reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Karmienie naszych Maluszkow

Mój ma chyba mniejszą wysypkę. Ale jest tak jak napisała Filwinka - jest bardzo dużo produktów, w których jest białko. Ja jem jeszcze wędliny ze sklepu ale może to dlatego wysypka nie zeszła całkowicie.
Dziewczyny, trochę zaczynam się martwic - mój mały już od tygodnia robi ok 5-8 kup dziennie. Dwie duże a reszta to takie mokre bączki. Jak podam trochę bebika petit to w kupie są białe grudki. Oprócz tego cały czas śluz - lekarka powiedziała że śluz to normalka. Ale takie częste, rzadkie kupy??
 
reklama
Clue u nas też często w kupce jest śluz:tak:A lekarka chyba rozsądna i gdyby coś było nie tak to by Ci powiedziała
 
Szymek robi teraz 3- 4 kupy, dzisiaj pierwszy raz tylko dwie. Jak było około 7 i ze śluzem przez 10 dni podawałam mu lakcid i trochę pomogło. Tak nam kazała lekarka. Też ma uczulenie na białko krowie i karmię tylko piersią. A diety mam już czasami dość, ale jak mały jest pogodny i nie boli go brzuszek to wynagradza brak smakołyków:)
 
mpel wiem coś o tym. Mojego chyba coraz rzadziej boli brzuszek :-) Przy kupce tylko trochę stęknie ale nie tak jak kiedyś. Teraz tylko męczy się z katarkiem.
Pozdrawiam
Clue
 
mpel - właśnie wyczytałam, że lakcid to kwas mlekowy czyli nie nadaje się dla naszych maluchów :-( Nie ma Twój maluszek wysypki po nim?
 
No i okazalo sie ze Mikolaj nie zabkuje a ja jestem nadopiekuncza matka... :-p Podobno to ze dziecko marudzi teraz to normalne i powinnam sie cieszyc ze spi ladnie w nocy :szok:
Bylam tez u swojej lekarki i powiedziala zeby robic "proby" i nie odstawiac jeszcze calkowicie mleka. Wapn ktory przyjmuje moze byc inaczej wchlaniany niz ten w pozywieniu. Pomyslalam raz kozie smierc no i zjadlam kozi ser- nie mial kolki, potem maslo, ser bialy no i kolejnme proby. Mikolaj owszem ma sucha skore, no i gdzieniegdzie zaczerwieniona ale nawet pediatra wtedy ledwo co to zauwazyl... na razie jjem przetwory mlecznei kolek chyba juz wogole nie ma:tak:
Zobacze, odczekam jakis czas, jesli beddzie dalej wysypka pojde do prywatnego pediatry bo ta wysypka byla takze wtedy jak wszystko odstawilam... Czasem to jest szukanie igly w stogu siana. Ale generalnie jest dobrze :-) no i z kupki sam zaczal robic.
 
filwinka- zycze wytrwalosci bo wiem z czym sie zmagasz :). A jesli chodzi o margaryne nie wiem czy nie lepiej smarowac oliwa, jest jednak naturalna. To tylko sugestia, zrobisz jak zechcesz :)
 
Clue była ogromna poprawa po lakcidzie, mniej kup, smierdzących bąków. Wysypka zniknęła wcześniej jak tylko odstawiłam nabiał, jeszcze jadłam masło, bo wydawało mi się, że odrobina nie zaszkodzi, ale dalej było niedobrze i po odstawieniu wszystkiego zniknęła. Gdzies przeczytałam, że nie wazna jest ilość alergenu tylko jego obecnośc. W lakcidzie są na pewno bakterie kwasu mlekowego, ale chyba nie ma w nich białka , a ono uczula (lub laktoza). Była poprawa, nie było po nim wysypki. To było ok. 2 miesięcy temu. Teraz juz jem np. odrobinę kruchego ciasta, w którym jest trochę śmietany czy dodaję do kotletów jajko i też nic się nie dzieje, więc może to uczulenie minie. Za tydzień robię próbę, wypiję troche mleka i zobaczymy czy jest lepiej. 3 tyg. temu nieświadomie zjadłam masło w ziemniakach z cateringu na chrzcinach i nie było dobrze:crazy:
 
reklama
mpel oby alergia mineła :-) Mam nadzieję, że u mnie tak samo będzie. Na razie stracham się cokolwiek zjeśc by mały znowu nie miał suchej skóry.
Agawina każda z nas jest nadopiekuńczą matką. Dobrze, że kupki już ok :tak:
 
Do góry