reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Wiecie natura to jednak jędza. Kath ma takie amh a ja 0,6 (!!!). Mogłaby się trochę opanować i równiej dzielić.

Kamisiu: poza strachem ( :) ) z takich tradycyjnych, być może mitycznych kilka. Przyznam się, że jestem jeszcze w tym temacie mega laikiem bo naprawdę myślałam, że koty nam zostaną i nie zagłębiałam się w temat. A te przeciwskazania/mity: sam stres i dyskomfort dla dziecka (i ilość możliwych komplikacji), wpływ ciśnienia na wzrok i inne jeszcze mniej przyjemne strefy, rozluźnienie istotnych partii mięśni (you know what I meen), gojenie się stref intymnych (tak wiem, że brzuch też się goi , ale jakoś w głowie mi siedzi, że łatwiej upilnować czegoś bardziej na wierzchu). Mimo to, nie wiem czy sama wnioskowałabym o cc. Napewno będę się doszkalać w tym temacie bo póki co mam wiedzę "podwórkową".
 
reklama
Vadera u mnie z porodem było tak, że bałam się strasznie, samego porodu, bólu, komplikacji (czy przypadkiem przy tych wszystkich moich przygodach jeszcze ja jakiegoś zakażenia nie dostane itp.),a po - gojenia się rany i oby tylko jakaś infekcja się nie pojawiła (bo ja z tych co często infekcje miewałam). Jednak teraz wiem, że nie było tak źle. Podczas porodu posłuszna byłam położnej,po porodzie każda wizyta w toalecie zakończona szybkim podmywaniem (polecam butelkę litrową lub mniejszą z wodą i zrobienie w korku dziurek :p).Z resztą co tu dużo pisać, przecież my walczące ze wszystkim musimy sobie poradzić i damy radę !! Wiem, że jeszcze trochę czasu Ci zostało, ale dasz radę i nie ma co się nastawiać na zaś :)
 
Nou to dzisiaj robilas? A ktory to dzien po?
A dramatyzowac dalej nie mozesz:-p cos wymyslicie zobaczysz! Sprawdzaj czechy bo tam taniej:-)
 
Dzisiaj jest 11 dzień po... nie wymyślimy nic, bo wszystko obija się o kasę, której nie mamy i nie mamy skąd wziąć. A jakbyśmy chcieli odkładać to najwcześniej może za 3 lata uzbieramy kasę... może.... ;( jestem załamana.... a muszę jeszcze do pracy dziś iść.... ;(
 
reklama
Chyba nadszedł czas żeby zaakceptować fakt, że nie będziemy mieć dzieci.... aż wszystko na raz mnie rozbolało teraz... ;(
Nie mow tak...bardzo mi przykro ale wymyslisz cos...ja mam trzy kredyty...wiesz ile nam zostaje na miesiac? 1700zl a jeszcze codziennie z tego na paliwo na 100km do pracy a 1 wizyta to 250zl...od nikogo nie dostaje...ciulamy...a jednak nie zaluje ze wzielam 3 kredyt na in vitro...ty tez znajdziesz sposob zobaczysz...porozmawiaj ze swoim M na spokojnie...cos wymyslicie
 
Do góry