Witam, chciałabym się dowiedzieć jak Wy chronicie swoje pociechy przed koronawirusem? Wiadomo, ze niekowlakowi maseczki nie założymy, a do sklepów jakoś wejść trzeba... Jestem mama 6 miesięcznego chłopca i załamuje ręce nad obecna sytuacja. Bardzo się boje wychodzić z nim do jakichkolwiek sklepów, macie jakieś sposoby ochrony? Gdzieś przeczytałam, ze kobitka zakładała osłonę przeciwdeszczowa na wózek. Może jest to jakiś pomysł
reklama
Rozwiązanie
C
Chociażby w domu od innego domownika ?
U mnie w domu aktualnie mamy kwaranannę, mam 4.5 miesięczną córeczkę, chora jest babcia która z nami mieszka, oczywiście kontakt z wnuczką miała bardzo bliski i praktycznie codziennie. Na szczęście na razie nie zaobserwowałam żadnych objawów ale nigdy nie da się wykluczyć że ktoś z domowników po prostu do przyniesie. Ludzie chyba pracują, chodzą do szkoły, zakupy etc.
U mnie w domu aktualnie mamy kwaranannę, mam 4.5 miesięczną córeczkę, chora jest babcia która z nami mieszka, oczywiście kontakt z wnuczką miała bardzo bliski i praktycznie codziennie. Na szczęście na razie nie zaobserwowałam żadnych objawów ale nigdy nie da się wykluczyć że ktoś z domowników po prostu do przyniesie. Ludzie chyba pracują, chodzą do szkoły, zakupy etc.
Ale gdzie taki niemowlaków ma sie zarazić?
C
Catar
Gość
No dobra a powikłania ?Dzieci przechodza bezobjawowo ,lub wcale
Fado123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2019
- Postów
- 6 828
Ale gdzie taki niemowlaków ma sie zarazić?No dobra a powikłania ?
C
Catar
Gość
Chociażby w domu od innego domownika ?
U mnie w domu aktualnie mamy kwaranannę, mam 4.5 miesięczną córeczkę, chora jest babcia która z nami mieszka, oczywiście kontakt z wnuczką miała bardzo bliski i praktycznie codziennie. Na szczęście na razie nie zaobserwowałam żadnych objawów ale nigdy nie da się wykluczyć że ktoś z domowników po prostu do przyniesie. Ludzie chyba pracują, chodzą do szkoły, zakupy etc.
U mnie w domu aktualnie mamy kwaranannę, mam 4.5 miesięczną córeczkę, chora jest babcia która z nami mieszka, oczywiście kontakt z wnuczką miała bardzo bliski i praktycznie codziennie. Na szczęście na razie nie zaobserwowałam żadnych objawów ale nigdy nie da się wykluczyć że ktoś z domowników po prostu do przyniesie. Ludzie chyba pracują, chodzą do szkoły, zakupy etc.
Ale gdzie taki niemowlaków ma sie zarazić?
Podziel się: