reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kąpiele dzieciaczków

u nas jest spokój tylko w wodzie i tak jak napisałam - po kąpieli chwilę na brzuszku, albo w ręczniku na rękach, dzisiaj się znów powtórzyła ta sama sytuacja, więc chyba chodzi o tego golaska:confused:
 
reklama
No to mnie uspokoiłyscie, nie to żebym wam źle zyczyła ale jak sie nie jest osamotnionym w problemie znaczy jest to w jakimś stopniu normalne:) kachasku u naszych maluszków znowu to samo na brzuszku sie uspokaja:)
Dzagud twoja córa od ciązy już luzara i indywidualistka :) no i do tego masz przewage w doświadczeniach, szkoda tylko że z tym karmieniem historia z Weronika ci sie powtarza.
 
Piotruś jak Magdusia - lubi być naguskiem :-) Kąpiel też raczej lubi - tylko trzeba go trzymać za łapkę. Widocznie wtedy czuje się pewniej.
W czasie przewijania nie ma problemu z krzykiem - był niespokojny, wiercił główką ale zaczęłam mu dawać smoka-uspokajacza na czas przewijania i jest idealnie :-) Oczywiście poza faktem, że leje na nas równo :-D Przy zdejmowaniu pieluchy, przy kremowaniu, przy zakładaniu, przy kąpieli, przy wycieraniu - zawsze! Przydałaby się trzecia ręka do trzymania siusiaka, żeby ograniczyć pole rażenia :-D
Wasi chłopcy też tak mają?
 
Esia my też mamy niezłego olewusa, a oprócz tego co dzień po kąpieli na ręczniku zostawia nam musztardkę ;-):-) francuską... :-D
Ale dziś zanotowałam postęp w innej sprawie - synek podczas godzinnego wietrzenia na balkonie miał cały czas czapkę na głowie i nie krzyczał :-):happy2::rofl2:
 
Dziewczyny wczoraj po kąpieli sprawdziliśmy patent suszarkowy i muszę powiedzieć że sprawdził się świtnie, bo przynajmniej przy osuszaniu i ubieraniu nie było tym razem darcia, a wręcz pomruki zadowolenia :-)
 
Czesc mamusie!
Ja mam problem z ta kapiela bo moja corcia jak sie obudzi to od razu domaga sie cyca i jak tu kapac takiego rozdartego bobasa...karmic przed kapiela?
Boje sie ze z pelnym brzuszkiem mi zwymiotuje podczas wszystkich zabiegow...
Jak Wy postepujecie i o ktorej zazwyczaj kapciacie Wasze pociechy?

I jeszcze jeden problemik:
Amelka po kapaniu ,a potem cycu jest niespokojna,caly dzien tylko jesc i spac a wieczorem jakos sie rozbryka i tak wisi mi zazwyczaj na piersi do 2 -3 nad ranem ,dopiero potem zasypia.Czasem jest juz tak rozdrazniona ze nie chce lapac piersi...jestem padnieta...
Jak wygladaja Wasze nocki? Moze robie cos zle???
 
U nas jest koncert przy każdym rozebraniu. Po kąpieli to nie wyobrażam sobie trzymać jej nago - zanosi się natychmiast płaczem. To wręcz histeria. Co za wstydzioszka. :zawstydzona/y:
I najlepsze jest to że płacze tylko jak leży na przewijaku. Jak ją biorę na ręcę to się natychmiast uspokaja - nieważne czy ubrana czy nie. :baffled:

A co do płaczu przy kremowaniu - położna zwracała uwagę że krem czy oliwka muszą być najpierw rozgrzane do temperatury ciała (np. należy rozetrzeć na dłoniach i poczekać aż się ogrzeje). Bo nikt przecież nie lubi jak się taki lód nagle przykłada do ciałka.
 
reklama
Szopka no nam się jeszcze "musztardka" nie przytrafiła - wszystko przed nami :-D

Olla my kąpiemy koło 20 i Mały zawsze jest przed jedzeniem - najwyżej przesuwamy kąpiel. Zauważyliśmy, że zdecydowanie lepiej je rozbudzony i kąpiel świetnie się do tego nadaje. No a potem śpi "jak dziecko" ;-) i mamy troszkę wolnego...
 
Do góry