reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Fajne święta tylko że nie upiekę jak zawsze pierników - bo nie wyrabiam już tak w kuchni plecy odmawiają współpracy, nie zrobię jak zawsze uszek bo farszu nie spróbuję więc bez sensu
- w wigilię głodno - bo grzyby nie wolno, śledzie i inne ryby nie lubię...
- Zgiełk mnie męczy a wszyscy się zjadą więc będę zasypiać, przy stole na niewygodnym krześle
- nie lubię być głaskana po brzuchu - więc będą ściny! (co ja jestem królik w klatce?)
- nie wiem co sobie kupić na prezent od mikołaja więc pewnie będę jedyną która prezentu nie dostanie...
wszystko przeżyję oczywiście...
są plusy i minusy...
tak to będą piękne święta wieczorem jak pojadę do domu przytulę się do emka i pogłaszczę brzuszek/Alusię, pokażę jej przez brzuszek światełka na choince...

Ps: a i jeszcze jedno odczepią się od nas Ci co zawsze pytają kiedy dziecko i tłumaczą nam, że to nie ładnie i egoistycznie tak i nie ma na co czekać, bo będzie potem trudniej wrrrr.... niech zamilkną na wieki jeśli mają bredzić coś nieprzemyślanego!

Spokojnie, jak sie odczepia od poerwszego dziecka to zaczna pytac kieddy drugie hahah:/ taka natura ludzka paskudna:/
No ja tez ucieklam od duzej wigilii na poczet malej u tesciow gdzie dyskrecja i wyczucie sa na wysokim poziomie[emoji4] i zamierzam w spokoju odetchnac...

Domyslam sie ze to tak z boku tylko kolorowo wyglada[emoji53]
 
reklama
Kochana robota to głupota! - źródło utrzymania a nie cel sam w sobie - dystansu życzę - bo szkoda nerwów szczególnie, że na rynku brak pracowników i teraz to pracodawca ma się starać, żeby zatrzymać pracownika...
Nie wiem jaką masz pracę, ale zazwyczaj od naszej pracy życie nie zależy... na szczęście! Więc można ją od czasu do czasu "olać", że się tak kolokwialnie wyrażę...

Oj ja sie baardzo staram olac i mowie do siebie codziennie pouczajace mowy[emoji3][emoji3][emoji3]
Ale ze jestem nerwusem i przezywaczem wszystkiego :/ to jest tak o.

Ale juz mozna odliczac dni[emoji3][emoji3][emoji3][emoji1317][emoji1317][emoji1317]
 
Fajne święta tylko że nie upiekę jak zawsze pierników - bo nie wyrabiam już tak w kuchni plecy odmawiają współpracy, nie zrobię jak zawsze uszek bo farszu nie spróbuję więc bez sensu
- w wigilię głodno - bo grzyby nie wolno, śledzie i inne ryby nie lubię...
- Zgiełk mnie męczy a wszyscy się zjadą więc będę zasypiać, przy stole na niewygodnym krześle
- nie lubię być głaskana po brzuchu - więc będą ściny! (co ja jestem królik w klatce?)
- nie wiem co sobie kupić na prezent od mikołaja więc pewnie będę jedyną która prezentu nie dostanie...
wszystko przeżyję oczywiście...
są plusy i minusy...
tak to będą piękne święta wieczorem jak pojadę do domu przytulę się do emka i pogłaszczę brzuszek/Alusię, pokażę jej przez brzuszek światełka na choince...

Ps: a i jeszcze jedno odczepią się od nas Ci co zawsze pytają kiedy dziecko i tłumaczą nam, że to nie ładnie i egoistycznie tak i nie ma na co czekać, bo będzie potem trudniej wrrrr.... niech zamilkną na wieki jeśli mają bredzić coś nieprzemyślanego!
Jesssu, poważnie mówili, ze "nie ladnie i egoistycznie"? :eek: Ja tez rozne rzeczy słyszałam, ale aż tak źle nie bylo. Jestem w lekkim szoku mówiąc szczerze.
 
Spokojnie, jak sie odczepia od poerwszego dziecka to zaczna pytac kieddy drugie hahah:/ taka natura ludzka paskudna:/
No ja tez ucieklam od duzej wigilii na poczet malej u tesciow gdzie dyskrecja i wyczucie sa na wysokim poziomie[emoji4] i zamierzam w spokoju odetchnac...

Domyslam sie ze to tak z boku tylko kolorowo wyglada[emoji53]
Pewnie trzeba dbać o spokój swój - ja mam trochę trudniej bo i rodziców i teściów mam tak bilko, że nie da się uciec... więc od lat uprawiam ten paskudny proceder i męczę się na dwóch wigliach - dla mnie to stanowczo za dużo emocji, ludzi, zamieszania... czasem bym chciała spokoju i taki snuje perfidny plan, że za rok wigilię chcę spędzić w domu z mężem i córcią...
 
reklama
Fajne święta tylko że nie upiekę jak zawsze pierników - bo nie wyrabiam już tak w kuchni plecy odmawiają współpracy, nie zrobię jak zawsze uszek bo farszu nie spróbuję więc bez sensu
- w wigilię głodno - bo grzyby nie wolno, śledzie i inne ryby nie lubię...
- Zgiełk mnie męczy a wszyscy się zjadą więc będę zasypiać, przy stole na niewygodnym krześle
- nie lubię być głaskana po brzuchu - więc będą ściny! (co ja jestem królik w klatce?)
- nie wiem co sobie kupić na prezent od mikołaja więc pewnie będę jedyną która prezentu nie dostanie...
wszystko przeżyję oczywiście...
są plusy i minusy...
tak to będą piękne święta wieczorem jak pojadę do domu przytulę się do emka i pogłaszczę brzuszek/Alusię, pokażę jej przez brzuszek światełka na choince...

Ps: a i jeszcze jedno odczepią się od nas Ci co zawsze pytają kiedy dziecko i tłumaczą nam, że to nie ładnie i egoistycznie tak i nie ma na co czekać, bo będzie potem trudniej wrrrr.... niech zamilkną na wieki jeśli mają bredzić coś nieprzemyślanego!
Kochana a czemu grzyby nie ?
 
Do góry