no tak, joasiu, ale dobrowolne zostawienie 9-miesiecznego dziecka na 2 dni w tygodniu to nie to samo co przymusowe (pzymusem ekonomicznym) zostawienie 6-miesiecznego dziecka na 5 dni w tygodniu
Ja "pracowalam" z takimi mamami w PL o ile to praca mozna bylo nazwac, bo one myslami byly bez przerwy przy dziecku, dostawaly zawalu przy kazdym dzwonku komorki ("czy z dzieckiem wszystko o.k.") i schizowaly, kiedy nie bylo dluzszy czas dzwonka - slowem cierpialy okrutnie. Moim zdaniem zostawianie tak malego dziecka bez matki na tyle czasu jest wbrew naturze - cierpia mama i dziecko
W DE mam platny rok, z opcja przedluzenia o 2 nieodplatne. W tym czasie mozna pracowac do 30h/tygodniowo 
Ja "pracowalam" z takimi mamami w PL o ile to praca mozna bylo nazwac, bo one myslami byly bez przerwy przy dziecku, dostawaly zawalu przy kazdym dzwonku komorki ("czy z dzieckiem wszystko o.k.") i schizowaly, kiedy nie bylo dluzszy czas dzwonka - slowem cierpialy okrutnie. Moim zdaniem zostawianie tak malego dziecka bez matki na tyle czasu jest wbrew naturze - cierpia mama i dziecko
W DE mam platny rok, z opcja przedluzenia o 2 nieodplatne. W tym czasie mozna pracowac do 30h/tygodniowo 
?