reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kącik małego smakosza

reklama
Roxannka gratulejszyn !!! ja wszystkie poproszę jakie robiłaś !!!
Moriam u Nas jedzonko teraz tak wygląda.
5-6 - mleko 240 ml
8.30-9.00 śniadanie w żłobku (kaszka plus jakaś bułeczka).
12 - 13 obiad dwudaniowy podobno zjada
16-17 głodna jak wilk je albo obiad z nami albo owoce.
20-21 - butla na noc 240 ml.
 
A u nas ostatnio bunt jedzeniowy i mlekowy, sa lepsze i gorsze dni, ale mleka w dzień wcale najczęściej nei jada...
7 - 8.00 z pół h po tym jak wstanie mniewięcej, zjada śniadanie i tu : dwie kromki chleba spore bez skórki z szynką, pomidorkiem, jajkiem, domowym pasztetem moim, serkiem. zależy co mam;p popija herbatką słomkową z miodem i cytryną.
11.00 jeśli nie chce iśc za szybko spać, tp róbuję mu dać mleko, jednak zazwyczja nei chce, więc dostaje owoc, zje cały: nektarynka banan, lub jabłko. i udaje się na spoczynek;p
ok 14.00 daję obiad i tu już cała gama od rosołku, i innych uzp, ale wtedy więcej treści mniej wody nakładam, po gotowane warzywka, rybkę normalną smażoną na oleju wiem wiem , ale nic mu nie jest a lubi... albo kotlecik mielony i ziemniaczki z sórówką, duszona w naczyniu żaroodpornym pierść z kurczaka z warzywami, pampuchy z sosem i mięskiem w sumei nie rozpisuję się więcej bo jemy serio masę rzecyz, ale TUTAJ NAJCZEŚCIEJ BUNT I OBIADÓW NIE CHCE JEŚĆ ZABARDZO... NIE WIEM OD CZEGO TO ZALEŻY... ALE WYBRZYDZA STRASZNIE NAD TYM CO JADŁ ZE SMAKIEM KIEDYŚ TERAZ PLUJE... :(
ok. 15.30 na spacerze jakaś bułeczka z jagódkami, albo chrupeczki, czy owoc raz jeszcze. jakaś przekąska.
ok 17.00 kanapeczka, albo jeszcze jedno podejście do obiadu lub serek. różnie...
ok 19.30 lekka kolacja, tzn np całe pudełczeko wiejskeigo serka ze szcyzpiorem jogurcik, jajecznica była na topie, ale już nie... pisze lekka bo teraz je mniej, kiedyś zjadł i z cąłego jaja kawała pomidora, kiełbaski;p aaa czasem na kolację diwe kiełbasko paróweczki, lub racuchy zamiennie to z posiłkiem z 17 różnie daję raz tamto raz siamto
 
Dzięki dziewczyny, ale ja nie mam żadnych przepisów, bo ja to tak z głowy robiłam :sorry: Tym bardziej nie są to zbyt wyszukane dania bo mój Ptysiek jest alergikiem i poprostu nagotowałam kilka produktów a potem je naprzemiennie mieszałam ze sobą. Nie wiem czy dzieciaczki, które jedzą dużo więcej różnych rzeczy by się czymś takim zajadały :rolleyes2:
 
STRIP tak czytam co Twój Wojtek je i jestem pod wrażeniem. Alicja zjada może 1/2 tego co on ;-)
U nas to samo...
A ja buraczki zawsze gotowałam osobno- taka estetka ze mnie,hehe;).
Wyszorowane buraczki gotuje do miękkości w skórkach,obieram,trę na drobne wiórki,doprawiam odrobine solą,cukrem i sokiem z cytryny i zamrażam w małych porcyjkach- takich na 1-2 razy.Jak chcę dodac do obiadku,to po prostu wcześniej wyciągam z zamrażalnika.Nie mieszam,bo nieładnie to wygląda;DDD.
 
nie chcę wiedzieć jakby moje dziecko wyglądało gdyby jadło tak jak dziecko STRIP ;-) bo chyba nawet ja tyle nie jem ;-)

też wczoraj buraki gotowałam, ale ja razem i tak jak ROXANNKA ze względu na alergię to jakimś daniem bym tego nie nazwała ;-)
 
reklama
Do góry