MagdaM33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2013
- Postów
- 3 958
a ja dostałam @...odliczanie zaczęłam
jeśli to nie jest zbyt osobiste pytanie i zbyt trudne dla Ciebie to mozesz powiedzieć jak dochodzi do takiej adopcji zarodka?
jeśli to nie jest zbyt osobiste pytanie i zbyt trudne dla Ciebie to mozesz powiedzieć jak dochodzi do takiej adopcji zarodka?
reklama
smerfeta
Fanka BB :)
Hejka!!!
Enni to jest szansa że do procedury ivf podejdziecie jeszcze w tym roku?
wow super by było
Blue a to już w tym cyklu otrzymasz zarodeczek?
Merlin nic się nie strachaj, iui wg odczucia pacjentki można powiedzieć, że jest bardzo podobne do pobrania np cytologii, czy wymazu. Zapytaj tylko czy dostaniesz coś na podniesienie progesteronu (luteina lub duphaston), a test czy betka - 14 dni po iui
Enni to jest szansa że do procedury ivf podejdziecie jeszcze w tym roku?
wow super by było
Blue a to już w tym cyklu otrzymasz zarodeczek?
Merlin nic się nie strachaj, iui wg odczucia pacjentki można powiedzieć, że jest bardzo podobne do pobrania np cytologii, czy wymazu. Zapytaj tylko czy dostaniesz coś na podniesienie progesteronu (luteina lub duphaston), a test czy betka - 14 dni po iui
kasik36
Fanka BB :)
Enni to super, będziemy miały wizytę w podobnym czasie. A w którym dc będziesz podczas wizyty? Ja będę w 13.
Blue tak bardzo się cieszę, że jesteś już tak blisko do szczęścia.
Merlin nic się nie martw, IUI to nic wielkiego tylko nadzieje są wielkie ;-) Miałam 5 IUI więc jestem zaprawiona w boju :-) niestety bez rezultatu :-( Najpierw M oddaje nasienie, jest ono stuningowane i po około 2 godzinach masz zabieg na fotelu ginekologicznym. Trwa to bardzo krótko (może z 2 minuty) i nic nie boli, odczucia podobne jak przy cytologii. Później leży się 10-15 minut ze złączonymi nogami w górze i do domu :-) Następnie dłuuuuuuuuuuuuuugie 14 dni do bety. Zazwyczaj gin zapisuje luteinę dopochwowo, żeby pomóc w zagnieżdżeniu zarodka, powie Ci od kiedy przyjmować. Nic strasznego, nie bój się, nie stresuj. Są przypadki, że już pierwsza IUI się udaje ale też takie, że dopiero 5-7, wszystko zależy od tego czy to metoda dla Was. Nam gin dawał od razu tylko 10% szans na powodzenie i sugerował ivf ale ja chciałam spróbować IUI bo to zawsze mniejsze koszty, mniejszy stres i mniejsza ingerencja w organizm (dużo słabsza stymulacja). Jeżeli masz jakieś pytania śmiało pisz, postaram się pomóc.
Blue tak bardzo się cieszę, że jesteś już tak blisko do szczęścia.
Merlin nic się nie martw, IUI to nic wielkiego tylko nadzieje są wielkie ;-) Miałam 5 IUI więc jestem zaprawiona w boju :-) niestety bez rezultatu :-( Najpierw M oddaje nasienie, jest ono stuningowane i po około 2 godzinach masz zabieg na fotelu ginekologicznym. Trwa to bardzo krótko (może z 2 minuty) i nic nie boli, odczucia podobne jak przy cytologii. Później leży się 10-15 minut ze złączonymi nogami w górze i do domu :-) Następnie dłuuuuuuuuuuuuuugie 14 dni do bety. Zazwyczaj gin zapisuje luteinę dopochwowo, żeby pomóc w zagnieżdżeniu zarodka, powie Ci od kiedy przyjmować. Nic strasznego, nie bój się, nie stresuj. Są przypadki, że już pierwsza IUI się udaje ale też takie, że dopiero 5-7, wszystko zależy od tego czy to metoda dla Was. Nam gin dawał od razu tylko 10% szans na powodzenie i sugerował ivf ale ja chciałam spróbować IUI bo to zawsze mniejsze koszty, mniejszy stres i mniejsza ingerencja w organizm (dużo słabsza stymulacja). Jeżeli masz jakieś pytania śmiało pisz, postaram się pomóc.
Hej dziewczynki. U mnie wporzadku, mam wizytę dopiero w piątek, a już zaczynam sie nakręcić ze coś jest nie tak, bo objawów ciazowych brak :/
Merlin nic sie nie bój, nie zorientujesz sie nawet kiedy lekarz to zrobi. Minuta osiem jak to mówią.
No i ja żywym przykładem ze pierwsza tez sie udaje
Powodzenia
Ściskam kciuki za cała resztę
Merlin nic sie nie bój, nie zorientujesz sie nawet kiedy lekarz to zrobi. Minuta osiem jak to mówią.
No i ja żywym przykładem ze pierwsza tez sie udaje
Powodzenia
Ściskam kciuki za cała resztę
kasik36
Fanka BB :)
Justynka nic się nie martw brakiem objawów, jeszcze Ci bokiem wyjdą, zresztą sama doskonale wiesz jak to jest ;-)
W końcu Hania ma dopiero rok i 7 miesięcy, coś tam jeszcze pamiętasz :-);-):-)
W końcu Hania ma dopiero rok i 7 miesięcy, coś tam jeszcze pamiętasz :-);-):-)reklama