reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Izba przyjęć

sara.woj

Fanka BB :)
Dołączył(a)
3 Czerwiec 2022
Postów
779
Hej,
Mam pytanie - czy jadąc na IP konieczne jest zostanie na oddziale na obserwacji? Bardzo źle się czuję, mocno boli mnie brzuch ale jutro mam lekarza. Może wytrzymam ale strasznie sie męczę. Podjechałam do szpitala i od razu zanim cokolwiek sie podziało to powiedzieli mi, ze od razu zostanę przyjęta na 2-3 dni. Nie chcę dziś zostawać w szpitalu bo mam małe dziecko w domu, które właśnie odstawiam od piersi. Myślę, czy jechać do drugiego szpitala ale to kawał drogi i jeśli mam wrócić z kwitkiem to bezsensu, a dodzwonić sie nie mogę. Jestem w 10 tyg.
 
reklama
Lekarz w pierwszej kolejności powinien Cię zbadać i po badaniu podjąć decyzję o przyjęciu lub nie. Ja zawsze jestem pytana czy zgadzam się na przyjęcie na oddział - odpowiadam, że jeżeli lekarz uzna że są ku temu podstawy to tak. Raz odmówiłam przyjęcia do szpitala po badaniu, a drugi raz lekarz nie widział podstaw żeby mnie przyjąć.
 
Hej,
Mam pytanie - czy jadąc na IP konieczne jest zostanie na oddziale na obserwacji? Bardzo źle się czuję, mocno boli mnie brzuch ale jutro mam lekarza. Może wytrzymam ale strasznie sie męczę. Podjechałam do szpitala i od razu zanim cokolwiek sie podziało to powiedzieli mi, ze od razu zostanę przyjęta na 2-3 dni. Nie chcę dziś zostawać w szpitalu bo mam małe dziecko w domu, które właśnie odstawiam od piersi. Myślę, czy jechać do drugiego szpitala ale to kawał drogi i jeśli mam wrócić z kwitkiem to bezsensu, a dodzwonić sie nie mogę. Jestem w 10 tyg.
A byłaś już u lekarza i wiesz na 100%, że ciąża jest w macicy?
 
Ja bym załatwiła opiekę do dziecka i pojechała do szpitala.
Nie wiem czym dla Ciebie jest mocny ból, ale tak naprawdę to może być wszystko i nic.
 
Nie mam nic mądrego do powiedzenia w zakresie pobytów na IP, aczkolwiek mam nadzieję, że to tylko jakieś spotaniczne bolączki i że wszystko jest w porządku... :(
 
Hej,
Mam pytanie - czy jadąc na IP konieczne jest zostanie na oddziale na obserwacji? Bardzo źle się czuję, mocno boli mnie brzuch ale jutro mam lekarza. Może wytrzymam ale strasznie sie męczę. Podjechałam do szpitala i od razu zanim cokolwiek sie podziało to powiedzieli mi, ze od razu zostanę przyjęta na 2-3 dni. Nie chcę dziś zostawać w szpitalu bo mam małe dziecko w domu, które właśnie odstawiam od piersi. Myślę, czy jechać do drugiego szpitala ale to kawał drogi i jeśli mam wrócić z kwitkiem to bezsensu, a dodzwonić sie nie mogę. Jestem w 10 tyg.
To zależy czy szpital do którego jedziesz ma IP ginekologiczna. Jak byłam w małym powiatowym to musieli mnie przyjąć na oddział, żeby zbadał mnie ginekolog. A jak pojechałam do szpitala ginekologicznego to wszystkie badania robili na IP
 
Różna jest praktyka szpitali. Najczęściej to kwestia rozliczeń z NFZ. Mimo wszystko jeśli ból jest mocny, jedź. To może być wszytko włącznie z nie-ciążowymi sprawami typu np. wyrostek. Najwyżej jak lekarz Cię zbada i nie będzie nic strasznego odmówisz przyjęcia na oddział 🤷
 
Dzięki za odpowiedzi.
Tak, juz bylam u ginekologa wcześniej, nawet kilka razy, ciąża w macicy.
Zostałam na oddziale bo nie poradziłabym sobie z tym bólem w domu. Serce płacze i krawi z powodu córeczki ale cóż zrobić...
Na badaniu usg na szczęście wszystko ok z bobasem. Bałam się, ze te bole to juz początek poronienia. Dostałam lek przeciwbólowy w kroplówce i elektrolity. Trochę pomogło i nawet na chwilę zasnęłam ale teraz po 3 godzinach znów jest gorzej i dostałam zastrzyk rozkurczowy. Wykańczający jest ten ból. Coś wspominali, ze moze to kolka nerkowa, może rano badanie moczu coś wykaże.
 
reklama
Dzięki za odpowiedzi.
Tak, juz bylam u ginekologa wcześniej, nawet kilka razy, ciąża w macicy.
Zostałam na oddziale bo nie poradziłabym sobie z tym bólem w domu. Serce płacze i krawi z powodu córeczki ale cóż zrobić...
Na badaniu usg na szczęście wszystko ok z bobasem. Bałam się, ze te bole to juz początek poronienia. Dostałam lek przeciwbólowy w kroplówce i elektrolity. Trochę pomogło i nawet na chwilę zasnęłam ale teraz po 3 godzinach znów jest gorzej i dostałam zastrzyk rozkurczowy. Wykańczający jest ten ból. Coś wspominali, ze moze to kolka nerkowa, może rano badanie moczu coś wykaże.
w ciąży miałam dwa razy kolkę nerkową.. ból pojawiał się nagle i z minuty na minutę narastał. Z tym, że u mnie zaczynał się od pleców (zazwyczaj z jednej strony właśnie na wysokości nerek) i pulsował aż do pachwiny i podbrzusza z przodu. Ból okropny.
 
Do góry