reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie piersią

Przyznam, że za pierwszym razem jak karmiłam na żądanie i właściwie to synuś był taki "mamy cycuś", bo uwielbiał zasypiać przy piersi, to sutki miałam tak zmasakrowane, że karmiąc wyłam z bólu. Zaciskałam palce u nóg ! A łzy same cisły się do oczu. Karmiłam tylko przez 3 miesiące, bo w 4 wróciłam do pracy na pełen etat i nie było innej możliwości.
W M jak mama ostatnio był art. dotyczący karmienia piersią. Czasami presja środowiska i nastawienie matki, przy niemożności karmienia piersią były tak duże, że z mającej przynosić czystą przyjemność czynności rodziła się w matce frustracja.
Do wszystkiego trzeba podejść zdroworozsądkowo ! Karmienie butlą, też daje dziecku poczucie więzi i odpowiednie składniki !

Będę chciała karmić, przynajmniej na samym początku. Co będzie dalej okaże się w praktyce. Do wszystkiego się dojrzewa wraz ze wzrostem dzidzi :)
 
reklama
W M jak mama ostatnio był art. dotyczący karmienia piersią. Czasami presja środowiska i nastawienie matki, przy niemożności karmienia piersią były tak duże, że z mającej przynosić czystą przyjemność czynności rodziła się w matce frustracja.
Do wszystkiego trzeba podejść zdroworozsądkowo ! Karmienie butlą, też daje dziecku poczucie więzi i odpowiednie składniki !
Oczywiscie ze butla to nic zlego!! juz gdzies pisalam ze presja na karmienie piersia jest bardzo silna, wszedzie cie czyta o plusach piersi i wogole ze to super, ze nawet jak nie wychodzi to trzeba karmic, cierpiec dla dziecka itd itd, ale to maja byc wspolne super chwile z dzieckiem, a nie meczarnia dla mamy i glodnego dzidzi, same zobaczymy jak to bedzie wygladalo po porodzie.

a ja do karmienia podeszlam na luzie i jak chcialam gdzies wyjsc czy napis sie piwa to nie odciagalam pokarmu zeby zostawic, nie uprawialam jakis cudow na kiju, mala dostawala mleko modyfikowane i w ten sposob, moglam sie spokojnie wybrac na koncert czy na calodniowe zakupki zostawiajac mala u dziadkow czy z tatusiem.

Wszytsko co pisza, co mowia trzeba przelozyc na siebie i dziecko a nie trzymac sie sztywno jakiejs "zasady"
 
Kobieto jak bedziesz sie teraz juz tym przejmowac to faktycznie nici z karmienia beda Mleko jest nie tylko w cyckach ale w głowie po pierwsze!!! wyobrazaj sobie i le go masz i jak super sie karmi Nastawienie to połowa sukcesu
Moja córka załapała od razu(cyc do2,5) a synus mimo ze miałam praktykę musiał sie nauczyć - teraz cyca sie juz 18 miesiac:-D

na bolace sutki kup zawczasu bepanten

powodzenia
 
Ladygab to u Ciebie faktycznie super poszło. Mi może to budzenie na karminie wydaje sie taki łatwe i normalne bo w szpitalu dzieci po prostu budzimy bo muszą jeść o określonych porach żeby sie nie odwodniły, taki rygor bo jak lek przejdzie i sprawdzi ciemiączka i nie daj Bóg któreś nieco głębsze to od razu chce karte karmienia ile i kiedy dziecko jadło więc chcąc nie chcąc jedzą na godziny. Dla mnie to by było najwygodniejsze, tylko podstawowe pytanie czy mój dzieć zechce to zaakceptować bo jeszcze sie uwiesi na cycu na pół dnia (odpukać) i szlak trafi moje rytuały.
Nie mam jakiegoś strasznego parcia na karmienie piersią, chciałabym spróbować i już, ale nie widze tez nic złego w mieszankach więc jak nie wyjdzie to będzie butla i też ok. Zastanawiam sie tylko czy macie jakieś swoje patenty bo jak pisałam weszłam na czerwcówki, przeczytałam watek o karmieni i stwierdziłam że to niezły klops może być bo dziewczyny bidne strasznie się tam męczą.
 
Lolisza- w szpitalu tez mi kazali mala budzic co 2 godzny, bo ona spala ciagle i w zasadzie to moze co 3-5 godzin sie obudzila to ja nakarmilam a ona znowu w kime...trwalo to moze jeden dzien, bo potem ona jakos tak zaczela sama sie budzic na t jedzenie czesciej i odrazu wszyscy byli zadowlnieni ze zaczela przyberac, o ile sie nie myle to jednego dnia chyba ok 50gr na samej piersi przybrala:-)

W szpitalu wydaje mi sie inaczej z tymi wczesniaczkami jest i ona faktycznie musza zjesc, a nie jak im sie zechce, ale wyobraz sobie ze masz wrzaskunia, ktory ci sie drze caly czas o cycka, a ty ze nie dasz bo co 2 godz karmisz i tak sie oboje ze soba meczycie, a jak wreszcie zasnie to za 15 go obudzisz i od nowa caly ambaras....wykonczyc sie mozna na wlasne zyczenie wted

Zawsze tez mozesz takiego wrzaskunia w chuste wsadzic, wyciagnac mu cyca i on spi a ty masz konczyny wolne i robisz co chcesz:-)

Moje drugie bedzie chyba baaardzo chustowe

oczywiscie nikomu nie zycze wrzaskunia, bo to nic przyjemnego
 
teraz juz calego tematu niedoczytam ale i ja podziele sie swoim doswiadczeniem.
Dla mnie bylo normalne ze bede karmic piersia do czasu az zaczelam. Niepotrafilam tego kompletnie wlasnie przez nieodstajace sutki.Niby kupilam se takie sztuczne w aptece ale je mozna stosowac tylko kilka dni pod rzad i trzeba pause. Piersi byly caly czas pelne a ja na dodatek sciagalam mlego bo piersi mnie bolaly. W taki o to sposob nabawilam sie zapalenia piersi a to najwiekszy bol pod sloncem chyba porownywalny z porodem... Pomaga ... przystawianie dziecka. Ale jak ja chce sie poprostu nago chodzic by piersi niemialy z niczym kontaktu! Zimne oklady o odciaganie pod prysznicem pomoglo. Dalej walczylam z karmieniem. Pomagala mi polozna ale ja chyba jakas ciemna bylo bo po tyg znowu zapalenie. Bol przerazliwy. Nieprzespane noce goraczka ... okropne! No i wtedy zdecydowalam sie przestac. Dostalam leki mleko zniklo a Filip zaczal jesc gotowe mleko. Pomoc ogromna bo zczal jesc regolarnie i zaczal przesypiac noce. Od 21 do 6 rano a mial dopiero 5 tyg. Ladnie przybieral na wadze. Niema alergi i raczej niechoruje. odpukac. Do tej pory niemam problemu by cos jadl. Lubi warzywa i owoce (ulobiona kalarepa i teraz wisnie) Z Jasmnka tez tak zrobie. Od poczatku dam butelke. Nawet niebede probowac bo moje sutki sa nadal raczej male.
Wybor jednak warzny gdyz moja psiapsiula postanowila karmic butelka po wysluchaniu roznych zlych chistori i do tej pory ma z tym problem ze niekarmila piersia.
 
Koleżanka mi coś ostatnio prawiła, że można ponoć kupić takie specjalne gąbki do "hartowania" sutków już w ciąży. Jest to podobno dość bolesne, ale potem nie bolą sutki podczas karmienia. Słyszałyście coś o tym? A może ktoś już stosował coś takiego?
 
A ja wyskoczę z takim głupim pytaniem-jak rozpoznać płaskie/wklęsłe sutki? U mnie są właściwie "płaskie na co dzień", ale jak się rozbieram i mi zimno, to się robią odstające, to mam to zakwalifikować, jako predyspozycje do karmienia? ;-).
 
juaska jest coś takiego, nazywa się "niplette" z firmy avent. Niestety, w ulotce jest napisane,że można stosować do 6 miesiąca ciąży, pewnie z powodu zagrożenia wcześniejszym porodem. Ja odkryłam to zbyt późno, żeby używać. Polega to właśnie na "wyciąganiu"sutków. Ponoć jest skutecze, ale, podkreślam,już za późno na stosowanie(wg ulotki).

agrafa płaskie sutki nie znaczy, że nie masz predyspozycji do karmienia. Może być trochę trudniej(ale chyba też nie zawsze). A raczej każde sutki będą odstawać pod wpływem zimnego powietrza. Płaskie sutki chyba to takie, które są na równi z brodawką, czyli nie odstają.

lolisza najlepszy patent na karmienie piersią to.... metoda prób i błędów, słuchanie rad doradcy laktacyjnego i nie rezygnowanie przy pierwszych ewentualnych niepowodzeniach. Będzie dobrze! Przecież chcesz tego, a to dużo znaczy!
 
reklama
U mnie hartowaniem sutkow inetnsywnie zajmuje sie M od pewnego czasu hehe, no i czasami jak mi mala zlapaie i pociagnie to az zawyje z bolu
 
Do góry