reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Karmienie piersią, dieta mam karmiacych:)

reklama
malbertka nie ma tej herbatki bo herbapol się z niej wycofał a właściwie z tego że pobudza laktację i ta herbatka jest teraz herbatka na trawienie.
oooo tak mówisz?:rofl2: to ja tą na trawienie mam - bo mężowi ją sprzedali kiedyś...ale ja myślałam ze to są dwie różne i ta na trawienie i ta mlekopędna...piłam ją to dałabym głowe uciąć że jakby rozne troche smaki, a już teraz nie mam tej mlekopednej zeby porównać dokładnie - może proporcje inne - bo skłąd rzeczywiscie ten sam:-)no to hurra!!...a ja w każdej aptece im wciskałam wałka ze co oni mi dają? jakąś na trawienie - ze mówie ze mlekopędną chce:-Da oni "...ooo rzeczywiscie a my tego tyle zamówilismy, bo myslelismy ze to ta mlekopędna..."ale nikt nie wiedział tego co Ty Aneczka(dzieki!)

Swoją drogą ciekawe dlaczego herbapol tak zmienił - moze jednak to słabo mlekopedne albo chcieli zwiekszyc sprzedaz, zeby tez ci co maja problemy tez z trawieniem a nie tylko laktacją ją kupowali...

Zreszta to jakies podejrzane było - bo nazwa identyczna, szata graficzna tez i tylko małymi literkami pisze ze albo na trawienie albo mlekopędna:rofl2:

Dziewczyny a kupywałyscie kawke Bocianek?podobno jest cos takiego ale jak ja pytałam w jednej aptece to tez zdziwko było:confused:

No to ide zaparzyc tą"na trwaienie":-D
 
Dziewczyny a kupywałyscie kawke Bocianek?podobno jest cos takiego ale jak ja pytałam w jednej aptece to tez zdziwko było:confused:

Ja piję herbatkę Bocianek i jest spoko ;-)

MALBERTKA a co do muszli laktacyjnych to ja mam medeli - i w instrukcji jest napisane, zeby nie podawać dziecku mleka, które sie w nich zbiera. A generalnie to mi nie służą - powodują, że dużo mleka mi wypływa bo uciskają i w jednej piersi zrobił mi się mini zastuj od tego ucisku.

Co do diety to ja jem wszystko, ale jak wychodziłam ze szpitala to zrobiłam sobie zdjęcie jadłospisu szpitalnego - może kogoś zainspiruje ;-)
 
Ostatnia edycja:
[FONT=&quot]Ja piję herbatkę Bocianek i jest spoko
clip_image001.gif


[/FONT]
Mju a gdzie ją kupiłas?w aptece? czy w jakiejs poradni laktacyjnej?
wiem ze jest tez na allegro jakby co, ale moze da sie obyc bez wysyłek i zwyczajnie kupic...jest tez kawka Bocianek i ona za mna bardziej chodzi - bo to jakies urozmaicenie
clip_image002.gif
[FONT=&quot]

MALBERTKA a co do muszli laktacyjnych to ja mam medeli - i w instrukcji jest napisane, zeby nie podawać dziecku mleka, które sie w nich zbiera. A generalnie to mi nie służą - powodują, że dużo mleka mi wypływa bo uciskają i w jednej piersi zrobił mi się mini zastuj od tego ucisku. [/FONT]
[FONT=&quot]
[/FONT]
hmmm, no te z aventu są nawet reklamowane zdaniem typu - "...nie trac cennego pokarmu..."więc chyba mozna go później podac dziecku. Juz je zamówiłam
clip_image003.gif


tyle ze tez jest druga strona - chyba postanowiłam kategorycznie odciąć małą od butelki(wczesniej dawałam jej raz na dobę)- naczytałam sie troche o karmieniu piersią i wyszło mi ze to ona ma cos ze ssaniem nie tak, ze nie chce ciagnac przy opróżnionych piersiach(gdy mleczko tak odrazu jej nie poleci) a tylko przy pełnych. Bo wczesniej myslałam, że to z moją produkcją jest cos nie tak...
Teraz boje się sytuacji jak z nowu beda opróżnione a ona bedzie się darła ze JESZCZE ale musimy jakos przetrwać
clip_image001.gif


no wiec pytanie - jak jej podać to uzbierane mleko
czy któras z was stosowała z powodzeniem jakas inna metode niz przez smoczek w butelce?

ale chyba po 2 m-cu mozna już zacząć podawać butelke bez wiekszych konsekwencji, że zaburzy się dziecku prawidłowe ssanie - prawda to?

najwyżej tych muszli bede uzywac dopiero wtedy, no bo tak mało z tego co nakapie nie opyla sie zamrazac na później...bo to ledwo jakies 10 ml bedzie...no a zbierac przez kilka dni i dopiero potem zamrozić tez nie wolno...
[FONT=&quot]...
[/FONT]


A czy któraś z Was stosowała dla Dzidzi herbatkę uspokajającą Hippa?? :biggrin2:
Ja nie chce mojej dawać żadnych herbatek do pół roku, jesli oczywiście wyjdzie nam to karmienie:-p
 
można podawać z kieliszka lub łyżeczki,dla głodomorka lepiej z kieliszka są też kubeczki jak małe dzbanuszki.

tak tak ja wiem zę są - to o czym piszesz Aneczka i jeszcze takie rurki(jakby kroplówka - kosztują 90 zł), które się przytwierdza do palca i wkłada do buzi dziecka- tylko ciekai mnie czy któras próbowała, bo wydaje mi sie ze trudno tego uzywac - bałabym si ezeby mi sie niezachłysnela czy zeby jej krzywdy nie zrobic


Cytat:
Napisał _karincia_
A czy któraś z Was stosowała dla Dzidzi herbatkę uspokajającą Hippa?? :biggrin2:

Ja nie chce mojej dawać żadnych herbatek do pół roku, jesli oczywiście wyjdzie nam to karmienie:-p

aj doczytałam na butelkowym wątku, że ty Karincia dokarmiasz butelką - to wtedy chyba mozesz pomyslec o herbatce ale moze to w upały...nie wiem

ale chciałam zapytac - dlaczego dokarmiasz swojego bobaska?tak sama z siebie dla wygody czy on tego wymaga?
 
reklama
aj doczytałam na butelkowym wątku, że ty Karincia dokarmiasz butelką - to wtedy chyba mozesz pomyslec o herbatce ale moze to w upały...nie wiem
ale chciałam zapytac - dlaczego dokarmiasz swojego bobaska?tak sama z siebie dla wygody czy on tego wymaga?
malbertka dokarmiam bo chyba nie bardzo najadał sie moimi piersiami :baffled:
Nie wiem czy mam mało wartościowe mleko czy jak :confused:
Niby Dziewczyny mówiły że nie ma czegoś takiego jak "mało wartościowe mleko" no ale jednak mimo długiego karmienia Dziecko było głodne :-(
Ja właściwie nic nie robiłam tylko non stop karmiłam a Synek i tak głodny więc zaczęłam dokarmiać butlą :tak:
I teraz karmię piersiami a jak jeszcze Adrian głodny to butla wjeżdża ;-)
 
Do góry