Jak wybrać lekarza prowadzącego

[paulaina]

Witam Was kochane
Pytanie jak w temacie. Okazało się, że mój lekarz jest niedostępny prawdopodobnie do końca kwietnia, a pojawiły się dwie kreseczki na teście teraz 6tc, byłam na wizycie u pierwszego lepszego lekarza - prywatnie (bo na NFZ nie było szans przed 10tc...). Lekarz chciał ode mnie deklaracji czy chcę aby prowadził moją ciążę... a ja nie wiem... Potrzebowałam dowiedzieć się jakie badania muszę zrobić, kiedy itd. W związku z tym, że lekarz do którego chodzę stał się tak niedostępny muszę go zmienić... Tylko jak naleźć kogoś kto będzie mi odpowiadał...? Każdy lekarz wymaga aby od razu zdeklarować się czy będzie prowadził moją ciążę? Zacząć szukać od lekarzy w szpitalu w którym chce rodzić? a może lepiej szukać położnej? Nie wiem od czego zacząć... pomocy

 

[frez.ja1987]

Ja szukałam lekarza z dobrymi opiniami wśród kobiet z mojego miasta (znajome bliższe dalsze, oraz na FB na grupie miejscowości). Ale zależało mi, aby był to lekarz ze szpitala, w którym będę rodzic. Dla mnie było to ważne, bardzo bałam się podejścia personelu w czasie porodu. Różne historie się słyszy. I ja miałam po prostu ogromne obawy, że coś może pójść nie tak z winy lekarza. Co prawda nie rodziłam z moją ginekolog, ale uważam z perspektywy czasu, że dobrze, że tak wybrałam.

 

[Lepidar]

Jeżeli chcesz chodzić prywatnie, to polecam portal znanylekarz.pl, tak wybrałam swoją ginekolożkę. Przede wszystkim na tym portalu możesz sprawdzić opinie o lekarzu, często mają też w swoich profilach wypisane w czym się konkretnie specjalizują w swojej dziedzinie.

I szczerze polecam złapać takiego ginekologa, który będzie miał dobry aparat do usg i będzie w stanie zrobić zdjęcia 3d. Fantastyczna pamiątka i dodatkowo też łatwiej ciężarnej uwierzyć, że faktycznie ma w sobie małego człowieczka z buzią, rączkami i nóżkami

 

[O'laaa]

Ja bym szukała lekarza który po pierwsze pracuje w szpitalu w którym chcesz rodzić , z własnego doświadczenia wiem, że to pamaga bo miałam sytuację że mogłam zostać odesłana żeby rodzić gdzie indziej , dwa to poszukaj jakie ma rekomendacje lekarz i czy np mimo tego chodzisz prywatnie to wystawia skierowania na badania w razie potrzeby, bo różnie może być

 

[Lepidar]

Osobiście nie skupiałam się tak mocno na tym, by lekarz prowadzący pracował w szpitalu, w którym będę rodzić, bo wiedziałam, że i tak będę wynajmowała prywatną położną, bo w sumie to położna a nie lekarz odbiera poród. Ale na ewentualny wynajem położnej masz jeszcze duuuużo czasu

 

[frez.ja1987]

Fakt, to nie lekarz odbiera poród. Ale tylko taki książkowy, bez komplikacji. U mnie przy pierwszym porodzie był lekarz wzywany. Poza tym jak kogoś nie stać na poród z prywatną położną, to można zabezpieczyć się chociaż lekarzem
Ja miałam do mojego ginekologa nr na komórkę, więc mogłam się z nim kontaktować w razie potrzeby. Poza tym, przy przyjęciu personel widział, kto prowadzi ciążę i to wg mnie też swoje zrobiło.

 

[O'laaa]

W moim przypadku istotne jest, żeby lekarz prowadzący pracował w szpitalu , w którym rodziłam i będę rodzić. Tym bardziej, że ja jestem trochę skomplikowanym przypadkiem... I tak jak już pisałam , gdyby nie interwencja lekarki, odesłano by mnie rodzić do innego szpitala z powodu braku wolnej sali porodowej, a tak to udało się znaleźć w krótkim czasie rozwiązanie tego problemu

 

[liczba]

Dobrze iść do lekarza który pracuje w szpitalu gdzie będziesz rodziła. Przypadków jest ogrom, a położna cesarki nie zrobi, ani do szpitala nie skieruje.
Ja wybrałam takiego który przyjmuje prywatnie i na nfz. Chodziłam prywatnie na USG lepszy sprzęt itp.., a kiedy trzeba było robić badania laboratoryjne wizyta była na nfz i dawał skierowanie.

 

[GranTorino]

Przecież lekarza prowadzącego można zmienić w trakcie ciąży. Wiec w razie potrzeby możesz szukać kogoś innego bez stresu.
Ja osobiście chodzę prywatnie. Poczytałam opinie już przed ciąża, bo nie chciałam chodzić do tego, do którego chodziłam na zwykłe wizyty. Był ok, ale powód osobisty mną kierował. Wzięłam pod uwagę tez czy ta osoba pracuje w szpitalu, w którym chce rodzic. Poza tym jak się dowiedziałam ile płaci kolezanka za wizytę prywatna to opadła mi szczęka. 300 zł to dla mnie za dużo.
Wzięłam pod uwagę tez lokalizację lekarza, mieszkam w dobrze skomunikowanym mieście, ale wolę unikać skupisk ludzi, a chwilowo nie mam auta. Na razie póki jestem na silach chodzę sobie tam piechotą.
Moja lekarka ma dosyć słabe usg, tzn. widzi to co ma widzieć, ale daleko jej do najlepszych klinik. Ma tego świadomość i pokierowała mnie w świetne miejsce, gdzie mają usg światowej jakości, tam miałam prenatalne 1 trymestru i niebawem będę miała polowkowe.

 

[O'laaa]

Teraz jak by nie patrzeć to ciąża jest drogim interesem, już nie wyliczam wizyt prywatnych, ale wiele badań jest nierefundowanych tych z krwii na przykład, do tego witaminy i leki ...