Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[patu$ka]

ja żadnych leków nie dostaję na refundację.nie wiem czemu..moze dlatego że z prywatnego gabinetu
clo tez miałam pełnopłatne wczesniej...

zapytam o pregnyl.dla mnie to bez różnicy czy domięśniowy czy podskórny.jestem pigułą..każdy jestem w stanie sobie sama zrobić..nawet dożylny.

Nie mialas refundowanych bo lekarz z praktyka prywatna zlamal by prawo wypisujac leki refundowane z prywatnego gabinetu;-)

 

[jane]

lekarz prowadzący prywatną praktykę musiałby mieć umowę z NFZ żeby przepisał lek refundowany. Ja też tak mam niestety bez refundacji:-(

dziś się nie odzywam bo szefowa u mnie i spotkania cały dzień...jeszcze w pracy siedzę a za godzinkę się zbieram i na miasto z ludźmi z pracy zmykam)

fajnie bo zapominam o wiadomej sprawie a czas leci

 

[GizaS]

Hope wcinasz ogóry z mojego regionu:-) ta przetwórnia jest 15 km ode mnie:-) Ja i tak wolę swoje, ale jak mi się skończą to kupuje właśnie te.

Blue jak zaoszczędzisz na owitrelle to kup sobie selen+wit E i bierz go od IUI, pomaga zarodkowi sie zagnieździć. Ja też już trzymam mocno kciuki za Ciebie kochana;-)

Ja też wreszcie się zbliżam do rozpoczęcia procedury... powinnam zrezygnować z kawy żeby nie pogarszać pęcholi ale to jedyny mój zły nawyk piję jedną rano i czasem drugą po południu, jak własnie teraz bo mnie spanie dopadło. Ale jak się tylko ociepli i będzie słonecznie to wystarczy mi jedna kawusia wypita z mężusiem rano, to nasz taki mały rytuał;-)

 

[smerfeta]

Gizas co do kawy są różne opinie, ostatnio nawet mówią że jest zdrowa, więc pij na zdrowie ;-) pytałam też o to lekarza i powiedział że można pić.
Ja ovitrele dostawałam w klinice za 70zł ale wiem że oni mają kontrakt z nfz ale chyba tylko na badania prenatalne.

Mi na razie przeszedł kryzys psychiczny. Przyjaciółka wyczytała że jajowod który mi został przejmuje funkcje tego wyciętego i lekarz mi to potwierdził. Poza tym, gdyby on został miałabym powtórkę z rozrywki. Teraz będę miała ze 3 mies przerwy w staraniach ale wierzę że teraz to nawet naturals się uda ;-) Póki co mam wolne kciuki wiec trzymam je za Was :-)

 

[smerfeta]

A jeszcze jak to się zaczęło. Byłam na wizycie u dr Czecha w zastępstwie za mojego. Zrobił usg i zobaczył tylko mega torbiel i drugą małą. Mąż powiedział że mam ostatnio mdłości ale ja mówię że taki mój urok. Ale lekarz na poważnie powiedział że trzeba pilnie zrobić bete by wykluczyć ciążę pozmaciczną. Wynik miałam sprawdzić przez internet i jakby co wracać... Jak już wiecie musiałam wracać. Na powtórnym usg lekarz już odnalazł zarodek i kazał mi szybko jechać do szpitala..... Na szczęście już jutro wychodzę :-)

 

[kasik81]

Smerfeta trzymaj się kochana. To prawda funcje wyciętego jajowodu przejmie drugi. Spokojnie te trzy miesiace zlecą szybko i kto wie może naturals się trafi.

A powiedz mi miałaś laparoskopowo czy normalną operację?? Chyba laparo bo za szybko ze szpitala wychodzisz.

Ja mam nadzieję że moze moja torbiel się wchłonęła. Bo jak nie to bedę miała to samo co ty. Czekam aż @ się skończy i lecę na USG (dobrze że @ przylazła więc może torbiel się jednak wchłonęła a i brzuch mnie juz nie boli).

 

[smerfeta]

No Kasik to faktycznie dobrze wygląda. U mnie gdyby nie ta ciąża ta dostałabym na torbiel jakis Primolot Nor ale nie jestem pewna nazwy bo lekarz tak nabazgrał. Jak najbardziej miałam laparoskopie, człapie sobie jak stara babcia no i od dziś moge jeść! Już odliczam godziny do wyjścia

 

[jane]

witam
kasik a masz jakieś leki na tą torbiel?
dlaczego od razu masz mieć laparo? Przecież lekami też można zlikwidować torbiel? No chyba że masz z tym problemy cały czas i jakieś hardcorowe... ja miałam torbiel i leki pomogły.

smerfeta fajnie, że już możesz wyjść.

hope jak tam dzisiaj?

 

[Hope84]

Smerfeta biedna Ty :* oby po tym wszystkim trafil sie naturals...a powiedzial lekarz w koncu z jakiego czasu mogla byc ta ciaza?


Kasik wspolczuje tych torbieli....mi odpukac po clo nic sie nie robi.....

Jane hm....czuje sie normalnie, bezobjawowo, mam dosc duze uplawy ale to pewnie po tej luteinie. Przez te plamienia to od niedziali codziennie 3 aplikuje. Rano po poludniu i wieczorem. Powiem Ci,ze jak reka odjal po tej lutce przeszlo,wiec watpie zeby to byly plamienia implantacyjne, raczej niewydolnosc cialka zoltego. Na nic sie nie nastawia bo pewnie @ i tak przylezie, bedzie mi przykro ale coz...taki Nasz los :-(

 

[patu$ka]

hope wlasnie ty mialas plamienia gdzies tez czytalam ktoras tez miala plamienia po clo a ja nic. Zupelnie nic. CLO i lutek i @ jak w zegarku praktycznie bo 28 dni. To sie teraz zastanawiam czemu sie nie udalo. Jak przytulanki byly przed owu w dzien owu dzien po owu. No chyba ze to wina sluzu ktorego ja nie mialam. Zadnego plodnego nie bylo i zolnierzyki nie podolaly...