KIEDY okres po poronieniu / zabiegu??

[Beti92]

Dziekuje Ci Kochana za naprowadzenie. Tak Maz pojedzie i sie zorientuje
A cialka sa kremowane przez zaklad pogrzebowy ( Maz rozmawial z zakladem. z ogromna kulturą rozmawiano z Nami
A powiesz mi ile takie badanie kosztuje i jak ono sie profesjonalnie nazywa?
Czy przekazac taka plytke osobiscie do labolatorium? Bo musialabym do innego miasta wyslac

Niektóre laboratorium ma opcje wezwania kuriera zabierają i przywoza wynik z materiałem spowrotem. To jest normalne badanie DNA. Sprawdź na stronie laboratorium. Napewno jest infolinia tam Ci wszystko powiedzą.

 

[Beti92]

Tak juz mam ale tam nic nie pisze jak u Ciebie
Mam dziure w sercu bo chcialabym wiedziec cokolwiek o swoim dzieciatku płeć przyczyne bo mam żal do siebie ze to ja czegos niedopatrzylam nie pojechalam wczesniej do szpitala itp przeciez byla idealna ciaza zero wymiotow plamien az tu nagle wszystko co zle naraz w 13 tyg

Wiem Kochana doskonale Cię rozumiem ja też miałam żal do siebie. Tyle że jak tylko poczułam się źle poszłam do rodzinnego dał antybiotyk który nic nie pomógł. Maluszek był zdrowy a ciąża książkowa.
Proszę nie obwiniaj się ja też tak robiłam a teraz wiem ze to było nie potrzebne. Fakt trzeba to przeplakac ja najczęściej płakałam w wannie tak mnie jakoś nachodzilo i w nocy w poduszkę. Tylko uwierz mi im dłużej będziesz się obwiniac tym będzie Ci ciężej z kolejną ciąża a wiem że chciałabyś nosić maluszka już teraz. Bo ja też tak miałam i mnóstwo kobiet tak ma. I psychika ma tu ogromny wpływ na kolejną ciążę. Bo jak będziesz się na tym skupiać to nie będzie się udawało. Mąż mi kupił anioła może też sobie kupcie zobaczysz będzie łatwiej. Taki symbol. Pani psycholog polecala mi zdjęcie wstawić w ramkę ale to za mocno bolało nie mogłam na to patrzeć.

 

[jolajola88]

Wiem Kochana doskonale Cię rozumiem ja też miałam żal do siebie. Tyle że jak tylko poczułam się źle poszłam do rodzinnego dał antybiotyk który nic nie pomógł. Maluszek był zdrowy a ciąża książkowa.
Proszę nie obwiniaj się ja też tak robiłam a teraz wiem ze to było nie potrzebne. Fakt trzeba to przeplakac ja najczęściej płakałam w wannie tak mnie jakoś nachodzilo i w nocy w poduszkę. Tylko uwierz mi im dłużej będziesz się obwiniac tym będzie Ci ciężej z kolejną ciąża a wiem że chciałabyś nosić maluszka już teraz. Bo ja też tak miałam i mnóstwo kobiet tak ma. I psychika ma tu ogromny wpływ na kolejną ciążę. Bo jak będziesz się na tym skupiać to nie będzie się udawało. Mąż mi kupił anioła może też sobie kupcie zobaczysz będzie łatwiej. Taki symbol. Pani psycholog polecala mi zdjęcie wstawić w ramkę ale to za mocno bolało nie mogłam na to patrzeć.

Maz pojedzie sie zorientowac jak to wyglada, dziekuje Ci za cierpliwosc i czas mi poswiecony
Ja mam coreczke juz, a za rok planujemy przeprowadzke wiec nowe srodowisko i napewno chcialabym pamiatke moze i Aniolka.... Mam zdjecia usg ale zamkniete w pudeleczku i boje sie je otwierac bo szloch juz na stracie bo jedne porzucaja dzieci a My tak pragnelismy i moj skarb niczemu nie winien musial umrzec

 

[Beti92]

Maz pojedzie sie zorientowac jak to wyglada, dziekuje Ci za cierpliwosc i czas mi poswiecony
Ja mam coreczke juz, a za rok planujemy przeprowadzke wiec nowe srodowisko i napewno chcialabym pamiatke moze i Aniolka.... Mam zdjecia usg ale zamkniete w pudeleczku i boje sie je otwierac bo szloch juz na stracie bo jedne porzucaja dzieci a My tak pragnelismy i moj skarb niczemu nie winien musial umrzec

Dokładnie myślę tak samo jak Ty. Jak ja byłam w szpitalu to akurat była afera co ta matka zabiła 4 swoich dzieci i to było najgorsze. Nie mogłam się z tym pogodzic. Gratuluję Ci córeczki. Wiem że uda Ci się jeszcze. Tylko naprawdę odpuść. Ja nie mam dzieci i o 1 staraliśmy się ponad pół roku i nie wyszło. Do tego mąż pracuje za granicą i trzeba było kombinować żeby był w "dobre dni " w domu. Poczekalam te 3 cykle i się udało. Też przyjechał tylko na weekend na staranka. Tak bardzo chciałam żeby było jeszcze w tym roku maleństwo. Ale teraz czuje niepokój bo zbliża się termin kiedy maluszek miał się urodzic. Jak będziesz miała jakieś pytania to pisz śmiało będę tu zagladala. Teraz się zrelaksuj i zajmij córeczka. Ja zaczęłam ćwiczyć i zgubiłam kilka kg dla dobra nowego maluszka.

 

[M@lly]

Dziewczyny długo krwawilyscie po zabiegu. To mój drugi w zeszlym roku przez pierwsze kilka dni krwawilam potem tylko plamienia i znów z 2-3 dni więcej i koniec. Prawie 3 tyg.
Wczoraj miałam drugi zabieg. W szpitalu krwawilam pozniej w domu po kąpieli prawie nic. Przez noc i dziś w ciagu dnia nic. A brzuch boli jak na okres. Miala któraś z was brak krwawienia?

 

[caltha]

Ja za każdym razem dostawałam @ mniej więcej po 4tygodniach, bez względu na sposób poronienia.
To badanie genetyczne to badanie kariotypu

 

[Beti92]

Ja @ miałam miesiąc i 2 dni później a krwawienie trwało 2 tyg potem 2 dni przerwy i 4 dni potem koniec

 

[jolajola88]

Dokładnie myślę tak samo jak Ty. Jak ja byłam w szpitalu to akurat była afera co ta matka zabiła 4 swoich dzieci i to było najgorsze. Nie mogłam się z tym pogodzic. Gratuluję Ci córeczki. Wiem że uda Ci się jeszcze. Tylko naprawdę odpuść. Ja nie mam dzieci i o 1 staraliśmy się ponad pół roku i nie wyszło. Do tego mąż pracuje za granicą i trzeba było kombinować żeby był w "dobre dni " w domu. Poczekalam te 3 cykle i się udało. Też przyjechał tylko na weekend na staranka. Tak bardzo chciałam żeby było jeszcze w tym roku maleństwo. Ale teraz czuje niepokój bo zbliża się termin kiedy maluszek miał się urodzic. Jak będziesz miała jakieś pytania to pisz śmiało będę tu zagladala. Teraz się zrelaksuj i zajmij córeczka. Ja zaczęłam ćwiczyć i zgubiłam kilka kg dla dobra nowego maluszka.

Moj Maz tez na takich zasadach ale Nam sie udalo za pierwszym podejsciem 2 ciaze zajsc.
A czy to mozliwe ze szpital mi teraz po moesiacu odmawia wydania materialu genetycznego dziecka? Chce okreslic jednak przyczyne, plec i zarejwstrowac dziecko ( Ty to zrobilas czy tylko dla samej siebie robilas te bad genetyczne bez rejestrowania dzieciatka?)
Nam postraszyli kolosalnymi kosztami w szpitalami

 

[jolajola88]

Ja za każdym razem dostawałam @ mniej więcej po 4tygodniach, bez względu na sposób poronienia.
To badanie genetyczne to badanie kariotypu

Jaki koszt takiego badania okreslenia przyczyny i płci?

 

[Beti92]

Moj Maz tez na takich zasadach ale Nam sie udalo za pierwszym podejsciem 2 ciaze zajsc.
A czy to mozliwe ze szpital mi teraz po moesiacu odmawia wydania materialu genetycznego dziecka? Chce okreslic jednak przyczyne, plec i zarejwstrowac dziecko ( Ty to zrobilas czy tylko dla samej siebie robilas te bad genetyczne bez rejestrowania dzieciatka?)
Nam postraszyli kolosalnymi kosztami w szpitalami

Na zarejestrowanie w urzędzie jest chyba 2 tygodnie czy jakoś tak. Nie pamiętam. Tylko wtedy szpital by musiał Ci wystawić papier o martwym urodzeniu i to razem z wypisem. Ja robiłam dla siebie. Zajrzyj na stronę poronilam.pl tam jest infolinia powiedzą Ci wszystko.