reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Jedzenie- przepisy,porady kulinarne :)

Ja gotuję bo "muszę" za to mój mąż się wyżywa w kuchni. Potrafi godzinami tam siedziec jeśli sobie coś wymyśli do upichcenia. Właśnie dyskutujemy na temt obiadu chrzcinowego. Ja oczywiście w knajpie a mój mąż po co on wszystko przygotuje. Zresztą wszystkie imprezy domowe to jego zasługa:tak:
PS. a ja własnie zjadłam zupkę kalafiorową z gotowej mrożonki. Pycha.:-p
 
reklama
szyszunka - a w piekarniku to z termoobiegiem czy jak ? czy opcja pieczenia od góry czy od dołu tez ? bo ja nigdy nie wiem jak ustawiać by było dobrze a i co można do tej rolady wkladac czy np papryke ?
 
To ja daję przepis na pieczeń, pomysł zaczerpnęłam z wielkiego zarcia ale troche go "urozmawiciłam"

mieso mielone doprawiłam jak na kotlety-przyprawy, sól pieprz, cebulka i jajko, rozłożyłam papier do pieczenia posmarowałam olejem i mięso wyrobione rozłożyłam na prostokąt- tak jak do zawiniecia rolady (ja rozłożyłam cienko i pęka trochę, wiec trzeba grubiej),na mieso nałozyłam w odstpępie od brzegów starty ser żółty, na to podpieczone pieczarki, paski ogórka i papryki i znów ser. Zwinęłam jak roladę, zlepiłam brzegi, posmarowałam żółtkiem i posypałąm bułeczką tartą.
piekłam ok godziny na ok 180 st.
po prostu pychota, niby wyglada na skomplikowane, ale robi sie szybko ajeszcze szybciej zjada.
i szybciej to zrobiłam jak bym miała piec mielone- formować smażyć, przekręcac i pilnować, a tak siup do pieca i gotowe:)

mmm juz wiem co zrobie w sobote na obiad:-D:-D:-D
 
Szyszunka, mniam muszę zrobić tylko ja bez ogórka-karmie i ogórek może zaszkodzić. Teraz robiłam paprykę faszerowaną mięsem mielony(paprykę na pół przekrajamy nadziewamy mięskiem takim jak na mielone-możn dodać ryż, mięsko posypujemy bułeczką tartą i na patelnie żeby mięso miało złoty kolor a ta częśc od paryki troszeczkę żeby zmiękła, do garka zalewamy wodą i gotujemy. Też szybkie i smaczne. A jak się robi te piersi w porach??
 
ja ustawiłam najpierw na pieczenie z góry i z dołu 180-200 potem zmniejszyłam, z termoobiegiem, jak już było "ku końcowi" to włączyłam opiekanie z góry-ładnie mi sie zrumieniło wtedy. Ja piekłam w papierze do pieczenia-owinęłam całość.

Co do ogórka, to dałam konserwowego, ale lepszy byłby kiszony, mój maluch też tylko na piersi i naprawdę jem WSZYSTKO-paprykę, ogórki, czosnek, cebulę, kapute tylko pekinke, bo kwaszonej mocno ulewa.

A co do środka to chyba można dac wszystko, może spróbuję tak jak moja mama robi na zraazy- do srodka daje kawałek marcheweczki, słoninki,boczku,ogórka kiszonego i skórkę chleba, tez musi być dobre.
No i zamiast rolady, wymyśliłam, ze można zrobić tak jak pieczeń rzymską w tych jednorazowych foremkach aluminiowych. bez zawijania i zmywania:)
 
A jak się robi te piersi w porach??

Smarujesz naczynie żaroodporne masełkiem, kroisz w cienkie talarki białą część pora, wrzucasz do naczynia i solisz troszkę, ok centymetrowe płaty piersi z kurczaka ( takie przekrojone wzdłuż) na ten por rozkładasz, przyprawiasz warzywkiem, ziarenkami smaku lub innym tego typu wynalazkiem, na to nakładasz ser żółty w plastrach tak, żeby przykryć te piersi, smarujesz to wszystko dość obficie majonezem i wrzucasz do podgrzanego piekarnika na 45 minut na 180 stopni z termoobiegiem:-D
Aż mi ślinka poleciała:tak:, Czas na wykonanie to jakieś 7-8 minut, serio! łącznie z umyciem porów z przeklętego piasku :wściekła/y:
Acha...ja robię w proporcjach na 4 piersi przypadają 3 pory.
 
A ja oczywiście po szybkim obiadku "na lenia" - warzywa na patelnię. Oczywiście z mrożonki:-pNo ale cóż ja poradze że ja tak mogę - raz warzywa duszone raz gotowane lub zuba i tak w kółko. Tylko jak chłopaki z nart wrócą to znowu trzeba będzie jakieść mięcho gotować.;-)
 
reklama
Do góry