reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Jak sobie radzicie z brakiem ciazy

reklama
Zasłyszane rady:
Zacznij budować dom
Wyremontuj mieszkanie
Kurs garncarstwa
Triathlon
Adopcja
In vitro
Kochanek (akurat naprawdę może pomóc)
Smierć w rodzinie

Ja kilka lat bardzo intensywnie starałam się o dziecko. Pojawiło się, kiedy się nie starałam, ale wytłumaczyłam już DLACZEGO. I brzmiałoby to idealnie jak historia o „odpuszczeniu”, gdyby nie to, że nią nie jest. I nigdy nie poradzę nikomu wyluzować ani adoptować, bo naprawdę ciagle jeszcze pamiętam.
No to tak :
Kupiliśmy dom i go wyremontowaliśmy
Kurs garncarstwa jeszcze nie ale szydełkuje i robię na drutach liczy sie?
Triathlon, hmmm. Moje dzisiejsze 30 km rowerem niby rekreacyjne ale tętno miałam prawie 200 😅😅 to już max moich wyczynów sportowych
Na in vitro nie mam kasy
Na kochanka nie mam ochoty
Śmierć w rodzinie x3 w roku! Nadal nie działa :(
 
No to tak :
Kupiliśmy dom i go wyremontowaliśmy
Kurs garncarstwa jeszcze nie ale szydełkuje i robię na drutach liczy sie?
Triathlon, hmmm. Moje dzisiejsze 30 km rowerem niby rekreacyjne ale tętno miałam prawie 200 😅😅 to już max moich wyczynów sportowych
Na in vitro nie mam kasy
Na kochanka nie mam ochoty
Śmierć w rodzinie x3 w roku! Nadal nie działa :(

No jak widać po 15 latach i AM, po zajęciach z empatii jedyne co może Ci koleżanka polecić to odpuść. Nie wiem jak ale odpuść 😆
 
No to tak :
Kupiliśmy dom i go wyremontowaliśmy
Kurs garncarstwa jeszcze nie ale szydełkuje i robię na drutach liczy sie?
Triathlon, hmmm. Moje dzisiejsze 30 km rowerem niby rekreacyjne ale tętno miałam prawie 200 😅😅 to już max moich wyczynów sportowych
Na in vitro nie mam kasy
Na kochanka nie mam ochoty
Śmierć w rodzinie x3 w roku! Nadal nie działa :(
Bo tak naprawdę przy problemach z poczęciem nie pomoże luz, nowenna pompejańska, sport, kurs spadochronowy, akademia płodności, lampka wina, ananasy, testy owulacyjne, kubeczek menstruacyjny ani okładanie prącia borowiną czy podkładanie poduszki pod pośladki. Tylko przypadek zwany tez szczęściem i medycyna.

Zgadzam się tylko z tym, że podczas starań warto też żyć.
 
A żeby pracować w prosektorium też trzeba skończyć AM? Bo to by mogło wyjaśnić brak empatii 😄

Tak 😉

To trochę brzmi jakby ta akademia medyczna była jakaś katolicka. Wyleczymy wszystko modlitwą

Cóż myślę, że nie dowiemy się od koleżanek jak mamy sobie wmówić że nie chcemy być w ciąży skoro chcemy w niej być 🤷‍♀️
 
Tak 😉

To trochę brzmi jakby ta akademia medyczna była jakaś katolicka. Wyleczymy wszystko modlitwą

Cóż myślę, że nie dowiemy się od koleżanek jak mamy sobie wmówić że nie chcemy być w ciąży skoro chcemy w niej być 🤷‍♀️
No właśnie czekam,odswiezam i nic. Chyba za bardzo chce się dowiedzieć i muszę odpuścić xD
 
reklama
Do góry