reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Karmienie piersią/butelką a potem inne jedzonko

Michał robi już totalny bunt na moje mleko - nawet już przez butle go nie chce. Rano go przystawiałam chyba ze 4 razy, pocumkał chwilkę i nie chciał. mówię ok jak nie chcesz to nie i dałam go na leżaczek a pół godzinki kwekanie, dałam mu moje z butli - wypił 20 ml i wrzask, zmieniłam smoczek, wrzask, myślę sobie jesteś do spana. A on wycie w wózku. W zasadzie on płacze tylko wtedy gdy jest głodny wiec go hop do cycka a ten się drze. W końcu skapitulowałam i zrobiłam mu butle i wypił 100 ml ... az mu się uszy trzęsły....normalnie porażka.. nie wiem juz co mam robic... walczyć z nim??? Poddać się... A moze to jest wina tego że Bebilon Pepti dosładzam glukozą zeby nie czuć tego smaku i moje mleko wydaje mu sie za mało słdokie???? Poradźcie coś do mam doła i nie wiem juz co robić.....
Głuszku u mnie tez tak było. ja po prostu odstawiłam butelke. Dokarmiam małego kaszką łyżeczką. Robie gęstą papke z kleikiem ryżowym i je z chęcią. U mnie butelk zakucała ssanie cycy. No i może nie dosłądzaj bebilonu. Ja bym sie bała ze dziecko będzie potem wszystko co sładkie chciało jeść.
 
reklama
Gluszku-ja mam podobny problem-Maja nie chce ssac piersi.:-(Juz w poprzedni weekend byl problem-jak ja ptrzystawiam,nie zdazy nic wypic i od razu krzy,placz,lzy jej az ciurkiem leca,sztywnieje i sie wyrywa.Potem bylo juz coraz lepiej,a teraz znowu to samo.W nocy pije,ale w dzien sa problemy.A,z butelki moje mleko pije ze smakiem-moze rzeczywiscie za wczesnie przyzwyczajalam ja do picia z butli....
 
Ja też podaję Antosiowi wodę do picia. Faktem jest że Antek niechetnie w ogóle pije - a powinien bo dzieci karmione sztucznie powinny pic. Co do jedzenie to ja 10 października( Antoś skończy 4 tyg zaczynam wprowadzać jedzonko) ale zupełnie inaczej niż niektóre z Was - że dziecko zjadło pół słoiczka itp. Zaczynam od 3-4 łyżeczek i zwiększam o 1 każdego dnia i tak przez około tydzień i dopiero potem następny produkt - tak kazała pediatra . A poza tym nie wyobrażam sobie, żeby dziecku, które dotychczas jadło tylko mleko nagle podać pół słoiczka nowego stałego( czy półpłynnego ) pokarmu - przecież to ogromne obciążenie dla zołądka.

mam pytanko do butelkowych mam uzywających Aventowskich butelek. Jakich smoków do butelek używacie? bo są dwa rodzaje prawda. Z kilkoma dziurkami - chyba adekwatnie do wieku i z duzymi dziurkami..pogubiłam się!
 
Magdziarko ja używam 2 i smoczków Lovi 1 ale czas na większe.
No i dzięki Bogu Michał chycił tego cyca - przystawiałam go chyba za 100 razy i w końcu zjadł, po południu już poszło bez problemu a jak mi się laktacja rozbuchała uffff. Nie wiedziałam że można stracić mleko praktycznie w 1 dzień i w kolejny go odzyskać....
 
A ja już się pokapowałam ze smokami z Aventu są takie 1+( z jedną dziurką od urodzenie) 2+ z dwiema dziurkami od 2 miesiąca, 3+ z trzema dziurkami od trzeciego miesiąca i 4+ z czterema dziurkami od 6 miesiąca. No i jest smok trójprzepływowy, który ma takie oznaczenia I II III i w zależności która kreseczkę ustawi się w stronę noska maluszka to ma się regulację przepływu! No to ja mam smoki 2+ i 3+ i taki trójprzepływowy też znalazłam.
 
Magdziarko pamiętaj tylko że ten trójprzepływowy to nadaje się na kaszki własnie bo on jest baaaardzo szybki i jak wlejesz samo mleczko i nawet jak ustawisz na najwolniejszy przeplyw to mleczko i tak popiernicza że hej.
 
Zaczynam od 3-4 łyżeczek i zwiększam o 1 każdego dnia i tak przez około tydzień i dopiero potem następny produkt - tak kazała pediatra . A poza tym nie wyobrażam sobie, żeby dziecku, które dotychczas jadło tylko mleko nagle podać pół słoiczka nowego stałego( czy półpłynnego ) pokarmu - przecież to ogromne obciążenie dla zołądka.

Zgadzam się w 100 %. :tak:Tak robiłam przy Wojtku i tak zrobię przy Stasiu. Ale jeśli się uda, to dopiero pod koniec 5 miesiąca.
 
Ja też podaję Antosiowi wodę do picia. Faktem jest że Antek niechetnie w ogóle pije - a powinien bo dzieci karmione sztucznie powinny pic. Co do jedzenie to ja 10 października( Antoś skończy 4 tyg zaczynam wprowadzać jedzonko) ale zupełnie inaczej niż niektóre z Was - że dziecko zjadło pół słoiczka itp. Zaczynam od 3-4 łyżeczek i zwiększam o 1 każdego dnia i tak przez około tydzień i dopiero potem następny produkt - tak kazała pediatra . A poza tym nie wyobrażam sobie, żeby dziecku, które dotychczas jadło tylko mleko nagle podać pół słoiczka nowego stałego( czy półpłynnego ) pokarmu - przecież to ogromne obciążenie dla zołądka.

ja zgadzam się z Zuzkus- 3-4 łyżeczki to akurat okolice połowy słoiczka - bo mówimy o pełnych łyżeczkach,których i tak się nie podaje bo bierze się tylko na czubek - wychodzi wtedy o wiele więcej tych "łyżeczek" ;-)
 
reklama
dzisiaj zaliczony obiadek:-)
dynia z ziemniakami która bardzo smakowała i oczywiście był płacz że tak mało:sorry2: tylko cycuś go uspokoił:-D

 
Do góry