Katalinazed
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2020
- Postów
- 555
Szkoda że nie jest to wszędzie dofinansowane chociaż w połowie jest tyle ludzi którzy zmagają się z tym problemem a zwyczajnie ich nie stać.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Moj lekarz ma swoj gabinet i docelowo chodze do niego ale mialam robione monitoringi w parensie jak moj dr mial urlop wiec Pania dr Klosowicz tez znam ciesze sie ze masz dobre zdanie o parens bo jesli zdecydujemy sie na invitro to właśnie tam w ogole dziekuje za wsparcie jakos jest mi lepiejCzyli Ty też w Parens? Wiesz co my od samego początku jesteśmy pod opieką dr Kłosowicz i nie wyobrażam sobie innego lekarza super podejście i zaangażowanie, kontakt bez problemu-cokolwiek się działo pisałam SMS. Taki prawdziwy lekarz z sercem do zawodu i pacjenta
Z dr Janeczko nie mieliśmy kontaktu, ale nasi znajomi są zadowoleni i spodziewają się teraz 2 dzidziusia z invitro. Podobno konkretny i rzeczowy faktycznie.
Zgadza sie.. To sa bardzo duze koszta.. Ja ciagle mam bol w sercu ze nasz rzad nie wspiera w ogole par zmagających sie z niepłodnościa..Szkoda że nie jest to wszędzie dofinansowane chociaż w połowie jest tyle ludzi którzy zmagają się z tym problemem a zwyczajnie ich nie stać.
Aaa rozumiem. Myślę , że dobrze że zrobiłaś że odstawiłaś no bo zwykle odstawia się gdzieś ok. 34-36 to już pewnie większej różnicy nie zrobi jak odstawiłaś tydzień wcześniej a jak się czujesz na końcówce oprócz tych krwawień z nosa ?Do 36, ale zaczęły mi się krwawienia z nosa i wczoraj odstawiłam. Dzisiaj jest 35+0 więc myślę, że krzywdy dziecku nie robię. Nie mam jak skonsultować z lekarzem, bo biorę po cichu przed tymi holenderskimi
A dziękuję, bardzo dobrze. Więzadło mi dokucza, ale to już od 10tc więc chyba się przyzwyczaiłam ostatnio miałam dwa mocne skurcze i wtedy podjęłam ostateczna decyzję o cc zapomniałam co znaczy ból porodowy. Teraz już pożegnałam się z położna i 26go idę do lekarza i będziemy się umawiać na termin ccAaa rozumiem. Myślę , że dobrze że zrobiłaś że odstawiłaś no bo zwykle odstawia się gdzieś ok. 34-36 to już pewnie większej różnicy nie zrobi jak odstawiłaś tydzień wcześniej a jak się czujesz na końcówce oprócz tych krwawień z nosa ?
Różnie, ale z tego co czytam, to raczej lekarze odstawiają pod koniec. Tak samo heparyna, niektórzy kończą już w 13tc, a ja ostatnio dostałam zalecenie brania jeszcze 6 tygodni po porodzieOooo czyli cala ciaza na accard, a myslalam ze to szybciej sie odstawia
Różnie, ale z tego co czytam, to raczej lekarze odstawiają pod koniec. Tak samo heparyna, niektórzy kończą już w 13tc, a ja ostatnio dostałam zalecenie brania jeszcze 6 tygodni po porodzie [emoji2957][emoji57]
Miałaś swoją położną,która przychodziła do domu ? Super u mnie na wsi chyba nie ma takiej opcji nawet nie śmie pytać bo moje "miasto" w którym jest przychodnia czy gmina to taka też wieś więc wątpię czy coś takiego u mnie funkcjonuje. Ale zamierzam chodzić do szkoły rodzenia od 28 tygodnia już dzwoniłam i się dopytywałam a będziesz mogła mieć cesarskie na życzenie ? Też jak pomyślę o porodzie wcześniej tak o tym nie myślałam ale teraz jak już dociera do mnie, że dziecko we mnie rośnie i trzeba będzie je urodzić to coraz bardziej mnie to przeraża pierwszy poród to nie mam jeszcze pojęcia jak to boli może nawet dobrze Super ,że dobrze się czujesz teraz już zleci migiem . Choć domyślam się, że końcówka chyba najdłużej się ciągnieA dziękuję, bardzo dobrze. Więzadło mi dokucza, ale to już od 10tc więc chyba się przyzwyczaiłam ostatnio miałam dwa mocne skurcze i wtedy podjęłam ostateczna decyzję o cc zapomniałam co znaczy ból porodowy. Teraz już pożegnałam się z położna i 26go idę do lekarza i będziemy się umawiać na termin cc
Nie, nie. Ja mieszkam w Holandii i tutaj zajmuje się tobą tylko położna. Gdyby nie to, że chodziłam do ginekologa w Polsce, to nawet nie miałabym badania ginekologicznego... Nie wspomnę o badaniach krwi. Tu mi zrobili raz pełną morfologię,raz hemoglobinę i krzywa cukrową, ale to tylko dlatego, że w pierwszej ciąży miałam cukier na granicy Polska wcale nie jest taka zacofana jakby się mogło wydawać Mogę sobie wybrać, bo z pierwszym synem miałam cc. Może nie tyle się ciągnie, co jednak spodziewasz się porodu w każdej chwili, do tego dochodzą silniejsze skurcze przepowiadające i zastanawiasz się czy to już fajny pomysł że szkołą rodzeniaMiałaś swoją położną,która przychodziła do domu ? Super u mnie na wsi chyba nie ma takiej opcji nawet nie śmie pytać bo moje "miasto" w którym jest przychodnia czy gmina to taka też wieś więc wątpię czy coś takiego u mnie funkcjonuje. Ale zamierzam chodzić do szkoły rodzenia od 28 tygodnia już dzwoniłam i się dopytywałam a będziesz mogła mieć cesarskie na życzenie ? Też jak pomyślę o porodzie wcześniej tak o tym nie myślałam ale teraz jak już dociera do mnie, że dziecko we mnie rośnie i trzeba będzie je urodzić to coraz bardziej mnie to przeraża pierwszy poród to nie mam jeszcze pojęcia jak to boli może nawet dobrze Super ,że dobrze się czujesz teraz już zleci migiem . Choć domyślam się, że końcówka chyba najdłużej się ciągnie
Tak, Pai w homozygicie no i mthfrA masz jakieś mutacje z badań genetycznych czy na jakiej podstawie?
Ja tez przyjmuje heparyne, teraz mam 12tc i się zastanawiam czy tak do końca. Tyle że ja mam mutacje związane z krzepliwoscia.