reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
reklama
Kasik kobietko wyluzuj się na wakacjach i napij za całe 9 miesięcy które nie będziesz mogła jak będziesz w ciązy;-):tak:
Madzia i Piotr kciukasy zacisniete:tak:
Genna przykro mi bardzo;( kurcze szczerze mówiąc myślałam że ivf to taki jakby pewniak, niestety widze że i to nie daje nam gwarancji na ciąże. Masz jeszcze maluszki, także wracaj po nie ::):):)

A ja dzisiaj wypiłam sobie, mimo że jestem po iui, mam przeczucie że nic z tego więc sobie golnełam:-D
 
Agaawa napisz na priv w sprawie kariotypów do pełnej_nadziei. Niedawno dawała cynk Kwiatuszkowi gdzie szybko zrobić kariotypy na NFZ. Zazdraszczam Grecjii :tak: Fajnie odpoczniesz, zajmiesz myśli greckimi ruinami i wrócicie we trójkę ;-)

Pole, to czas pomyśleć o postawieniu chatencji ;-)

Lady to kciuki za jutrzejszą wizytę &&&&&&& pewnie dostaniesz coś na PRL i może okaże się, że to Wasz jedyny problem :-) i tego życzę... i szybciutko zaciążysz

Magda, mnie też by szlak trafił przy takiej koleżance :baffled:

Wczoraj miałam taaaaaaką zgagę :zawstydzona/y::-( Przeszło po dwóch szklankach mleka bo wolę leczyć zgagę naturalnymi środkami + Reni bo najbardziej naturalny. Mam nadzieję, że dziś już będzie lepiej. Podjadam migdały, rano wypiłam napar z siemienia i wypiłam tylko 1/3 kubka kawy... eh ten mój grymaśny żołądek
A proszę Smerfeto;)
Czy to nie brzmi jak wrozba?:-)
 
Magdo ja wiem, ze Ty dobrze wiesz z czym sie trzeba zmierzyć...i tak sobie Mysle, ze każdy powie, ze to przerosnac moze "normalnych" a co dopiero taki tandem jak ciężarna i Ciezko chory...
Ale Dagna ma racje, nie należymy do tych najzdrowszych psychicznie;-)
Dobrze pamiętasz, ze to Byla Praga, dała nam wtedy dzięki wspomnieniom dużo sił. Z tymże ja jestem kontrolowany wariat, jak niedługo po inv pojechaliśmy na ekstremalne jazdy samochodem to ani km nie zrobiłam za kierownica, bo to juz by Byla skrajna nieodpowiedzialnosc.

Kasik37 to tylko udanej zabawy Ci życzyć:))))))
Nieco wiem w temacie, bo to nie nasze pierwsze podejście.
Kilka lat temu kupiliśmy dzialke(w Gdańsku) i mieliśmy juz nawet projekt na dom i pozwolenie na budowę, ale...
no cóż nie mogłam zajść w ciaze i uznałam, ze nie jest mi do niczego potrzebny dom, ze psychicznie mnie to przerasta i ...dziekuje.
Wiec M przestał naciskać i uznał, ze skoro nie to nie, do niczego mnie zmuszal nie bedzie. Kupiliśmy mieszkanie, a resztę gotówki "wylatalismy" po świecie.
Ale widocznie co ma wisieć nie utonie...
 
Pole, ale ja podejrzewam, że Wy domu sami nie będziecie budować? nam fachowcy postawili tylko ściany nośne, dach, hydraulikę i elektrykę. resztę wszystko robiliśmy sami. a właściwie mój supermen.:-) my we dwoje instalowaliśmy oczyszczalnię ścieków. istne wariactwo.

Kasik
nam lekarz też dał niewielkie szanse na dziecko. naturalnie 1%, IUI 7% (chyba). mam wrażenie, że on naprawdę nie wierzy w powodzenie naszej IUI, bo pow, ze nie będzie mi robił nawet drożności jajowodów , bo przy tak kiepskim nasieniu ta drożność nie ma znaczenia żadnego i "nie widzę sensu pani męczyć". już przeplanowałam wszelkie wydatki i zbieram kasę na IVF.

dziewczyny a powiedzcie mi jeszcze, my dostaliśmy listę badań do zrobienia przed IUI. wg naszych wyliczeń ewentualnie podeszlibyśmy do niej w połowie grudnia. czy robić te wyniki teraz czy poczekać przed samą IUI? chciałabym je sobie rozłożyć w czasie bo jest tego sporo i koszty będą pewnie spore.
mój mąż raczy się od wczoraj łakociami. boszsz niech one zadziałają:zawstydzona/y:
 
Oj Magdo tu bym Cię zaskoczyła, bo kladlam juz tynki wewnętrzne, kafelki,elektryke z M itd Jestem taki Troche Bob Budowniczy, trening miałam na domu rodzicow. Ale juz nie chce, za dużo czasu to zajmowało i za dużo nerwów zjadłam.
Tylko znam siebie i wiem, ze bede patrzeć wszystkim na ręce, bo z ostatniego mieszkania wyrzucilam 3 ekipy i tez dokonczylam wszystko sama.
Mam szczera nadzieje nie miec teraz czasu...

A w temacie iui Magdo, wiele z badań do iui wykorzystaliśmy do inv, wiele z nich jest ważnych pól roku, cześć 3 miesiące, a cześć tylko miesiąc.
 
Pole super! zostałam zatem wiedźmą :laugh2:;-) szkoda tylko że pozostałym dziewczynom nie potrafię ciąży wykrakać ;-):sorry: Szacun, że doszukałaś się postu:tak: Fajnie, że padło na Gdańsk :tak: (a może nawet południe Gdańska? ;-) )

Magda, myślałam tak samo jak Pole - że badania może będą potrzebne do ivf więc zrób je jak najpóźniej. Robiłaś już może kiedyś AMH i FSH? To Wam też pozwoli podjąć decyzję co robić. No i może warto zapisać się już na nast. rok na ivf ministerialne?
 
Pole, no to mamy takie same doświadczenia w budownictwie :-) a duży dom planujecie?

niezbyt błysnęłam inteligencją bo na wykazie badań które mamy zrobić napisane jest "ważne pól roku", jest to napisane na czerwono, drukowanymi literami i podkreślone. pewnie dlatego nie zauważyłam:-D:-D:-D

smerfeta, ale ja nie wiem jak się zabrać na zapisanie na IVF rządowe:-( potrzebuję podpowiedzi. AMH nie miałam robionego, a FSH mam w zleconych badaniach.
 
reklama
Smerfeto bo ja sama nie ufam swojej pamieci i nie chciałam Ci nic wmawiac...niby czemu ciazy nie potrafisz wykrakac??? Masz tylko obsuwę czasowa;-)
Urodzilam sie w tym mieście i pewnie wyjdę na idiotke, ale nie wiem gdzie południowy a gdzie północny....Oliwa to północny czy południowy?:szok:

Magdo i ja juz nie chce powtarzać doświadczeń...marzy mi sie ekipa profesjonalistów...ale chyba to kolejne oczekiwanie na cud w moim życiu...
Dom duzo za duży, ale architekt namieszal nam w głowie i daliśmy sie przekonać.

Jestem ciekawa, bo u mnie do każdego iui nawet jak były co cykl musiałam miec posiew i wymaz za każdym razem. M co 3 miesiące. Aż mi sie wydawało to przesada....
 
Do góry