reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmię sztucznie - wprowadzam kaszki/kleiki Pomocy jak????

Zabka77

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
14 Listopad 2006
Postów
117
Doświadczone mamy. Karmię sztucznie od 4 miesiaca. W piątym zamierzam wproadzic kaszki i kleiki oraz zupkę. Pytanie mam takie: Czy kaszki tez mam wprowadzać ostrożnie po łyżeczce, stopniowo zwiększajac? I jeszcze sprawa taka, ze piszą, ze posiłak sztucznie karmionego malca w 5 miesiacu ma wygladac tak:
4 razy mleko z dodoatkiem kaszek kleików i zupka soczki itp. Czyli 5 posiłków. Czy ja mam podawać 4 x kaszkę?????? Na opakowaniu na kaszce pisze, ze dzidzia 5-cio miesięczna ma rz dostawać kasze. To jak to mam być? Ponadto 5 posiłków na dzień? Jak mam zrezygnować z jednego (obecnie jest 6) skoro malec ma apetyt i może chcieć 6 posiłków?
Napiszcie jak Wy sobie z tym poradziłyście? Ile razy tak kaszka?
 
reklama
Ja małego dość długo karmię mlekiem sztucznym i dlatego kaszkę wprowadziłam jak miał prawie 4 miesiące. Używamy mleka NAN Activ i pierwsza kaszka była z Nestle kukurydziano-ryżowa. Nie stosuję jej zgodnie z instrukcją tylko dodaje do kilku posiłków dziennie. np na mleko 120 ml dodaję 2 lub 1 miarkę od mleka.Jest rzadkie mleczko i bez problemu je pije. Deserki zaczęłam od jabłka. Mały je kaszki dopiero 3 tygodnie ale dobrze je toleruje. Pozdrawiam
 
Mleko możesz podawać z dodatkiem kleiku ryżowego (takie gotowe już chyba są od tego wieku i są oznaczone symbolem R-kleik ryżowy). Będzie wtedy ono bardziej sycące i twój maluch pewnie nie będzie się już tak często domagał mleka. A jeżeli chodzi o typową kaszkę to radzę podawać stopniowo, żeby dziecko mogło się przyzwyczaić do nowego posiłku. Można ją podawać na początku na wieczór, żeby dziecko lepiej najadło się na noc i w nocy nie domagało się jedzenia. Co do zupek to na początek możesz dać samą marchewkę i jak zostanie zaakceptowana, zacznij podawać zupkę jarzynową. Dobre są dania w słoiczkach, przynajmniej na początek, bo mamy wtedy pewność, ze posiłek zawiera to co dziecko potrzebuje. Wszelkie nowości trzeba podawać stopniowo i obserwować, czy nie ma objawów alergii itp.
 
Nadinka jest alergikiem i gdy zapytałam pediatry jakie kaszki mam wprowadzić to powiedziała, że najlepiej nie wprowadzać żadnych kaszek skoro mała jest na cycku, bo jest jej to nie potrzebne. Co wy o tym myślicie??
 
Nadinka jest alergikiem i gdy zapytałam pediatry jakie kaszki mam wprowadzić to powiedziała, że najlepiej nie wprowadzać żadnych kaszek skoro mała jest na cycku, bo jest jej to nie potrzebne. Co wy o tym myślicie??

Moja Madzia też jest alergikiem ale niestety karmię ją i piersią i butelką. Mi lekarka powiedziała, że po skończeniu 4 i pół miesiąca można podawać kleiki i jabłuszko i stopniowo rozszerzać dietę. Ale gdybym karmiła tylko piersią to zalecała dokarmianie dopiero pod koniec szóstego miesiąca.
 
Nadinka jest alergikiem i gdy zapytałam pediatry jakie kaszki mam wprowadzić to powiedziała, że najlepiej nie wprowadzać żadnych kaszek skoro mała jest na cycku, bo jest jej to nie potrzebne. Co wy o tym myślicie??
Nasza pediatra powiedziała, że kaszek ryżowych (o inne nie pytałam :sorry2:) nie trzeba w ogóle podawać jeśli dzidzia nie jest głodna po mleku, jeśli ładnie przybiera na wadze i nie ma zbyt luźnych kupek, gdyż nie mają one żadnych walorów odżywczych:tak:.
 
Chyba macie rację, moja natka i tak za kaszką nie przepadam, a z tego, co wiem, to mamy podaja kaszki, żeby dzieciątko całą noc przespało, bo kaszka jest sycąca. Poza tym, to też jakiś sposób przygotowywania żołądka na nowe pokarmy.
 
reklama
Na kleikach się nie znam, ale o kaszkach już coś wiem..
Nie mówcie,że kasze nie mają wartości odżywczych!
Maja ich sporo!
Wszystko zależy od rodzaju.
Wprowadzanie pokarmów warto zacząć od jednoskladnikowych produktów- żeby w razie alergii wiedzieć, co zaszkodziło. Zupki więc na początku nie będą najlepsze..
Nie patrz ślepo w tabelę, zdaj się na intuicję. Ka zaczynałam od marchewki, ziemniaka, buraka, dyni, brokuła, potem już łączyłam smaki, owoce równoległe, tez jednoskladnikowo.
Kaszki młody je wyłącznie na śniadanie (,Nie rozumiem idei kasz na dobranoc, przecież to zastrzyk energii)!
Nie polecam gotowcow, typu wrzątek, mieszanie i gotowe- mnóstwo w tym cukru i innych badziewi- koniecznie trzeba czytać skład.
Polecam kasze samemu gotowac- manna, gryczana, jaglana- albo gotowe mieszanki (np "Czary mamy").
Jak dziecko będzie głodne, to nie ważne będą wytyczne..
Mój syn np nie probowal- od razu wszystko wchłaniał.. Zje wszytko i w każdej ilości. Ma dopiero 9 miesiecy, ale je dużo więcej niż np 2-latek koleżanki.
Intuicja!!
Jesteś najlepsza mama swojego dziecka !
 
Do góry