cześć dziewczyny,
przepraszam, że dopiero dziś , ale wczoraj nie miałam już mocy.
dziękuję Wam bardzo za trzymanie kciuków. jesteście kochane.
no więc po wizycie następująco:
subiektywne odczucie- dr Polak profesjonalista. jeśli ktoś chce się łudzić nadziejami - nie polecam. jeśli ktoś chce konkretów - na 100% dobry adres.
przebieg wizyty - bardzo obszerny wywiad. analiza nasienia, ocenione na bardzo słabe nie nadające się do IUI. tyko IVF. co najciekawsze, to to, ze w trakcie naszej wizyty była z nami jakaś nowa Pani dr która ma rozpocząć pracę w klinice i przypatrywała się wizycie. i kiedy pokazałam moje usg które robiłam w tamtym cyklu (pamiętacie? wg lekarzy cykl bezowulacyjny) i powiedziałam że niestety nie miałam owu w tamtym cyklu, oni spojrzeli po sobie, ta pani dr jakoś tak dziwnie się uśmiechnęła , a dr P. powiedział, że w tym 14 dc byłam już po owu. a pani dr powiedziała że oczywiście ze byłam po, a świadczy o tym jakość śluzówki
generalnie M. dostał "łakocie, którymi ma się raczyć przez 3 mce" Androvit 3x1 tabl, Vit E 600mg na dobę, Koenzym Q 3x1 tabl, Karnityna 3x3 tabl po 250 mg lub 3x1 saszetka 1g. te preparaty mają ewentualnie polepszyć jakość nasienia. a dr P. nie daje gwarancji. dał mi też tabl na stymulacje cyklu jeśli się zdecydujemy na IUI, ale powiedział, że "z tą kondycją nasienia to poroniony pomysł".
a jeszcze ciekawostkę usłyszałam. mój m miał w poprzednim badaniu 23 ml plemników , a we wczorajszym miał 13. zapytałam: to oznacza ze wynik pogorszył się w ciągu tych ostatnich 2 mcy? a dr pow że nie, że wtedy był taki a teraz jest taki, a nie wiadomo jaki będzie za 4 dni.
decyzja nasza: przez 3 mce M bedzie się raczył łakociami, w połowie kuracji zrobi badanie nasienia, a po 3 mcach czyli w połowie grudnia podchodzimy do IUI jeśli będzie z czym. a jeśli nie to tylko IVF.
madzia i piotr kciukaski wielkie:-) aż do testu
i staram sie czytać co u Was
:-)