reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Karmienie piersią/butelką a potem inne jedzonko

Mata, u nas tez zwykle ja budze się pierwsza. No ale powiedziałam Marcinowi, żeby sam zdecydował kiedy zaczynamy oduczanie, bo to on chodzi niewyspany i teraz jak usłyszę Stasia, to mu daję kuksańca w bok. :zawstydzona/y:

No ale wiem, że tematy dotyczące nocnego karmienia nie sa łatwe.
 
reklama
Mamoot dzieki za odpowiedź :tak:

musze kiedys spróbowac tego sposobu... tylko zazwyczaj jest tak, że zanim męża obudzi płacz małej, to ja juz ja karmię :sorry2: a lecę do niej na pół spiąco i często usypiam już u niej w pokoju przy karmieniu :zawstydzona/y: ale będzie trezba sprobowac wyeliminowac cociaz jedno karmienie, bo ile to można nocek zarywać, niebawem będzie 11 miesięcy i w najlepszym wypadku budziłam się tylko 2-3 razy :sorry2:
Marta spróbuj. Ja nie spałąm po nocach prze 15 miesięcy. Aż w końcu poszłam po rozum do głowy;-);-);-) Nie jest łatwo, ale działa:tak::tak:
 
Ummnie maz jak jest to wstaje do Wojtka niestety tez ma twrdy sen i czesto musze go szturchnac noo ale takie sztrurchanie to juz nie wstawanie.
 
Mój mąż ma taki twrady sen, że i patelnia w głowę by nie pomogła :-D
ale muszę go przekonać ;-)

Marta, mój Marcin tez z zasady ma mocny sen. Można hałasować i mu nie przeszkadza. Ale jak cos dotyczy dzieci to wstaje od razu. Aż sama czasem w to nie wierzę.

Stas nadal budzi się ok. 5.00, ale nie ma jakiejś awantury. Marcin go chwilę pogłaszcze i zasypia. To znaczy Staś, a nie Marcin :-)
Mam nadzieję, że jednak już niedługo przestanie sie budzić o tej 5.00...
 
Dziewczyny ja też jeszczę karmię w nocy ok. 2 razy ,
bo Wojtek zaraz usypia przy cycku,:tak:
a rano i wieczorem - przed snem sobie tylko trochę ciumcia.
Planuje go powoli odstawić, ale Wojtek niestety nie uśnie jak T. będzie go usypiał. Kurczę nie wiem jak sie do tego zabrać.:baffled:
 
Mejdia, ja tez powoli myślę o odstawieniu Stasia od cysia. Karmię już tylko raz dziennie - wieczorem. U nas zasada jest taka, że jak chcę zrezygnować z karmienia, to Stasiem zajmuje sie Marcin. Działało i przy Wojtku i przy Stasiu przy ograniczaniu liczny karmień.
Zwykle są ze dwa dni protestów i koniec. Na pewno im młodsze dziecko tym łatwiej odstawić, bo szybciej zapomina.:tak:
 
reklama
Do góry