reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

karmienie naszych maluszkow-zaczynamy od nowa ;-)

Olka je w nocy 2 razy. Ok 23 wypija w porywach do 260 mojego mleka i to jest jej główny posiłek w ciągu "dnia", bo ona z tych co nie chcą jeść. Drugi raz pije mleko, już z cyca ok 4 i wtedy często już wstaje, aaaaaaaa
W ciągu dnia zjada przeważnie pół deserku, jak ma bardzo dobry humor to zje i cały, zupkę/obiadek ma tylko jeden, który toleruje, żółtka nie, warzyw nie, gotowanego nie, banan/jabłko/marchewka do ręki nie, i na kolację zjada kaszkę - z ok 30ml mleka, czasem z 50 i do tego kilka łyżeczek owoców.
peemka Olka też absolutnie mm. Jak miałam mniej swojego, to mieszałam jej oba, ale zdarzało się, że się budziła i płakała, bo nie ten smak, a 2, ją brzuszek boli po mm :nerd: Tak więc, my będziemy długo cycać, ale mnie to nie przeszkadza.
gorzej, że nie chce pić, bo się ciepło robi, więc dobrze byłoby zabrać flachę na spacer. Ale nie, ani wody, ostatnio dałam jej soku i też nie. no cóż, będę biegać z gołym cycem po placu zabaw. No co, w końcu zaleca się wietrzenie piersi podczas karmienia:-D
 
reklama
eijf u mnie tez maly pozera wszystko co mu sie do dzioba poda-obrzydle leki tez.jedyne co srednio lubi ale tez zje to mocno kwasne rzeczy -np jabluszko sloikowe albo cebion

sasanka
moj stasiek tez sie budzi w nocy pare razy ale w wiekszosci przypadkow pomyziam i poglaskam i spi dalej.ale tak jak u ciebie kolo 3-4 sie budzi i nie chce zasnac-na bank jest glodny bo az piszczy do butelki i sie do niej smieje.nie bede go na sile poic woda (smoczka nie uzywamy) skoro eweidentnie jest glodny.zjada wtedy 120-150 ml mleka i spi do 6-7 ale wtedy jesc nie daje dopiero o 8.moim zdaniem to sa jeszcze za malutkie dzieci zeby je tresowac nie dajac jesc w nocy jak tego potrzebuja :tak: zreszta znajomej synek ma poltora roku i tez sie zdarza ze wstaje w nocy na flache-ja mysle ze w swoim czasie oni z tego wyrosna :-)

tweenie no moj pocwirz to na obiad zjada o wieeeeele wiecej-nie wiem czy nie za duzo.w sobote pozarl 320 ml zupy z miesem i zoltkiem.a w niedziele jeszcze wiecej ale nie wiem ile bo nalozylam mu wszystko co zostalo i myslalam ze najwyzej dokoncze po niem....ale gdzie tam-moglam sobie co najwyzej miske wylizac :-D kaszki +deserku wymieszanego w poludnie zjada 220 ml.za to mleka jawiecej ile wypil naraz to 210 ml ale potem b dlugo ulewa-za duzo to bylo.takto kolo 150 ml mleka naraz wypija gora
 
moja w nocy 2, 3 razy na cyca się budzi. Podobno dzieci cyckowe tak mają:-)ja tam nie protestuję-jedyna chwila kiedy możemy się poprzytulać i być tak blisko, bo w dzień tam mała glista wywija się na wszystkie strony:-D
 
a ja dzis biore sie za gotowanie malej zamiast otwierac sloiczek bo wstyd zebym w domu siedziala a malej ugotowac nie mogla.zobaczymy jak to wyjdzie:)
joaszka-na pewno mleko z cyca trawi sie szybciej wiec dziecko szybciej glodne jest.a moja ma ostatnio wlasnie faze na to ze przychodzi ,obejmuje rekami szyje i tak sie tylimy przez kilka minut.robi tak nawet w zlobku z opiekunkami.przylepa.kiedys tez sie wirzgala
 
Bartek ja 180ml kaszy z butli ok 20 i śpi do 6,7 rano, wypija 210 mleka modyfikowanego i zasypia do 8. Gorzej jest z zupami, bo przy nich grymasi, słoiczków nie chce (oprócz ryby), więc gotuję. Żółtko podaje jak pamiętam, ale nic mu się po nim nie dzieje. Za niedługo zacznę wprowadzać całe jaja, bo za 3 dni Bartulo kończy 10 miesięcy;-)
 
sasanka, gdzieś kiedyś czytałam, że jeśli w ciągu kliku minut nocnego jedzenia dziecko wypija więcej niż 30 ml, to znaczy że jest głodne i trzeba je nakarmić po prostu :) Jeśli wypija malutko, to albo po prostu zaschło mu w gardle i chce popić - też ma prawo, Radzik na popicie się dość często budzi - albo poprzytulać i wtedy można próbować z oszukiwanem smoczkiem :) Nie wiem, ile w tym prawdy, ale ta wersja do mnie przemawia :)



Kropa - poszlam za twoja rada i dalam jej mleko jak sie obudzila i zezarla cala butle czyli 210 ml mm
oczywiscie nie otwierajac oczu bo ona ma zamkniete oczy i beczy i przespala do 6 rano wiec najwyrazniej musiala byc glodna.
Nocke mialam przespana bo julka tylko raz sie obudzila na zarelko i poszla spac dalej.

Ogolnie chcialam ja odzwyczaic od nocnego posilku ale wyglada ze nie da rady :)
 
a mnie sie spodobalo gotowanie bo to nic trudnego a mala swieze wcina.dzis po prostu ugotowalam cos z warzyw ktore mialam w domu:ziemniaczek,marchewka w wodzie doprawionej przyprawami wloskimi,kalafiorek na parze,cukinia holenderska,aha i groszek zielony no i potem z dodatkiem maselka to wygniotlam.nawet mnie smakowalo a mala wciana rownie entuzjastycznie.
mysle ze czesciej bede jej juz przyrzadzala sama bo wybor jest duzy.albo makarony albo ziemniaczki,albo szpinak,albo kuskus,albo ryz itd itd
 
Kropa - poszlam za twoja rada i dalam jej mleko jak sie obudzila i zezarla cala butle czyli 210 ml mm
oczywiscie nie otwierajac oczu bo ona ma zamkniete oczy i beczy i przespala do 6 rano wiec najwyrazniej musiala byc glodna.
Nocke mialam przespana bo julka tylko raz sie obudzila na zarelko i poszla spac dalej.

Ogolnie chcialam ja odzwyczaic od nocnego posilku ale wyglada ze nie da rady :)

:) No to widocznie głodna była dziewczyna :) Myślę, ze na odzwyczajanie przyjdzie czas, teraz maluchy mają intensywny okres, wstają, raczkują, siadają, chłoną świat wszystkimi zmysłami i nie starcza im czasu w dzień, żeby się porządnie najeść :)
 
no moja w nocy nie budzi sie na szczęscie, a jak się obudzi to nie na jedzenie;) teraz spi tak od 20 do 6 rano mniej wiecej, na kolacje zjada okolo 180 ml mm z lyzeczka kleiku:) Rano o 6 zjadała 150 ml mm a potem kolo 8-9 rano 120 ml mm. Koło 11 kaszka, 15 obiad, a potem jeszcze jakis owoc surowy lub sloiczek do tego bobfrut ok 120 ml, no i chrupki kukurydziane (1-2 dziennie). Jak myslicie mozna juz zaczac dawac cos innego niz kaszka...bo te kaszki slodkie sa, ale nie wiem co bym jej mogla dac. Myslicie ze basia duzo je?
 
reklama
Skrzat dlatego polecam kaszki z holle. Są pełnoziarniste i nieslodzone. Dużo droższe, ale warte tej ceny. Olce dużo lepiej wchodzi ta kaszka niż złodki ulepek z bobovity/nestle
 
Do góry