reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
reklama
Bo prawda jest taka, dochodzi do naturalnego poczęcia, kobieta niczego się nie spodziewa i "żyje" tak jak zawsze, a dowaduję sie jak juz jest w 3-4tygodniu ciąży. Wtedy może zwolnić, zacząć o siebie dbać itp., ale wtedy już wie. A my, starające się po ileś tam lat, później dmucha na zimno i uważa na to co robi, je itp.
Tylko tak sobie myślę czy przypadkiem za chwilę nie popadniemy w jakieś szaleństwo!!! Ja osobiście po ostatnich rewelacjach, że niby mam polipa, stwierdziłam, że jak mam tak się stresować to już nie chcę być w ciaży:-(, to było ponad moje siły... I juz dopadają mnie myśli, że odpuszczamy, że juz nie mam siły na tą walkę. Nie wiem czy mnie zrozumiecie o co mi chodzi, ale inaczej w słowa tego nie umiem ubrać....
 
Ja paranoiczne uwazanie na siebie już przechodzilam i nic mi to nie dało mój M. jak wiedział że zbliża się koniec cyklu to jak sprzatalam to mówił żebym lepiej sobie posiedziala. Dziewczyny naprawdę nie dajmy się zwariowac. A o co chodziło z bieganiem?
 
Kasik 37 to jakos mi to umknęło, ze aż do włosów ddoszło:rofl2:
Ale jest jeden fakt, o którym ja w ogole nie pomyślałam. Mianowicie fryzjer. Bo ja w ogole nie chodzę do fryzjera:sorry:
A tam faktycznie stężenie środków chemicznych na metr kwadratowy jest nieco inne. Jedne farbuje, drugie dekoloryzuja, a trzecie trwała robią...
Z tym fantem nie wiem co zrobic...

Co do biegania to Byla tu dziewczyna, ktora chciała dalej biegać i jeździć na rowerze jak przed ciaza, zeby formy nie stracić.
I Byla dyskusja. Sama Byla osoba, ktora głośno krzyczała, ze Jezeli zajscie w ciaze nie było takie łatwe i okupione długimi staraniami to po co ryzykować?
A jestem ostatnia osoba, ktora ciaze celebruje i uważa, ze teraz jestem "szczególnej troski".

Potem Spytałam ginekologa, nie był to Moj prowadzacy tylko taki u ktorego brałam zwolnienie. I bylo to dla mnie bardzo upokarzające, tym bardziej, ze to nie był Moj pomysł z tym bieganiem.
On sie zapytał- czy to jest ciaza naturalna, czy nie miała pani problemów, zeby w nią zajść, czy nie starała sie pani od dłuższego czasu, czy nie jest to dla pani cos jak cud?
Wiec niech pani nie zadaje pytań uragajacych pani inteligencji.
Nawet juz sie nie odezwalam ani słowem, tak mi było głupio.

Ale każdy robi co chce. Ja chce, zeby Moj cud przyszedł na świat i tyle.
 
Kara nie wywołuj wilka z lasu:-), było dość ostro na forum z tego powodu....jak chcesz sie dowiedzieć możesz się cofnać w historii tak koło maja-czerwca, to sama zobaszy, że miło nie było:sorry:
 
Pole: :*

Ja to jestem w ogóle jedna z tych osób które nie lubią planować dużo do przodu a wiec wszystkie kwestie farbowania( chociaż ja nigdy nie farbowalam), sportów itp narazie mnie nie dotyczą bo przecież nie jestem w ciąży jak bede to bede myślec czy to mi wolno i wypada a póki co zyje tu i teraz i tu i teraz wariuje:) nawet po IUI sie jakoś nie ograniczalam zbytnio, uważałam na siebie i w ogóle zeby np sie nie przeziębić bo często mi sie zdążą ale tak to normalnie wszystko:) tak jak któraś z was pisała jest wiele dziewczyn które nawet nie wiedza ze sa w ciąży a szaleją i pózniej sie martwią co to bedzie, nie można sie dać zwariować ja niestety w pewnym momencie musiałam odpocząć i przemyśleć pare kwestii dlatego tez tak "ucieklam" z forum...

A mam pytanie odnośnie kariotypow? Bo wiem ze niektóre miały z was robione kariotypy albo te które uciekły na wątek o in vitro. Tak czy siak powiedzcie mi bo chce sie umówić do poradni genetycznej i jesli sie tam umowie to czy dostanę skierowanie na kariotypy? Bo zawsze to jakiś koszt mniej juz:)
 
Okej sorki :zawstydzona/y: juz nie bede wspominac ;-)
A u mnie stymulacja daje sie bardziej we znaki juz nie jest tak kolorowo, brzuch coraz bardziej czuje napecznialy i doszedl bol piersi.Jak jutro lekarz powie mi ze nie ma reakcji na leki to nie uwierze ;-)
Strasznie jestem ciekawa co powie jutro, mam nadzieje ze tylko nie bedzie przedluzal stymulacji bardzo bo te igly draznia mnie,szczegolnie te z suprafecktem bo jednostka jest wieksza od Puregonem i czasami pobolewa :-(
 
reklama
Do góry