reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    292
reklama
Kurczę przykro ;(
Ja dziś tez zrobiłam test 10dpo owulacji i bialutki. Za 3-4dni będzie @ i się zastanawiam czy podchodzić do IUI teraz jak z lewego jajnika będzie owulacja bo mam mięśniaka po lewej właśnie i pomimo ze jajowody drożne to lekarka mówiła ze może być problem z zajściem z lewej :( kurczę bije się z myślami

Kochana, może trochę za szybko? Ja bym zaczekala jeszcze ze 3-4 dni. A które to Twoja IUI?
 
9-10 dni po owulacji to beta hcg, a test w domu najwcześniej 14 dni po
Kurczę przykro ;(
Ja dziś tez zrobiłam test 10dpo owulacji i bialutki. Za 3-4dni będzie @ i się zastanawiam czy podchodzić do IUI teraz jak z lewego jajnika będzie owulacja bo mam mięśniaka po lewej właśnie i pomimo ze jajowody drożne to lekarka mówiła ze może być problem z zajściem z lewej :( kurczę bije się z myślami
 
Kurczę przykro ;(
Ja dziś tez zrobiłam test 10dpo owulacji i bialutki. Za 3-4dni będzie @ i się zastanawiam czy podchodzić do IUI teraz jak z lewego jajnika będzie owulacja bo mam mięśniaka po lewej właśnie i pomimo ze jajowody drożne to lekarka mówiła ze może być problem z zajściem z lewej :( kurczę bije się z myślami
No trudny wybór zawsze w takiej sytuacji... Mi na hsg przed pierwszą ciąża wyszło, że oba jajowody drożne ale lewy mocno piskręcany. I zawsze celowałyśmy z ginką z iui w te cykle, gdzie pęcherzyki były z prawej;) Teraz przed staraniami o 2gą ciążę powtarzałam hsg (tym razem na nfz) i opis krótko brzmiał: jajowody drożne... więc już nie zawracamy sobie głowy w celowanie w pęcherzyki z danego jajnika.
U mnie przyjmuję dziś 1dc, bo @ się rozkręciła na dobre i tak się zastanawiam co dalej... ostatnio gin mówiła, że nie zalecałaby już więcej iui, tylko myśleć o in vitro. Ale raczej tego nie bierzemy pod uwagę ze względu na koszty... Może gdybyśmy nie mieli już jednego dziecka... ale na szczęście mamy:biggrin2:
Ale jeśli się uprę że jeszcze iui to mam nadzieję, że się zgodzi. Tylko ja już sama nie wiem... może tak ma być, że mamy jednego skarba:sorry2: Mąż ode mnie dużo starszy, 50ka minęła, więc on już teraz był sceptyczny żeby dziecko nie miało starego taty ale widział, że mi bardzo zależy... Ja bardzo chciałam by syn miał jeszcze kogoś, bo widzę że jest samotny mimo wielu kolegów. Damy sobie jeszcze ten cykl do namysłu ale już sobie tak wcześniej postanowiłam że albo ciąża w tym roku albo odpuszczamy... a koniec roku coraz bliżej:sad:
 
No trudny wybór zawsze w takiej sytuacji... Mi na hsg przed pierwszą ciąża wyszło, że oba jajowody drożne ale lewy mocno piskręcany. I zawsze celowałyśmy z ginką z iui w te cykle, gdzie pęcherzyki były z prawej;) Teraz przed staraniami o 2gą ciążę powtarzałam hsg (tym razem na nfz) i opis krótko brzmiał: jajowody drożne... więc już nie zawracamy sobie głowy w celowanie w pęcherzyki z danego jajnika.
U mnie przyjmuję dziś 1dc, bo @ się rozkręciła na dobre i tak się zastanawiam co dalej... ostatnio gin mówiła, że nie zalecałaby już więcej iui, tylko myśleć o in vitro. Ale raczej tego nie bierzemy pod uwagę ze względu na koszty... Może gdybyśmy nie mieli już jednego dziecka... ale na szczęście mamy:biggrin2:
Ale jeśli się uprę że jeszcze iui to mam nadzieję, że się zgodzi. Tylko ja już sama nie wiem... może tak ma być, że mamy jednego skarba:sorry2: Mąż ode mnie dużo starszy, 50ka minęła, więc on już teraz był sceptyczny żeby dziecko nie miało starego taty ale widział, że mi bardzo zależy... Ja bardzo chciałam by syn miał jeszcze kogoś, bo widzę że jest samotny mimo wielu kolegów. Damy sobie jeszcze ten cykl do namysłu ale już sobie tak wcześniej postanowiłam że albo ciąża w tym roku albo odpuszczamy... a koniec roku coraz bliżej:sad:
A ile synek ma lat? Za iui płaciliście sami?
 
Może głupie pytanie... ale wodę z kiszonej kapusty można normalmie kupić w zieleniaku? Nie muszę kupować razem z kapustą?;-) ;)
Ja kupuje takie jak na zdjęciu, jest też z kapusty, w kauflandzie za 2,99
Screenshot_20190827_154023_com.google.android.googlequicksearchbox.jpeg
 
reklama
Wczoraj odebrałam wynik badań genetycznych, dziecko miało wadę genetyczna. Lekarz mówi że w sumie to dobra wiadomość w sytuacji że chcemy się dalej starać, bo to oznacza że to nie była moja wina. Ale ja się oczywiście naczytalam w internecie że mogła to być mutacja losowa ale może być też tak że ja mam wadliwe geny, no i już skończone 36 lat. Szkoda gadać człowiek się ciągle zadrecza.
Byl chłopiec, tak czułam

Wiesz to sa raczej kwestie losowe, to znaczy ze kazdej z nas moze trafic sie albo komorka albo jajnik nie najlepszej jakosci. I pomimo tego ze dojdzie do zaplodnienia i implantacji, potem juz nie daja zarodki rady.
Zobacz ile kobiet 40+ rodzi zdrowe dzieci mimo wszystko. To kwestie losowe sa...
A jakies badania zaproponowal Ci lekarz??
 
Do góry