reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    292
chwile mnie nie ma i już tyle do nadrobienia:):
Dagna pięknie schudłaś, proszę o przepis;):):) wyglądasz rewelacyjnie, powiedz mi o ile to nie tajemnica, ile kg schudłaś?:)

Co do włosów to u mnie jest tak że od zawsze noszę rozpuszczone z przedziałkiem na środku i tak od podstawówki. W tym czasie z 4 razy ściełam włosy właśnie na boba po czym szybko zapuszczałam bo mi było dziwnie, jakoś lekko pusto no i w szyje było mi zimno hehe. Teraz mam pocieniowane włosy a najdłuższe kosmyki są takie że do pasa brakuje im z 10-15 cm. Dodam tylko że strasznie wolno rosną mi włosy, szok
 
reklama
Kasica, ja w tym roku już 33 latka, ale żeby to jakoś zrównoważyć to sobie męża młodszego wzięłam:-D
A jeśli chodzi o Święta to mam tak samo… Zawsze mnie taka nostalgia nachodzi o tej porze roku i powraca to marzenie – oczyma wyobraźni widzę siebie przy choince – z ciążowym brzuchem, a za rok – przy tej samej choince z maleństwem na rękach. Nie wiem co mnie tak bierze z tymi Świętami, ale co roku strasznie marzę, żeby w tym czasie być już w ciąży. Ale widzę, że nie tylko ja tak mam, więc w najbliższe Święta - jeżeli nie uda nam się zaciążyć do tego czasu - będziemy się razem pocieszać ;-)
 
Queen......nie jesteś sama,jeśli chodzi o takie marzenia,o Święta..........ja mam po prostu identycznie...i tak było 2 lata temu,rok temu i teraz..........Ale marzenia sie spełniają.....tak mówią bynajmniej...i chyba po prostu trzeba w nie wierzyć..:tak:.Ja w tym roku skończyłam 31 lat,a mój mąż 35.
enni....co?????!!włosy prawie do pasa!!!!!!!!!!!!!!!!???!!no nie,po prostu Ci "zazdraszczam"no!!!!;-);-);-)...ja od kąd zaczełam scinać,to powiem,że bardzo ciężko mi je zapuścic na takie naprawdę dłuższe.....teraz mam takie do ramion,ale chciała bym je mieć o wiele,wiele dłuższe.......serio!!!więc w sobotę moze tylko z końcówkami zaszaleję hi hi hi...Mi tez bardzo,bardzo,bardzo wolno rosną włosy........:(
ladybea,a Tobie ile wiosenek "stuknęło"?
 
Cześć dziewczyny,

Tak Was dzisiaj podczytuję i widzę, że weszłyśmy na babskie tematy ;-) jak na studiach miałam włosy do pasa, jakoś nie miałam odwagi ściąć od razu i tak podcinałam, aż w końcu miałam boba do uszu, teraz znowu zapuszczam i mam do połowy pleców…ale mi rosną w miarę szybko…a co do ścinania włosów, to wiecie włosy to nie głowa – odrosną :-)

Dagna wyglądasz super – ja stosowałam dietę tylko raz w życiu i schudłam jakieś 4 kg, ale od tamtej pory różnie bywa, a moja silna wola zawsze przegrywa ze słodyczami :-)

Kasica – ja też mam ten problem ze świętami, w zasadzie to chyba mam ostatnio cały czas, wszystkie moje koleżanki i siostry w rodzinie dalszej i bliższej mają dzieci, więc jak się spotykamy, to wracam zawsze zdolowana…

Dzisiaj jadę odwiedzić mojego siostrzeńca – chrześniaka, który ma 6 miesięcy, jest takim moim małym słoneczkiem w tym wszystkim, strasznie energetyczny i wymaga mnóstwo uwagi, a moja siostra jest najlepszą siostrą na świecie, wspiera i pomaga jak tylko może w całej sytuacji, w zasadzie poza Wami jest jedyną osobą, która zna problem i wie co i jak…
 
Majka_K ja od sierpnia schudłam aż 1,6 kg:szok::eek::crazy: nie mogę schudnąc..:( dosłownie załamka, ale nie pozostaje mi chyba nic innego jak się zaakceptować. Mam 83kg ale szczerze mówiąc jak komus mówię ile warzę to otwierają papy mówiąć "w życiu bym Ci nie dała 83 kg wyglądasz na mniej" czyli może tak źle nie wyglądam heheh, ale niestety waga mówi sama za siebie. Po urodzeniu dziecka miałam już 58kg i kurde 30 w przód:(
 
reklama
Enni mój m jest trenerem personalnym...więc generalnie masakra...ciągle mi powtarza, że powinnam ćwiczyć itd. itp. chciałabym trochę schudnąć, ale nie będę się katować, po to żeby później znowu przytyć, bez słodyczy nie wyobrażam sobie życia :tak:

Kasica - tak to z tymi powiedzeniami jest :-D
 
Do góry