reklama
no ja nie karmilam, moj G wstawal jak sie maly obudzi i dal mu wode. Jak mi sie obudzil 5 razy o tej samej porze wtedy stwierdzilismy ze jest glodny i podawalam mu jesc ale za jakies 5 dni przestalam bo wypijal tylko 30 ml wiec nie byl glodny.
Witajcie! musze sie pochwalic sukcesem!!! mój synek tej nocy przespal po raz 1 w zyciu 7h ciągiem!!! ustalilismy z mezem ze usypiamy metoda z ksiazki "usnij wrerszcie" i tak robilismy 3 razy w dzien i tylko!!!! 2razy w nocy!!!!ja za pierwszym razem(w dzien)wyszlam z domu zeby sie nie denerwowac a potem juz bylam, ale to mąż usypial takze polecam w ten sposob bo rzeczywiscie mezczyznie latwiej niz kochajacej mamie ktorej zawsze serce sie kroi podwojnie!!! wiadomo jeszcze troche dni przed nami zanim maly sie przestawi zupelnie i dostosuje do planu dnia ale jest juz sukces bo jeszcze nigdy tyle naraz nie spal...!!! wogole to bylo tak: wymyslilam ze dodatkowo dam mu kaszke na noc noi o 18 dostal ja potem ok 18.30 byla kapiel i ok 19 jeszcze dostal cycuszka na dobranoc do picia, potem maz uspypial co trwalo ok20 minut tylko!!! i maly wcale nie plakal jakos mocno, marudzil i wstawal ale nie histeryzowal

takze z tego tez sie cieszylam bo nie wiem jak dlugo ja bym wytrzymala... potem jak zasna to spal do 3!!! jak wstal nakarmilam troszke zmiana pieluchy i znowu sen, tez ok 20minut(pewnie byloby krocej ale rozbudzil sie podczas zmiany pieluszki) no spal co prawda tylko 2h ale i tak sukces ogromny!!!! polecam ta metode osobom wytrwalym i w kryzysie sennym malucha
kiedy juz macie dosc obecnej sytuacji i jestescie wrakami to sprobujcie
Pozdrawiam!!!
Vinniki
Mamusia chłopczyków
A my stosujemy metodę 10ty dzień i ładnie Romuś sam zasypia i wieczorem i w dzień, w nocy śpi ciągiem do drugiej (od ósmej), ale potem aż do siódmej budzi się co godzinę, płacze, z trudem usypia. Może jednak dać mu pierś o drugiej? Może jednak 11 godzin bez jedzenia to za dużo dla ośmiomiesięcznego malca? Poradźcie proszę! Boję się tylko, że jak znów dostanie pierś w nocy to będzie chciał częściej.
8 mies to chyba nie powinien byc glodny.
Masz racje z cycem, jest taka obawa ze dostanie raz cycusia to stwierdzi ze jak raz mama dala to i da i nastepnego dnia. Ciezko cos doradzic, moze podac wode.
Barnim tez mi sie tak budzil spoczatku zawsze od 2-3 juz niechcial spac i co godz lub 1,5 sie budzil, wtedy wstawalam dawalam mu smoczka a on zasypial. Stosowalam tez ta wode. Czasami jak sie obudzil w nocy to moj G bral go na rece pokrazyl z nim po mieszkaniu i odlozyl do lozeczka, czasami to trwalo 30 min czasami krocej. Teraz jak mi sie budzi (bo nadal to robi tak ok.4:00) zostawaim go , on wtedy troche sie pobawi posteka pogada i sam zasnie. To tez trwa czasami godzine, ale jakos nie ubolewa nad tym ze ma czasami taka przerwe w spaniu. Wedle ksiazki powinien spac wiecej godzin ale wiem ze tyle to on nie wytrzyma i spi jakies 2 godz mniej od wyznaczonych.
A urzywasz smoczka?
Masz racje z cycem, jest taka obawa ze dostanie raz cycusia to stwierdzi ze jak raz mama dala to i da i nastepnego dnia. Ciezko cos doradzic, moze podac wode.
Barnim tez mi sie tak budzil spoczatku zawsze od 2-3 juz niechcial spac i co godz lub 1,5 sie budzil, wtedy wstawalam dawalam mu smoczka a on zasypial. Stosowalam tez ta wode. Czasami jak sie obudzil w nocy to moj G bral go na rece pokrazyl z nim po mieszkaniu i odlozyl do lozeczka, czasami to trwalo 30 min czasami krocej. Teraz jak mi sie budzi (bo nadal to robi tak ok.4:00) zostawaim go , on wtedy troche sie pobawi posteka pogada i sam zasnie. To tez trwa czasami godzine, ale jakos nie ubolewa nad tym ze ma czasami taka przerwe w spaniu. Wedle ksiazki powinien spac wiecej godzin ale wiem ze tyle to on nie wytrzyma i spi jakies 2 godz mniej od wyznaczonych.
A urzywasz smoczka?
Vinniki
Mamusia chłopczyków
Dovrinred, masz rację, że chyba książka książką, a w życiu zawsze trochę trudniej - książka podaje same optymistyczne przypadki inaczej pewnie tak dobrze by się nie sprzedawała. Utwierdzam się, że nie ma co dawać mleka z piersi, bo wszystko zacznie się od nowa. Masz rację - ponosić, przytulić i znów do łóżeczka. Dziś na przykład miał lepszą noc, raz się tylko obudził, pokwilił i spał dalej do 6. Niestety Romek nie chce smoczka, tak samo jak od początku nie tolerował butelki:-(
Vinniki- Moze to ponoszenie i przytulanie da jakis efekt, mam taka nadzieje. Dzieci sa rozne i to co sprawdzilo sie z moim moze sie nie sprawdzic z innymi dziecmi ale mozna sprobowac "medoda prob i bledow"
Czasami tzreba brac pod uwage ksiazke ale tak jak pisalas czasami tzreba dodac cos od siebie. Ja dawalam smoczek i on super pomogl wiec moze dlatego tak szybko sie przestawil a trodniej jest dziecia ktore smoczka nie maja bo jednak ssanie usypia.
Ja np, zauwazylam ze jak Barnim sie obie na noc bo budzimy go o 23:00 na mleko i jak wypije 180 ml czy 150 ml to spi krocej? dziwne przez ostatnie 2 dni dalismy mu tylko 60 ml i spal dluzej wiec pewnie jak jest obiedzony to zle mu sie spi. Narazie bedziemy to sprawdzac i zobaczymy , moga to tez byc takie dni. kto to wie?

Czasami tzreba brac pod uwage ksiazke ale tak jak pisalas czasami tzreba dodac cos od siebie. Ja dawalam smoczek i on super pomogl wiec moze dlatego tak szybko sie przestawil a trodniej jest dziecia ktore smoczka nie maja bo jednak ssanie usypia.
Ja np, zauwazylam ze jak Barnim sie obie na noc bo budzimy go o 23:00 na mleko i jak wypije 180 ml czy 150 ml to spi krocej? dziwne przez ostatnie 2 dni dalismy mu tylko 60 ml i spal dluzej wiec pewnie jak jest obiedzony to zle mu sie spi. Narazie bedziemy to sprawdzac i zobaczymy , moga to tez byc takie dni. kto to wie?

doveinred HEJKA!u mnie już jest lepiej tzn. dzisiaj przezylam SZOK bo ogolnie mialam problem z usypianiem w dzien plakal nawet jak byl zmeczony obojetne jak bardzo to nie zasypial... ryczal strasznie. Dzis przemyslalam to i zrobilam inaczej zastosowalam nowe techniki tzn mozna powiedzie ze pomyslalam sobie tak: "nie chce spac i jest gorzej niz bylo na poczatku hmm a wnocy zasypia..hmm" nie stosowalam takich samych rytualow w dzien!!! poprostu to jakos przeoczylam i chyba nasz niunio myslal ze siedzi w lozeczku za kare! i na dodatek przychodzilam do niego co 5 minut bo myslalam ze skoro kojarzy w nocy to przeciez tak samo w dzien pewnie kojarzy tylko walczy...ale jednak sie mylilam. Wymyslilam cos innego: pomyslalam "zaczne od poczatku jakby nigdy nie mial z ta metoda do czynienia" i dolaczylam do rytualu nowy element przytulanie i piosenke (i przed snem absolutnie cyca nie!!!) noi podzialalo potem odlozylam go do lozeczka i chodzilam co 2minuty
zasnal po niecalych 10minutach i spi juz prawie 1h!!!!!!!!!!!!!! napewno po tych wszystkich probach wiem jedno musi byc zachowany identyczny rytual w ciagu nocy i dnia bo inaczej dziecko glupieje i mysli ze siedzi w lozeczku za kare!!! niezle co?
reklama
Super.
teraz oby tak dalej!!!
Myslalam ze masz rytual ze wie kiedy ma spac. Moze gdzies to przeoczylam
No ja ma taki sam rytual. mam go na rekach potem on widzi jak ukladam jego lozeczko zaslaniam zaslonke potem gasze swiatlo i wkladam go do "worka do spania" potem jeszcze raz na raczki przytule gi i mowie ze teraz pojdzie sie przespac. Odkladami i on zasypia.

Myslalam ze masz rytual ze wie kiedy ma spac. Moze gdzies to przeoczylam

No ja ma taki sam rytual. mam go na rekach potem on widzi jak ukladam jego lozeczko zaslaniam zaslonke potem gasze swiatlo i wkladam go do "worka do spania" potem jeszcze raz na raczki przytule gi i mowie ze teraz pojdzie sie przespac. Odkladami i on zasypia.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 28 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: