Z
zyta
Gość
Witam mamusie!Zaczne od tego ze mamy corke,z racji tego ze dla mnie to juz ostatni dzwonek na urodzenie dziecka wciaz nie mozemy podjac decyzji o drugim dziecku!wiaze sie to z finansami glownie
czy damy rade np. w przyszlosci jak dzieci by poszly do szkoly,hm moje obawy tez sa zwiazane ze wszystkim co sie wiaze z ciaza,tu chyba nie musze nic opisywac,kazda kobieta mysle ze je ma.Moj malzonek jakby to juz definitywnie powiedzial nie!a ja wciaz mam nadzieje ze zmieni zdanie,bo jak sobie pomysle ze moja corcia nie bedzie miala rodzenstwa tylko taka jedynaczka to mi sie jej zal zaraz robi,wiadomo roznie sie uklada czy to w rodzinie czy miedzy rodzenstwem,ale zawsze ktos bliski jest:-).Wiem,ze decyzje musimy podjac sami,ale mam pytanie jak to u was wyglada,czym zescie sie kierowali w podjeciu tejze decyzji?czy zeczywiscie jest tak ciezko?Mysle,ze mniejszosc ma jedynaki,wiec nie jest tak zle.Pozdrawiam i za komentaze dziekuje:-)!

Ostatnio edytowane przez moderatora: