Współczuję wszystkim dzieciaczkom które są podatne na uczulenia,mojego pasibrzuszka nic nie uczula!!Wszystko je (oczywiście co dozwolone),wszystko smakuje,mamy dużo szczęścia:-)!!Dzisiaj po raz pierwszy jadł kluski śląskie mam nadzieję,że też nic nie będzie.Aż piszczał z radości tak smakowały



a jeśli tak, to jake proporcje 

no i denko powinno się wciągać, a mi wybrzusza, a czasem słoik podskakuje na zakrętce i cała kuchnia w zupce
czyżbym była az takim antytalentem kuchennym 
