitoring 2 cykli przed stymulacją - prawidłowa owulacja w 13dc, cykl stymulowany aromkiem - brak owulacji. Cykl
Bez stymulacji - piękna owulacja. Cyklu na Clo - zero owulacji. Następny bez - owulacja była, ale klinika zrobiła inseminację za szybko (myślę, ze nie chcieli robić w niedzielę…) także więcej tego nie powtarzałyśmy. A psychicznie po tych próbach stymulacji się tez trochę nie mogłam pozbierać.
Teraz jesteśmy w duńskiej klinice i jest inne podejście. W planach 3 próby IUI a jak się nie uda to in vitro.

Ostatni tydzień był intensywny, bo moje pecherzyki rosną skokowo, więc musiałam mieć monitoring codziennie, co było męczące i kosztowne pod każdym względem. Ale w niedzielę pęcherzyk miał 15,4x14,2x13,7, a w poniedziałek 20x19x16,5. Także była szybka organizacja wszystkiego, ovitrelle, bilety lotnicze itp. No i już po i teraz czekamy na progesteronie na rozwój sytuacji :)
To w zasadzie nie masz problemów z płodnością z tego co zrozumiałam.
Niestety nasz kraj jest zacofany pod względem tolerancji.
 
A wiesz przy jakiej wielkości Ci pękają pecherzyki? Bo niektórym przy 19mm, innym przy 25. A to może być kilka dni różnicy. Chyba, ze będziecie bazować nie na testach owulacyjnych/badaniach z krwi?
Nie wiem dokładnie przy jakich wielkościach pęka mi pęcherzyk, tylko wiem kiedy to się dzieje dzień wcześniej, mam wtedy ból jajnika i dosłownie nie mogę usiąść na tyłek bo tak mnie boli podbrzusze, jest to całkowicie inny ból niż jak miesiączka. Będziemy bazować się na testach owulacyjnych i monitoring u ginekologa. Aktualnie jestem w 2 dniu cyklu a planowo owulacje będę mieć 30 stycznia ( 13dc) chodź ostatnio miałam bardzo szybko owulacje, dlatego jak zakończę miesiączkę to będę monitorować codziennie testem owulacyjnym i bliżej terminu owulacji pójdę do ginekologa.
 

Załączniki

  • FC5BF42E-58E3-4E36-9DFF-7C96992B2B50.png
    FC5BF42E-58E3-4E36-9DFF-7C96992B2B50.png
    75,9 KB · Wyświetleń: 70
  • E0888983-DD17-423B-9158-D62E39312210.png
    E0888983-DD17-423B-9158-D62E39312210.png
    96,6 KB · Wyświetleń: 70
reklama
Hej dziewczyny stworzyłam nowy temat dla nas starających się o dzidziusia poprzez inseminacje w tym nowy roku 🎉🍾2022 miejmy nadzieje ze lepszym.

Staram się z mężem o dziecko od 5 lat, jesteśmy zdrowi wyniki badań są super, nasienie męża również bardzo dobre, lecz dzidziusia nie ma, postanowiliśmy zgłosić się do Kliniki Bocian, i już w tym miesiącu czeka nas pierwsza inseminacja z czego bardzo się cieszę i czekam na relacje z waszych starań 😘🎊
Witaj. My już po pierwszej inseminacji. Również dość długo się staramy, tylko u nas niestety
Hej dziewczyny stworzyłam nowy temat dla nas starających się o dzidziusia poprzez inseminacje w tym nowy roku 🎉🍾2022 miejmy nadzieje ze lepszym.

Staram się z mężem o dziecko od 5 lat, jesteśmy zdrowi wyniki badań są super, nasienie męża również bardzo dobre, lecz dzidziusia nie ma, postanowiliśmy zgłosić się do Kliniki Bocian, i już w tym miesiącu czeka nas pierwsza inseminacja z czego bardzo się cieszę i czekam na relacje z waszych starań 😘🎊
 
Do góry